Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dotrzymana obietnica


Henryk_Jakowiec

Rekomendowane odpowiedzi

Koleżanka z mego biura

stojąc wczoraj przy śmietniku

obiecała, że już jutro

zrobi dla mnie fiku - miku

 

nie wiedziałem, co powiedzieć

więc jedynie wybąkałem

ależ owszem, oczywiście

dawno o tym już myślałem.

 

Rozpalony niczym konar

ten płonący w palenisku

nocą oka nie zmrużyłem

myśląc o niej i ognisku

 

snułem wizje marzyciela

na polanie w środku lasu

zrobi mi to fiku miku

po mistrzowsku, bez hałasu.

 

Tak też było bo po pracy

usiedliśmy pod jałowcem

koleżanka Bernardeta

ze mną, czyli z H. Jakowcem

 

wyobraźcie teraz sobie

me zdziwienie do sześcianu

ona wydobyła kartkę

mówiąc proszę, daję panu.

 

ф q - μ q

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aż nie wierzę drogi Heniu

żeś zakończył na literach

wersja dla nas ludków z orgu

Twa wypowiedź nie jest szczera

 

rozumiemy żona dzieci

żaden szczegół wyjść nie może

Tyś cnotliwy jest nad wyraz

składasz łapki "Panie Boże"

 

ja serducho Ci postawię

bo jak zwykle fajnie prawisz

co przeżyłeś sza... po sprawie

w innym wierszu nam przedstawisz

 

:))

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jacek_Suchowicz

Jakże mogło być inaczej

ja do dziś udaję Greka

Bernardeta zaszła w ciąże

mnie rozmowa z żoną czeka

 

nie wiem jak się wytłumaczę

myślę nad tym intensywnie

wszystko zwalę na hormony,

że to one impulsywnie

 

zadziałały z taką siłą,

że mój opór niknął z czasem

dalej sobie sam dośpiewasz

ja pozdrawiam Cię tymczasem

 

i o wstrzemięźliwość proszę

po co rany rozdrapywać

proszę nie mów nic nikomu

gdyby chcieli podpytywać.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Waldemar_Talar_Talar

Bardzo proszę nie przesadzaj

na patelni się pomieszczą

jednak pewne to, że mrówki

wniebogłosy jeszcze wrzeszczą

 

dla nich to ogromne głazy,

które swym ciężarem nagle

ocierając się o siebie

przepuszczały jak przez magle

 

choć broniły się zaciekle

na nic była ich obrona

kiedy na mnie Bernadeta

siadła lekko rozkraczona

 

tego było już za wiele

ciężar nie do udźwignięcia

uciekały gdzie pieprz rośnie

wyjąc z bólu i z przejęcia.

 

Serdecznie pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...