Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Zawsze


Iris_IK

Rekomendowane odpowiedzi

nie bój się nocy piwnych
w oczach zatopionych

spijaj pianę zwariowanych słów
pocałunki okraszaj śpiewem

pozwij do walki wręcz
smutku nie poddaj

ustami wyssaj jad
chłostaj niemotę maczugami

nie bój się moich słów
one okryją rany

zabalsamują ból
spoją odległe brzegi

kochaj mnie leżącą
u stóp sonaty Gershwina

rozgrzeszam ból
zniewalam ciało

wtopiona w upojne dźwięki
sięgam po miłość

nie bój się
gdy wołam cicho
twoje imię

jesteś
tu zawsze

[sub]Tekst był edytowany przez Iris_IK dnia 25-03-2004 01:17.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani Iris_IK - wiersz Pani jest zaproszeniem kogoś na kim Pani bardzo zależy - więc pewnie tej ...nocy piwnych w oczach zatopionych... niejeden by mu pozazdrościł - ale z drugiej strony - proszę o wybaczenie - oprócz wiersza - widzę coś w postaci wytycznych - co ma ten ktoś spełnić - nie brzmi to jak regulamin - ani krokodyla daj mi luby - widać Pani zachłanność i dążenie do ...jesteś tu zawsze... - taki mój odbiór co do emocji a o formie, stylu, treści i rytmie (FSTR) niech się wypowiedzą inni - znający się na rzeczy (bez obrazy drogich Państwa)

pozdrówko W_A_R


[sub]Tekst był edytowany przez Witold_Adam_Rosołowski dnia 25-03-2004 06:27.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki piękne ...no prosto napisane , jak widać z odbiorem problemów nie ma.

Niekoniecznie trzeba dosłownie tę pianę z piwem kojarzyć. Ale dowolność interpretacji jest wskazana.

Wiersz o miłości, jakich wiele.
O miłości objętej ramami.Apel o wyzwolenie.Apel o radość.Zapewnienie stałości.

Dzięki.
I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nad Dublinem słońce wstało W piękny ranek kwietniowy  Gdy zaczęła się walka o naród nowy Za swą Irlandię wielu życie oddało   Zagrzmiały ciężkie działa Pisarze, artyści, robotnicy W miasto wyszli irlandzcy ochotnicy  Dla nich wieczna pamięć i chwała   Szli szybko bo uciekał czas I tak go dużo nie mieli Każda chwilę życia oddać chcieli Za ten piękny irlandzki kras   Sprawa z góry była przegrana Śmierć prosto w oczy im zaglądała Ze spojrzeń jasno wyczytała "Nie chcemy Anglika za Pana!"   A tym co życie stracili  W te burzliwe dni kwietniowe I opadli w spokoju w listowie Wszyscy zazdrościli      Bo jakże miło pod własnym niebem  Na własnej ziemi i za kraj swój  Żyć, umierać i ruszać w bój                            
    • toż to jak kotlet odgrzewany miłośc przed laty na tapecie czy wy jesteście zakochani czy może chuć was w tyłki gniecie czy drogi warto odgruzować by stare błedy znów popełnić sprawić by sens zmieniły słowa małżeństwa w potok łez zamienić     ... :)
    • @Andrzej_Wojnowski ładny wiersz:)
    • Spokój nie jest ciszą  W której ogrodowe róże  Czekają na burzę, Liśćmi nie kołysząc.   Nie jest też milczeniem  Nad pustką słów,  Które ktoś zamienił znów  W bezduszne znaczenie.   Spokoju nie ma w bezruchu Tłumu wobec kaźni prawdy, Choćby nawet każdy  Z nich znał ją ze słuchu.    Czuję go za to wszędzie,  W deszczu, na żywej ulicy, Kiedy Twoje serce słyszę  I wiem, że jesteś tam, gdzie będziesz,  Nawet, jeśli czasem krzyczysz. 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • „Á może byśmy tak najmilsza” wpadli na weekend do Krakowa tam zapomnimy co nas dzieli że ty masz męża a ja żonę odgruzujemy stare drogi to miasto dla nas proponuje wycieczkę szlakiem „pierwsza miłość” daj tylko sygnał – rezerwuje   ten stary hotel dla kochanków którym wiatr ciągle wieje w oczy najlepsze miejsce by się spotkać i znów się sobą zauroczyć wybiorę pokój gdzie przed laty wypowiedziałaś piękne słowa było południe uwierzyłem w oddali grała trąbka złota   znów popłyniemy rzeką marzeń które się jeszcze nie spełniły echo zaśpiewa naszą mantrę „Dziś nie ma rzeczy niemożliwych” prawdziwa nigdy nie umiera czasami tylko w sen zapada może w ogrodzie Mehoffera obudzi się z pierwszą nie zdrada  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...