Andrzej Dobrodziej Opublikowano 22 Maja 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2006 Słońce nie wita mnie tak jak wczoraj Weź tu się chłopie z życiem uporaj A oprócz tego, na domiar złego Dziś jest wpatrzone w kogoś innego A gdzieś tam we łbie nie widać końca A gdzieś na twarzy za mało słońca A gdzieś tam w sercu tęsknota wielka A gdzieś na stole pusta butelka A gdzieś na drodze leży moneta A gdzieś w powietrzu lata gazeta A gdzieś w przyrodzie brakuje piękna A gdzieś na półce serce mi pęka A gdzieś wysoko już nie ma nieba A gdzieś mówili, że wierzyć trzeba A gdzieś tam zdanie zgubiło wątek A gdzieś jest koniec, a gdzieś początek A gdzieś ktoś znowu szybę stłukł z hukiem A gdzieś tam dziadek kiedyś był wnukiem A gdzieś tam późna jest już godzina A gdzieś dopiero się dzień zaczyna A gdzieś tam zero jest równe zeru A gdzieś ambicja idzie do celu A gdzieś dziś znowu ktoś opluł ziemię A gdzieś na polu leża kamienie A gdzieś spłonęła komuś drewutnia A gdzieś jest spokój, a gdzieś tam kłótnia A gdzieś tam pali ktoś papierosa A gdzieś ktoś wkłada palce do nosa A gdzieś tam zdjęcie w drewnianej ramce A gdzieś tam wiesza się ktoś na klamce A gdzieś się mucha podtapia w smole A gdzieś był szczerszy niż szczere pole A gdzieś się życie ledwo zaczyna A gdzieś wybiła czyjaś godzina A gdzieś tam wietrzyk leciutko wieje A gdzieś krew zaraz kogoś zaleje A gdzieś tam skrzypek siedzi na dachu A gdzieś tam leży niedużo piachu A gdzieś ostrożnie się ktoś obchodzi A gdzieś tam ryba skacze na łodzi A gdzieś tam słychać szmer motorówek A gdzieś są rzepy zamiast sznurówek A gdzieś się niesie krzyk przeokrutny A gdzieś ktoś goły, lecz nadal smutny A gdzieś tam grzechy są odpuszczane A gdzieś kobiety skąpo ubrane A gdzieś w szpitalu ból wciąż się wlecze A gdzieś tam Pan Bóg sprawuje piecze A gdzieś tam konie ktoś znowu kradnie A gdzieś ktoś mówił, że to nieładnie A gdzieś tam Adam miał w sercu Litwę A gdzieś Witkacy pod ręką brzytwę A gdzieś się potknął ktoś i przewrócił A gdzieś się z marzeń jeden ocucił A gdzieś w nocniku jest życia opis A gdzieś najczystszym stał się brudnopis A gdzieś tam baba mieszka w chałupie A ja gdzieś siedzę i mam to w dupie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się