Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Latem


Bartuss

Rekomendowane odpowiedzi

Wicher twarz swą obnażył
Nadymając policzki dmuchnął
Pochyliły ciała drzewa
Zboża także ukłon dając
Pochylając kłosy w trwodze
Aby nie spadło ziarno
Na suchą ziemię zanim
Ostre noże ich nie zbiorą
Liście drgają
Przeplatając w sobie
Natchnione melodie
Szybkie skrzypce
I dudniące cienie
Jabłka lecą z hukiem
Trawa się ugina
Ścieląc łoże zielenią
By czerwone lica
Mogły się ukazać
I prosząc weź mnie
Kołysząc się nieznacznie
Podbiegło dziewczę śniade
Pochyliło nad trawą
Swą postać żwawą
A smukłe palce
Jedną ręką podnosząc owoce
Wrzucało w koszyk z wikliny
Radosny uśmiech
Na twarzy dziewczęcia
I wiatr we włosach
Wiatr w oczach
Wiatr na ustach
Wiatr w głosie radosnym
Oddalił się
Wraz z jej krokiem
Cisza
Chmury zmęczone
Chmury spocone
Rzewnie płakać poczęły
Mokrym liściem
Mokrym kłosem
Mokrą stopą
Mokro wokół
Rześkość
Tęcza
Wieczór słodki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...