Pożegnanie.

przysłoniłem oczy
własnymi słowami
połowę widzę księżyca
w pełni,
połowę gwiazd
tulipan mi pachnie w połowie,
jedną dłoń tylko mam
słońce pół twarzy
mi grzeje
połową swej mocy
Palcem dotykam
zamglonego konturu
z tej drugiej połowy pamięci
bo pamięć została
w całości.......

Ciekawy wiersz, przemodelowałbym może dwa ostatnie wersy(gdyby był mój) , może tak...
ona
została w całości

albo nawet bez ona...


Podobał się - pozdrawiam

Tadeusz

Zaintrygował mnie twój wiersz,ja bym w nim nic nie zmieniła. Pozdrawiam EwaM.

także uważam, że nie powinno się w tym wierszu nic zmieniać, podoba mi się, gratuluje pomysłu i czekam na więcej utworów tego formatu
pozdrawiam serdecznie

Dziekuję za ... niby tylko trzy ..a jednak bardzo miłe trzy komentarze, mam cichutką nadzieję że jeszcze w kimś coś ten wiersz obudzi ... by coś mi o nim powiedział :)
Z Pozdrowieniami Waldek.

Nastrój, który wprowadza Pana wiersz, odpowiada mi na progu dnia dzisiejszego. Ubrana w słowa myśl i emocje dość wyraźne. Ogólnie tekst bardzo ciekawy, podoba mi się.

Pozdrawiam.
A.