Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

drapieżna bliskość


kinsv

Rekomendowane odpowiedzi

Spragniona twojej drapieżnej bliskości,
Zdesperowana, raz jeszcze nad ranem
Chciałabym cię wdychać do nieprzytomności,
Przeżyć raz ostatni to, co zakazane.

 

Świt wpadałby cicho poprzez żaluzje
Barwiąc powietrze, skórę i ściany,
A ja bym wiedziała, że już nigdy później
Nikogo tak samo nie pokochamy.

 

Splotła bym palce z twoimi w pościeli
I zatopiła bym się w twoim wzroku,
Zniknęłoby wszystko, cokolwiek nas dzieli,
Tak samo jak to, co byłoby wokół.

 

Bo za każdym razem wypełniasz mnie sensem
I to dzięki tobie czułam się spełniona,
Wiedziałam, że kiedy świat się zatrzęsie
Zawsze mogę ukryć się w twoich ramionach.

 

A teraz mogę już tylko wspominać,
Choć za tamte chwile oddałbym wszystko,
To wiem, że to nie jest niczyja wina,
Że nigdy nie wróci ta drapieżna bliskość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

/Splotła bym/ => splotłabym
/zatopiła bym się/ => zatopiłabym się

 

A co do cytowanego fragmentu... Trochę nie zgadzają Misię czasy

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A bardzo - nie zgadza Misię przesłanie (o ile dobrze je odczytuję), czyli uzależnienie poczucia sensu PLki od obiektu "drapieżnej bliskości"... Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...