Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ślepcy


seweryna żuryńska

Rekomendowane odpowiedzi



stąpamy po ostrzu noża
balansując chybotliwie
jak płomień świecy
niepewny
chwili

ranimy najtkliwsze nagości
spływając pustym wzrokiem
jak ukąszone nic
porzucone
na słońcu

wysysamy poryw jutra
strzepując rzęsami piach
jak ślepcy bez laski
błądzimy
upadamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zabolało to ostrze Seweryno, poczułam..mocno...ból którym tak wspaniale przesycasz..niewesołe..postrzeganie ludzkich losów.

Perfekcyjny skórt myślowy, a tyle w nim poetyki, tak bardzo mi bliskiej... jak ty skarbie..

popatrz Seweryno, jak to jest..przecież właściwie znamy się tylko z wierszy i przytuleń..a ja mam wrażenie, jakbyśmy każdego dnia zasiadały gdzieś w kącie na pogaduchy...

ściskam cię - Mireńka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Ależ absolutnie nie zgadzam się z porzednikiem-krytykiem!

Metafory nasycają wiersz ulotnością myśli i wprawiają czytelnika w zadumę!
A niewątpliwie wiersz jest też odzwierciedleniem uczuć autorki!

Zwięzła forma nie ujmuje poetyki.Podoba mi się,choć nastrój nie emanuje optymizmem
"błądzimy
upadamy"
tak bywa czasami...jak ślepcy!

Pozdrawiam.
Irena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...