Julia_Tomaszewska Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Niegdyś płonący Ra- dość by zawierzyć carpe diem. Wdychał dym podpalonych splotów palców wskazujących pochlebiających, obraźliwie małych, zakończonych blaszanym paznokciem. Trzask zamykanych drzwi powiek oznajmił jego pożegnanie dualistyczne. Jako ochłap mięsa porywali go na 4 strony świata. Nazywali drogi jego dawnym imieniem Sapere auso – śpiewali ci co wyszydzali mądrość- sępy opętańczej mojry. Zostawili mu tylko zabrudzony atramentem palec – ten sam co trącił w rąbek papieskiej spódnicy białej, dzisiaj fundamentem wzoru, relikwią w pudełku barwy ostatniego płomienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dotyk Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 SPora przyjemność podczas lektury. Najlepiej zabrzmiała pierwsza część. Znakomita. Właściwie całość - wielce interesująca poza małymi "ale" żle brzmi "dualistycznie" wolałabym "cztery" zamiast 4. Ale to ja:) ogólnie jednak - mądry i mądrze napisany wiersz. [sub]Tekst był edytowany przez Dotyk dnia 04-02-2004 23:41.[/sub] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Julia_Tomaszewska Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Dziękuję ze komentarz - bardzo, oraz za małe "ale" 4- bo to ja :) dualistyczne - moje małe "ale" Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się