Cichy rozmiar piękna

nie mówmy o pięknie nadmiarem
bo jeszcze nam pęknie
w rozmiarze XXL

biedronka

roztrzaska się pejzaż na ustach
zbyt głośną mozaiką czerwieni

...
pobądźmy chwile szczęśliwi
bez decybeli - nad owadzim losem
pomyślmy jak wiele jeszcze ---

a przecież to tylko kropka
nad tym co przed nami

witaj kochana;)
czytam wiersz od wczoraj. i nie wiem, czy to zmęczenie sprawiło, czy coś innego ale późnym wieczorem pierwszą strofę przeczytałam inaczej.

nie mówmy o pięknie nadmiarem
bo jeszcze nam pięknie
w rozmiarze XXL

i tak mi się zrobiło miło, bo to by oznaczało, że wiersz na wskroś optymistny. ale niestety - przy dzisiejszym czytaniu zauważyłam, że to i sama sobie dorobiłam. i tak mi się smutno zrobiło. może jednak warto wsadzić tę niewinną literę, hm? bo efekt wtedy równie niezły a może i lepszy, hm?

buziaki/
k.

Witaj Pani Jurorko ;)

podoba mi się początek, fajne skróty. Ja bym skrócił w niedopowiedzenia te 3 wersy po trzykropoku, bo, bo... ;) pobądźmy, pomyślmy - rozkaźniki, takie moralizowanie, w dodatku okraszone "szczęśliwi" ;) i "losem" - wiesz, napisać coś okrywczego (biedronka ;) w tym ujęciu - po ks. JT - naprawdę trudno; spróbuj - może coś się uda przestawić?
pzdr. b
ps. literówka w "chwilę"

kurna chatka
wiersz jak czekoladka
się zaczytałem
i apetytu nabrałem
na jeszcze
aż mam dreszcze

a tak na poważnie to ciekawie tutaj, chodzenie na skruty, ukrwyanie słów i znaczeń
bardzomisię

pozdrawiam

Moim zdaniem jest dobrze w obecnej postaci a wiersz przypada do gustu.
Pozdrawiam