Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ironiczne śniadanie na kolacje


Luthien_Alcarin

Rekomendowane odpowiedzi

Karmiona wspomnieniem
choć raz,
zatrzymałam tykanie zegara
tonąc w kalorycznym śnie.
Odwracam głowę
Wciąż..
i wciąż...
łamiąc sobie kark.
Radosna masochistka.
Rozpaczliwie zagryzam
tym co było,
to co jest
Wygryzam w ciemności
kilka wyblakłych prawd
by jakimś cudem
strawić przyszłość
której nigdy nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...