Paulina Karpiuk Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Widziałam wczoraj staruszkamiał ciepły usmiech i dobrotliwe spojrzeniedrżącymi dłońmi szukał czegoś w śmietniku - był głodnyzrobił na mnie ogromne wrażenieKulawy kot przybłąkał się dziś do mniebył brudny, żebra widoczne przez skórędałam mu mleka i mięsa trochęa on jadł i jadł jakby w brzuchu miał jakaś dziureSłyszałam w nocy krzykmoja sąsiadka płakała znówmąż pijany, stracił pracęmusiał pokazać jej swój gniewona mówi że on kocha ją lecz kto kocha i bije do krwi..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
magda Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 dużo prawdy, ale, jak to mówi Adam, mało cukru w cukrze mniej dosłowności może, może wyciecie opisowości doda dramatyzmu? pozdrawiam cieplutko (nie wiem jak u was ale u mnie pogoda pod psem.... na ciepłe pozdrowienia dzisiaj popyt w wawie ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kai_Fist Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 ja nie chcę takich wierszy, chciałem taki podobny niedawno napisać.Ale po co?Przedstawiasz widok, który nie jest obcy niektórym z nas. Ci, którzy chcą - widzą, inni nadal pozostaną ślepi.Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się