Sisley

to pierwsza bardzo tak
w drugiej i trzeciej patos zamieszkał
wg mnie

Samiec -tak,
a samica-szara:)

nie czarny normalny, nos ma też normalny
ino dziób ? no tak dzió żółty jak każdy na począku. hihi EK

Tzn.żółty dziób jak każdy żółtodziób.:)))
Jasne nos normal.

to chyba zaczekam
do wieczora

Sosno-Cecylia jest patronką muzyki kościelnej,stąd ten, jak piszesz patos:)

Czy mogę narysować Twój wiersz?

Stefanie jestem zaszczycona.Rysuj ,rysuj:)

wysłałam.

Mam drobne uwagi, do rozwagi:
"jak ziemi grudka szarym" (po pierwsze popraw
literówkę, po drugie grudka wg mnie brzmi stokroć lepiej,
wpasowuje się w klimat)

Co do patosu, to jedyne, co można pod ten termin
podciągnąć, to "chóry aniołów" - może jednak zmień?

I na koniec: tak fajnie powtarzasz i modyfikujesz to
imię - zrób z niego świergot tego ptaszka z pierwszej
strofki, a z tego świergotu motyw przewodni, hm?

Pzdr! :)

bardzo ładny i taki nastrojowy wierszyk:) bo z jednej strony taki miły i delikatny, a z drugiej - taki smutny.

pozdrawiam serdecznie
eva

Bartoszu ''chóry aniołów''mają tu swoje znaczenie.
Cecylia miała swego anioła, który ukazywał się,z którym rozmawiała.
Również zachowała czystość do końca życia.
Została patronką chóralnej pieśni kościelnej,była też męczennicą.

ależ masz wiadomości o tej Cecylii, świetnie
pozdrawiam ciepło

Stasiu ,o świętej Cecylii,tak.
Jest jeszcze Sisley:)
pozdrawiam ciepło.

Podziękowania dla Stefana!
Wykonał piękną grafikę do wiersza.
Buziaki:)