list

piszę do ciebie ten list żeby ci powiedzieć
że odkąd tamtej zimowej niedzieli
odjechałaś
tym wielkim białym samochodem
z tymi obcymi ludźmi w białych fartuchach
nie umiem przestać o tym myśleć

piszę do ciebie ten list żeby ci powiedzieć
ze odkąd tamtej wiosennej niedzieli
odjechałaś
tym wielkim czarnym samochodem
z tymi obcymi ludźmi w czarnych garniturach
nie umiem o niczym innym myśleć

a do tamtego domu
który wciąż przywołuje sny
nie mogę wrócić

Jakoś nie przekonuje mnie ten wiersz. Zbyt piosenkowo.

Taka dosłowość! Pointa troszkę ratuje, ale próba eksperymentowania z powtórzeniami niestety nieudana.

Pozdrawiam serdecznie

Przeniesiono.

nie wierzę,
no nie wierzę...
smutne. ale nie wierzę Ci
chyba już nie uwierzę
nigdy...

piosenkowo?
ożesz ...kurza twarz
Ty to czytałeś?

eee tam!
szkoda słów.

piosenkowo?
ożesz ...kurza twarz
Ty to czytałeś?

eee tam!
szkoda słów.


tak czytałem
i zdanie swoje podtrzymuję
nie miałem na myśli treści tylko wykonanie

piosenkowo?
ożesz ...kurza twarz
Ty to czytałeś?

eee tam!
szkoda słów.


tak czytałem
i zdanie swoje podtrzymuję
nie miałem na myśli treści tylko wykonanie

wykonanie -- powiadasz, no no - śpiewaj, śpiewaj
i podtrzymuj
(a jaka melodia?)
:-)

tak czytałem
i zdanie swoje podtrzymuję
nie miałem na myśli treści tylko wykonanie

wykonanie -- powiadasz, no no - śpiewaj, śpiewaj
i podtrzymuj
(a jaka melodia?)
:-)

Nokturn Op.48 No.1 C - min, Chopina
(w wykonaniu ucznia 1 klasy szkoły muzycznej I-ego stopnia - dlatego piosenkowo)
Pozdrawiam