Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zakon


Rekomendowane odpowiedzi

deszcz bangla o szyby i w krew wino
podaję słuchając banglania
zamieniam na drobne skądinąd
talenty godne wykastrowania

jeszcze zawołasz marzę po cichu
i wrócisz w słoneczny poranek
tymczasem podciągam rękaw a Rysiu
w żyłę się wkłuwa bez klamek

wcięty pocięty w wannie ciepleję
płytki nie krzepną pofugowane
Ryszard kamerą uchwycić chce więcej
on płaci on moim panamem

jeszcze zobaczysz marzę po cichu
gdzieś w internecie na stronie porno
co wolno gdy dać chce się przychód
kobiecie będąc boga rogaczem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za maco.
Wiersz jest dennistością bagienną szelfem ściółki podszytą; w nieprawdziwości swej bezcielesny, obłąkańczo porymowany, próbuje dosięgnąć absolutu ostatecznego oddania i samokary ostatniej. Na próżno. Pocieszające, że autor ma dystans i nie zjednoczył się ze swym dziełem na tyle, by być życiopisarzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do mnie trafia ten wiersz piękny. troszkę za długo ale w dzisiejszym świecie rzazi minimalizm słów , gestów , znaczeń , skojarzeń, sms ma tylko 160 znaków. podoba mi się ten wiersz szczególnie:

jeszcze zawołasz marzę po cichu
i wrócisz w słoneczny poranek

...
jeszcze zobaczysz marzę po cichu
gdzieś w internecie na stronie porno


pozdrawiam ciepło.:)

Joe V V hite.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...