„Ludzie bezdomni”
gryzł się Żeromski widząc w Radości
że służba zdrowia wręcz w upadłości
mógł zapobiec temu przecie
łez by było mniej na świecie
tworząc Judymów w większej ilości
Dzięcielina pała rumieńcem
chciał A.Mickiewicz zwiać z Ciechocinka
bo go zawiodła bezwstydna Inka
bez rumieńców owej panny
czyn to byłby dość naganny
szczęściem pałała choć dzięcielinka
Tworzenie „Pana Tadeusza”
wśród dzięcieliny wieszcz w San Marino
tworzył z fantazją po maraskino
gdy się stoczył pod komórkę
spytał widząc chłopską córkę
czy pałasz żądzą podkomorzyno
Patriotka
patriotyczna Zośka w Kinszasie
wręcz w Mickiewiczu zakochała się
Tadeusze i Konrady
zeszli nieco już na d(D)ziady
tak więc ją kręcą głównie Adasie
Skrucha Sienkiewicza
wziął Sienkiewicza żal pod Jantarem
gdy się dowiedział że jest Tatarem
wprawdzie tylko z pochodzenia
ale faktu to nie zmienia
że ziomka Azję uśmiercił palem
„Potop”
Sienkiewiczowi raz w Oblęgorku
przyśnił się potop niczym w horrorku
szczęściem Kmicic i Oleńka
pracowita z niej panienka
wybrali całą wodę do wtorku
Andrzej Kędzierski
w niepoliczonych hawańskich słońcach
w jurnych synkopach rumby i salsy
złociście tytoń do tego dojrzał
żeby przy tobie w ustach się żarzyć
rozpalać ciało tą nikotyną
co bez metafor prawdziwie płonie
bo każdy atom cygar przeniknął
gorącą wonią ud czarnych kobiet
kiedy zwijały liście lubieżnie
sunąc powoli od kolan w górę
w fallicznym kształcie wietrząc już fiestę
za którą były gotowe umrzeć
tak jak ty teraz rozpłomieniona
pijana rumem kubańskich macho
by w żądzy szeptać och kochaj kochaj
i nie daj choćby na chwilę zasnąć
Andrzej Kędzierski