Wieczor

Gwiazdy na niebie,
swieca.
Szepcza cos do siebie.
A ja szepcze do nich-
Rozmyslam.
Wpatrzona w migoczacy ognik
czekam, az sen
zapachnie rozami...

"Ale to już było..."

bez polskich znaków dziwnie mi się czyta.
o jedno szepczę za dużo.
"Szepczą coś do siebie
A ja do nich" - mi lepiej pasuje, ale to tylko moja opinia.

A tak, to nawet czuć ten zamyślony klimacik.

Pozdrawiam.

Gdybyś jednak popracowała nad tym tekstem, mógłby być naprawdę niezły. Wygląda mi na raz napisany, nie czytany.


Adam

Popraw, bo naprawdę warto!

Wielkie dzięki za słowa krytyki, jak zrozumiem o co w tym wszystkim chodzi, zrobie co trzeba.

Pozdrawiam.

mógł by być ciekawy

Assire,
dzięki za wpis,
cokolwiek to znaczy...

Pozdrawiam.

Czekasz, aż sen zapachnie różami?
A co jeśli przyśni Ci się koszmar?
Może lepiej kształtować samemu szczęście w świecie, na który masz wpływ. Może okazać się, że ukochany ma ładniejszy zapach, niż najpiękniejsze róże w śnie.
No chyba, że chodziło Ci o kolce tychże róż.

Piekny jest ten ostatni wers
Ale poniekad zgadzam sie z Adamem.Najpiekniejszy na swiecie jest zapach ukochanego mezczyzny spiacego u mego boku...No chyba ze pachnie on rozami...A tez moze tak byc..hehe:)

Dormo! Cudownie to ujęłaś, podpisuję sie pod tobą

zapach ukochanego mężczyzny śpiącego obok
Dormo! Cudownie to ujęłaś, podpisuję sie pod tobą

zapach ukochanego mężczyzny śpiącego obok
Dormo! Cudownie to ujęłaś, podpisuję sie pod tobą

zapach ukochanego mężczyzny śpiącego obok
Dormo! Cudownie to ujęłaś, podpisuję sie pod tobą