Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Poranek


Chris_Szpakowski

Rekomendowane odpowiedzi

Oby był już poranek
taki zwyczajny i rześki
z rosą na trawie
z chłodem pełnym ożeźwienia
którego musi na dzień cały wystarczyć
i rozpocznie się
jaki?
nie wie nikt
nie zgadnie nikt
oprócz Najwyższego
który stwarza mnie
jak każdy dzień,
każdego dnia,
wśród szumu miasta, drzew i samochodów
wśród ogromnych rozczarowań
przechodniów
niespełnionych ludzi,
którzy biegna bez celu
przed siebie,
prawdy nie znając
lub będąc głuchymi
bo tak wygodniej
i lepiej?

I zapada nareszcie noc upragniona,
juz wiedzą, a nie wierzą
już widzą ale czują
bo wreszcie nadeszła
światłość nocy - niepojęta,
prawdziwa
z niewiary upragniona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hhmmmmmmmm... zinterpretowałem "światłość nocy" jako ucieczkę od świata poprzez samobójstwo...
w dodatku utwierdziły mnie w tym słowa "z niewiary upragniona" odnośnie "światłości nocy"...

ale wiesz co jest w tym wszystkim najlepsze?
to, że każdy interpretuje na swój sposób i na swój sposób inaczej odczuwa poezję...
to jest piękne...

gorąco pozdrawiam
Piotr Mogri

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z praktycznego punktu widzenia zazdroszczę Ci ze umiesz komponować tak proste wyrazy w całość która tworzy jeden wielki supeł trudny do rozwiązania. Wiersz ten choć jest prosty biorąc pod uwagę słownictwo to jednak ma w Sobię dużą dozę ciękawej przygody związanej z podróżowaniem oczyma po kolejnych literach. Na początku mógłbym go zinterpretować jako "wierszo-opowiadanie". Osoba czytająca coraz bardziej "wkreca" się w następujące wydarzenia.Cóż jestem pełen podziwu:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...