blazen Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Ciemna chmura Kolumna od dołu strzelista Muzyka łka pośród Muzyka pośród chichocze Skrzydlata orkiestra Zmienia swój skład Każdy koncert Od świtu do zmroku rozbrzmiewa Odbija się echem od murów Z pierwszym brzaskiem Przyleciał dyrygent By stłumić wrzask i chaos Ład w nutach zaprowadzić Muskając kłęby listowia Dzisiejszy maestro Objawił się szumem Przegonił dyrygenta Orkiestra zamilkła Dziś solo O gniewie Co targa Jak wicher dębiną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seweryn Muszkowski Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Nie wiem jak Wam, ale ten utwór spodobał mi się niezmiernie. Czuć w nim poetycką nutkę. Bzdura! Całą orkiestrę poezji pięknej. (chociaż tutaj jest trochę przesady, bo w końcu 'Muzyka łka' wiele niesie ze sobą interpretacji). Techniczna strona? Wydaje mi się (a zarazem nie), że jest kilka błędzików. Ale nie jestem pewny, więc daruję sobie. Pozdrawiam. [sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 24-09-2003 02:29.[/sub] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wioletta_Szkaradowska Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 ładnie tu gra pozdrowionka Wiolka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
magda Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 pełen ruchu, pełen istnień, żyjątek wszelakich, kłębi się i dzwoni, i szumi, i przegania nawzajem. dębina - trochę zapomniane słowo, tutaj ma swoje miejsce i nadaje ton. uroczy wiersz, faktycznie gra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blazen Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zawsze cierpię huśtawkę nastrojów po napisanym wierszu. Z jednej strony uważam, że jest wspaniały z drugiej strony czuję niedoskonałość. Jedno jest pewne Urzekł mnie potężny DĄB wraz z jego mieszkańcami i gośćmi. ;o) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dotyk Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 już się go naaczytałam kilkakrotnie:) Dzisiejszy maestro Objawił się szumem Przegonił dyrygenta Orkiestra zamilkła Dziś solo O gniewie Co targa Jak wicher dębiną. Wiesz ..że nie tylko ty pod urokiem i nie tylko dębu. Bardzo dobry wiersz. Lubię tę twoją stronę duszy błaźnie. Zresztą - każdą. ściskam - Mirka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blazen Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Wielkie dzięki za komentarz Mireczko. Jesteś bardzo łaskawa. ;o* Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seweryna żuryńska Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 zapraszam w góry dołączy do tego szelest spadających liści, szum wiatru w koronach i złoty dywan u stóp, co to gaworzy i mami koloraturą i tak mi się twój wiersz czytał i tak mi śpiewał wspomnieniem ostatnigo spaceru dzięki za chwilę radości przy tobie pozdrawiam seweryna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blazen Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Sewerynko – dzięki za zaproszenie Kocham góry. Gdy patrzę na nie nabieram powietrza w płuca aż po kres... Oczu nie mogę oderwać. Nieprędko pewnie się spotkamy. A szkoda. ;o) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się