Sebastian_Pietrzak Opublikowano 30 Września 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2006 Na pewno masz wszystko poukładane tylko nie tego wosku użyłaś do mebli może i dogadałaś się z wyrzutem sumienia najważniejsze -jest nowy zastaw do kawy tym razem nie wypuszczę gołębia z pokoju siądę przy oknie aby się przejrzeć w odbiciu słońca a kiedy już przyznam się do kalectwa listonosz przyniesie kolejną czarną skrzynkę z listami nie będę dzwonił do terapeuty prędzej zawisnę na telefonieon ciągle parzy ona nie wraca krzyczą największe brukowce w mieście Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 30 Września 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2006 Wiersz mi się podoba. Ale szczerze mówiąc, nie rozumiem ostatniego wersu. Nie pasuje mi do całości. Co mają brukowce do przerażenia porzuconego człowieka, który powoli zaczyna wariować i podejrzewać siebie o chorobę psychiczną? Ale wiersz świetny, nawet jeśli źle go zinterpretowałam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e-m-e-m Opublikowano 30 Września 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2006 moim zdaniem, najlepsza ostania zwrotka, a wierszyk taki sobie, pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marta Magdalena Opublikowano 1 Października 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2006 za dużo tutaj autor chce powiedzieć. jakieś te obrazy uwalone na sobie, jeden na drugim. a żaden się nie rozwija. początek niedobry, koniec lepszy. jeszcze pomyślę. m. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Beata Szymańska Opublikowano 3 Października 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 Wiersz bardzo mi się podoba. Dla mnie jest bardzo spójny i logiczny. W pierwszej części jest opis jednej osoby, która samotnie usprawiedliwia partnera. Druga i trzecia zwrotka to próba poukładania się samemu z sobą, złożenia myśli w kolejną, inną już całość. Zakończenie jest wspaniałe i w mojej ocenie jest apelem: ludzie publiczni też cierpią, rozstają się i płaczą, podczas gdy brukowce czerpią satysfakcję z nowego tematu na pierwszą stronę. Bardzo dobry wiersz z przesłaniem! :) Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się