Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tamte lata


Father Punguenty

Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętam, jak miałem młode lata -

Chyba z górą naście lat mi było -

I choć bez siostry czy starszego brata,

Beztrosko na drzewo się latem właziło,

 

Ujrzeć, jak świat w kolorach się mieni,

By pobyć chwilę wśród konarów, liści,

Wspinałem się bez pomocy z ziemi,

I z wiarą dziecka, że nieznane się ziści,

 

Gdzie żegnał mnie łopot niecierpliwy,

Witając pszczół leśnych roje brzęczały

I gdzie przed chwilą leżał faun leniwy,

A wszystkie do drzemki niemo zapraszały.

 

W górze otaczał zielny azyl hojny,

Gdzie wiatr w koronie leciuteńko błądził.

Drzewne owady toczyły małe wojny,

Zaś pająk z ważką łupy dzielił, rządził.

 

Na polach się ścielił żar ścierniska,

Przed którym zielna chroniła granica,

I tak siedziałem w odgłosach letniska,

Aż mnie przegonił sierp złoty księżyca.

 

Dziś tamtych lat przesłonił pokryw liści. 

Ślad odrapanych kolan zdążył czas zagoić.

W myślach się rodzi, może się ziści,

Na drzewo się wspiąć i jak wtedy broić.

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

(udźwiękowiona)

Edytowane przez Father Punguenty (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stary_Kredens ....trzeba czytać,  natomiast przewija się samo. Jest też druga wersja kazdego utworu w każdym klipie, gdzie tekst przesuwa się jak napisy końcowe w kinie. Niestety  nie mam zdolności recytatorskich.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...