Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Chwila


Grzegorz Siedlaczek

Rekomendowane odpowiedzi

miękkim stąpnięciem
dyg
łopuch dywan mchów kożuch
i żurawina jak koralik
szumnie tłumnie ku mnie
tłuste muchy prawdziwki rydze
ropuchy których się nie brzydzę
w dywanie mchów kożuchu
tonę
a słońce radosne
jak fioletowe jagody łochyni

tak
tylko
zabłądziłem
wśród drzew
na chwilę
myśli
jak motyle
powrócą
i szczypać będzie
ostatnia samotnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ujmuje za rękę i wiedzie w tę samotnię. Zbudowałeś ten nastrój, udało się to znakomicie. Tak wyraźnie widać jagody wśród mchu i kapelusze rydzów i całą menażerję naziemnych , leśnych... Chwile takie szczypaniem nie drażnią, a jedynie uświadamiają, że życie to czucie.
Szczypanie jest potrzebne , myślę, ze podmiot też tak uważa, bo nie dramatyzuje, mówiąc o tym. Krótkie wersy wprawdzie pozwalają mysleć, że refleksja z lekka dławi , ale tak ma sie rzecz z każdym wzruszeniem.

Dziekuję za ten wiersz i pozdrawiam.
A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję Państwu za miłe słowa!
**************************************
Drogi Witoldzie, jesteś motylem, ale rzeczywiście nie takim. O motylach jeszcze będzie!;-)Pozdrawiam cieplutko!
***
Ewo! Szczypanie wcale nie jest takie złe! Zależy jak się szczypie, no i naturalnie - kto! Aha - a co powie Pani na temat...dżdżownic? Czy te dziwne stany o których Pani pisze to nie do końca kontrolowane reakcje na naszych mniejszych braci? Wiosenne całuski!
***
Pani Joanno! Pięknie napisała Pani o moim tekście, dziękuję. Podmiot rzeczywiście nie dramatyzuje, bo i po co. Ale to boli okrutnie, niech mi Pani wierzy! A wzruszenie które dławi to prawdziwe wzruszenie - prawda? Lubię tak się wzruszyć, choć coraz rzadziej...hmmm. Jednak ostatnio...! Pssst! Serdeczności!
***
Droga Weroniko! Bardzo się cieszę, że podobało się Pani. Gdyby Pani wszakże zajrzała tu jeszcze -prosiłbym o wyjaśnienie co miała Pani na mysli mówiąć o "przecięciach" - to cenne uwagi. Z góry dziękuję i pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję Państwu za miłe słowa!
**************************************
Drogi Witoldzie, jesteś motylem, ale rzeczywiście nie takim. O motylach jeszcze będzie!;-)Pozdrawiam cieplutko!
***
Ewo! Szczypanie wcale nie jest takie złe! Zależy jak się szczypie, no i naturalnie - kto! Aha - a co powie Pani na temat...dżdżownic? Czy te dziwne stany o których Pani pisze to nie do końca kontrolowane reakcje na naszych mniejszych braci? Wiosenne całuski!
***
Pani Joanno! Pięknie napisała Pani o moim tekście, dziękuję. Podmiot rzeczywiście nie dramatyzuje, bo i po co. Ale to boli okrutnie, niech mi Pani wierzy! A wzruszenie które dławi to prawdziwe wzruszenie - prawda? Lubię tak się wzruszyć, choć coraz rzadziej...hmmm. Jednak ostatnio...! Pssst! Serdeczności!
***
Droga Weroniko! Bardzo się cieszę, że podobało się Pani. Gdyby Pani wszakże zajrzała tu jeszcze -prosiłbym o wyjaśnienie co miała Pani na mysli mówiąć o "przecięciach" - to cenne uwagi. Z góry dziękuję i pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...