Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

kiedyś bez trudu wnikaliśmy razem w milczenie


Julka

Rekomendowane odpowiedzi


Ta wizyta, której jak zwykle nie zapowiedziałeś,
nie mogła popsuć mi humoru, bo i tak ostatnio
nic się nie układa. Teraz chrzęścisz jak rozsypany
pod nogami cukier i rozmowa rwie się na kawałki.

Kiedyś bez trudu wnikaliśmy razem w milczenie
i tak dobrze nam się myślało o sobie. Dosyceni
muzyką umieliśmy się przytulać, nawet oddaleni.
Tylko, że wtedy czułam cię, zanim wszedłeś do domu.

Nie potrafię powiedzieć w którym piecu zgasło
wcześniej. Nie przypilnowaliśmy siebie i dzisiaj
to, co nazwałeś tak ładnie jedną falą, przypomina
rzekę, co jak zbieg wyrywa się z poszarpanego brzegu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, znalazłam świetne porównanie;-)))

Teraz chrzęścisz jak rozsypany
pod nogami cukier

fajnisty kawałek;-)


Nie potrafię powiedzieć w którym piecu zgasło
wcześniej. Nie przypilnowaliśmy siebie

to też jest bardzo fajne( ja ciągle zapominam dołożyć do kominka;-)))

Tekst emocjonalny- przynajmniej na taki wygląda, ale ja jako czytelnik też mam wiele z niego;-) Pozdrawiam;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...