Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

gwiazdka pajacyków


Rekomendowane odpowiedzi

niemało mieli siebie czternaście lat
do podziału zrośnięte wspomnienia
i bliźniaczo dziurawe brzuszki
zanim poszła wyglądać na trzepak
wpuściła mu tylko światło do oczu

chuchał gorączką na pękniętą szybę
patrzył jak latarnie pochylają łby
dobrotliwie prósząc miękką sierścią
na szpiczastą czapkę i znoszone buty
w rozkołysanych na mrozie dzwonach

kogo dziś dorwała wasza matka
suka komu na fujarce pastorałki gra
cuda cuda ogłaszają hej kolęda kolęda
święty odjechał z piskiem opon
możecie mi skoczyć przygłupy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie zrozumiały (dla mnie) wiersz! Zawsze chciałem żeby ktoś coś takiego napisał. Nie wiem tylko:
a) czy siostra poszła na trzepak, czy matka...ok, siostra
b)czy pan podał się za mikołaja?, czy to fantasmagoria
c) kto jest przygłupem?

Strofa 2 jest mi najbardziej bliska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włodzimierz_Janusiewicz:

Wreszcie zrozumiały (dla mnie) wiersz! Zawsze chciałem żeby ktoś coś takiego napisał.

Hehe, widzicie, jestem dobrą wróżką, spełniam życzenia! :)

Nie wiem tylko:
a) czy siostra poszła na trzepak, czy matka...

do tego bliźniaczka. Na trzepaku jest się bliżej nieba, więc i pierwszą gwiazdkę i Santaklołsa widać jak na dłoni.

b)czy pan podał się za mikołaja?, czy to fantasmagoria

nie, pan zbyt był zajęty kolędniczką-flecistką :)
Tradycyjny święty Mikołaj jest z definicji wszystkowiedzący.
Wychodzi na to, że współczesny też jest nieźle poinformowany, ot co.

c) kto jest przygłupem?

W mniemaniu karka w dresie - każdy biedak i ofiara losu.
Tak sądzę. Niespecjalnie mam ochotę któregoś zapytać osobiście :)


Strofa 2 jest mi najbardziej bliska.

Bo najbardziej liryczna (a tak się kiedyś wypierałeś wrażliwości! ;)


fenks. Jestem porażona :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Pani Seweryno, ja tam na codzień wcale nie jestem taka empatyczna. Jak sobie przypomnę, to klikam "nakarm pajacyka" i tyle mam wkładu. Oraz ciuchy po córce wrzucam do specjalnego pojemnika.
No bo cóż można w tym temacie zrobić właściwie? Gdzieś zarzucono mi, że ten wiersz jest okropny, bo gra na ludzkiej litości. Nikt nie wpadł na to, że być może (BYC MOŻE!) zafrapowało mnie po prostu takie wredne alter ego starego poczciwiny. Ja tam nie wiem, mnie się wiersz napisał, a Wy się już tam, Czytelnicy, sami nad nim główcie :)

Dzięki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kai Fist:
słowa, słowa, słowa, czytam, coś tam rozumiem, ale nie czuję tych emocji (...)
a te punktowanie to specjalnie dla autorki ;-D

TO punktowanie :)
Właśnie, w tym sęk: kto wszystko rozumie tak dosłownie - po co w ogóle czyta wiersze? Nie widzę sensu takich komentarzy. Nie wiesz, jak sformułować myśl - nie pisz. Jezu, załamują mnie tacy znawcy.

ale odpozdrowić mogę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...