Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dusza zwierciadła


Oskar_Rakowski

Rekomendowane odpowiedzi

W gnostycyźmie ponurych witraży
w krainie gdzie czarne słońce
wypala szkarłatne róże serca,
a rozum balansuje na krawędzi ostrza...
staję się uciekinierem swych dni
przystając na szklanej granicy
prastarego zwierciadła przenikań.

Za srebrną struną horyzontu
gdzie melodia drugiego brzegu
dławi pejzaż echem odwrócenia,
moje serce w milczeniu -
sarną płochą w wodopoju
niepokój gorączkowy swój studzi.

Zanurzam poparzone dłonie słów
w kałuży granatowych niebios,
w gwiezdnej sieni jedynego ukojenia
układam skruszonego żywota liść
między czarne karty tajemnej księgi
aby zasuszyć, by zapamiętać
moje ostatnie tchnienia dobroci.

Oto srebrzystego portu
chłodne moim ranom łożysko,
miejsce łagodnego postoju
galery życiowej która poprzez los
wyrzucona w otchłań tysiąca zwierciadeł
popłynęła za najczystszym brzmieniem
do bram lustrzanej duszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...