Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Jak szelest nocy...


Paulina Pasek

Rekomendowane odpowiedzi

Jak szelest nocy
Przemijasz się prze mgłę
Zapomniany, odrzucony
Ale nie samotny

Uśmiech - powiedziałeś kiedyś - To coś co pomaga i leczy. Zapomniałam. Przepraszam tak bardzo, nie chciałam.

Przeminąłeś tak jak
Wczorajszy deszcz
Która padał
Małymi kropelkami
Wsiąkając w zdradziecką
Ziemię pod stopami

Nie wiem, choć wiedzieć chcę.

Chciałabym żebyś
Powiedział jeszcze raz
To co kiedyś

Przyjaciel

Tak pamiętam, to bolało jak nigdy. Nawet ona tak nie raniła. Rozumiesz? Tak. Ty zawsze wszystko rozumiałeś. Chociaż ja nie chciałam, nawet wtedy gdy nie dawałam ci do tego podstaw. Ty rozumiałeś. Gdy cokolwiek mówiłam wiedziałeś jak się czułam lepiej niż ja sama.

Ja już nie wiem czemu zniknąłeś. Rozpłynąłeś się jak mgła, ta na górskich szczytach która uwielbiałeś. Przychodziłeś tam by odpocząć, by zaczerpnąć tej pięknej zakrywającej słonce mgły, która działała dla ciebie tak leczniczo.

Pamiętasz jak kiedyś przyszedłeś i powiedziałeś, że zabierzesz mnie kiedyś do swego miejsca. Tak bardzo się cieszyłam, miałeś pokazać mi wtedy kawałek siebie ten duży. Największy.

To miało być cos co nie przeminie, coś co na pewno nadejdzie i co nie zniknie jak pył.

Tyle razy tłumaczyłeś - uśmiech to jak przyjaciel - przepraszam, zapomniałam,
Nie potrafiłeś. Nie zdążyłeś nauczyć ostatniej części do tego klucza. Zniknąłeś tak nieoczekiwanie.

Napisałeś list, który mam schowany głęboko w sercu i w moim pudełeczku.

Zawsze się śmiałeś z tego pudełka. Mówiłeś ze to dziecinne, że to dziwne iż mam tak mało magii w sobie, że powinnam mieć więcej. To za mało. Bardzo mało, lecz ja nie słuchałam bałam się że masz racje, że kiedyś będę się tym martwic, że będę pamiętać. I że będę chciała to mieć tak jak teraz chcę. Nie udało mi się to. Żałuje, tak bardzo żałuje. Chciałabym tak wiele, a tak nie wiele mi po tobie pozostało. To nie tak miało być sam mówiłeś.

Zniknąłeś jak ten wczorajszy dzień jak cos co przemija, a ty miałeś nie przeminąć miałeś być, a nie ma cię. Ja to wiem choć to boli. Pragnę byś wrócił tak jak obiecałeś, powiedziałeś, że wrócisz ja będę czekać tyle ile będzie to potrzebne. Nawet do końca życia. Tylko proszę o jedno wróć i zapamiętaj mnie na zawsze.

Gdy widzieliśmy się ostatni raz dałeś mi list. Kazałeś przeczytać tego samego wieczoru. Napisałeś mi w nim tak:



" Kochana Asiu


Kiedyś napisałem do Ciebie list, którego nigdy nie odczytałaś, ale który chce Ci teraz pokazać. Brzmi on tak:

[...Asiu jeśli poczujesz, że chce Ci się płakać to nie zależnie od pory od okoliczności przyjdź do mnie, a gdy to będzie nie możliwe po prostu zadzwoń. Obiecuję Ci, że pomogę tak jak będę potrafił i że będę płakał wraz z tobą. Kiedy on, osoba dla której teraz oddajesz swe serce w pewnym momencie porzuci je to ja będę zawsze obok, nawet wtedy gdy wszyscy Cię zostawią, ja do nich nie będę należał. Bo wiedz, że zawsze możesz na mnie liczyć, nawet jeśli najpierw zranisz mnie tak jak jeszcze nikogo na świecie to i tak przyjdź, wybaczę Ci i pomogę na pewno. Chciałbym byś była szczęśliwa. To jest pewna obietnica, którą mogę Ci złożyć. ...]

Jeśli odczytujesz teraz ten list to wiedz, że zawsze byłaś, jesteś i będziesz dla mnie najważniejsza nie zależnie od pory. To jest pewna obietnica, którą mogę Ci dać, bo będę obok ciebie, aż do końca. Uwierz. To ostatnia rzecz, którą ode mnie dostajesz. Tak bardzo chciałem byś mnie zauważyła, byś zapomniałam o nim. Nie zaprzątała sobie nie potrzebnie głowy. On Cię za niedługo porzuci, sama dobrze o tym wiesz, lecz jednak nie chcesz o tym myśleć. Boisz się, bo to będzie boleć. Mnie to bolało i boli nadal. Tak bardzo chcę widzieć szczęście w twych oczach zawsze gdzie tylko się znajduję. Szkoda, że to tylko jedno z marzeń, które mam i które we mnie pozostaną do końca. Dziękuję Ci jeszcze raz za wszystko i przepraszam, że muszę zniknąć.

Na zawsze Twój... "



Przeczytałam go tuż po Twoim wyjściu. Właśnie wtedy zrozumiałam to co powinnam zrozumieć już bardzo dawno temu.


"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna,
nie znajdziemy go nigdzie, jeśli nie nosimy go w sobie."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może niektórzy zarzucą ci, że temat jest oklepany, że to już było, że miłość, o której piszesz jest mdła,cukierkowa, ja chcę tylko powiedzieć, że to jest piękne - naturalne, szczere bo tak naprawdę miłość jest wieczna, żyje w każdym z nas, w naszych sercach ma tylko wiele imion i tysiące twarzy ale warto o niej pisać, no i czytać... Ja z tego tematu to chyba mógłbym robić doktorat


Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...