Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Fosforowodór na Wenus


Tomasz Kucina

Rekomendowane odpowiedzi

Rozumiem, rozumiem, pa pa Valerio, do napisanka ;) Muszę ci chyba na finał zalinkować  coś co ostatnio częściej gości u mnie na słuchawkach i co lubię... choć głównie słucham cięższej nuty.

 

przez @youtube, #youtube; via - TYMEK - ANIOŁY I DEMONY FIT. BIG SCYTHE, DEYS (PROD BY MICHAŁ GRACZYK & FANTØM

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Justynko, najlepiej jak spróbujesz przejść przez kilka poprzednich komentarzy pod tekstem. Tam dosyć dokładnie tłumaczyłem sumiennym komentującym osobom jak rozumieć treść utworu. Ogólnie rozumieć można że utwór jest taką jakby alternatywną – dwubiegunową formą w opisie i planety Wenus i kobiety – równocześnie. Jeżeli będziesz miała wolę i ochotę po przeczytaniu tych komentarzy wszystko się rozjaśni.

 

Co do efektu cieplarnianego na Wenus - to miał on miejsce w praktyce, był to efekt w dodatku niekontrolowany, spowodował ogromne zagęszczenie atmosfery tej planety i teraz wygląda ona jak dziś. Ogromne wiatry w toposferze, pokłady siarki i azotu, Kiedyś tam była woda i odparowała, to spowodowało efekt cieplarniany, wszystko i uniosło się do góry (para wodna, gazy) , A w atmosferze planety odkryto kilka dni temu fosforowodór (TO FAKT I NIE FIKCJA) i prawdopodobne że może być on pochodzenia bakteryjnego -to ŻYCIE W UKŁADZIE SŁONECZNYM, fosforowodór uniósł się z gazami do atmosfery w efekcie tegoż cieplarnianego procesu o który pytasz.

 

Ponieważ tekst jest też jak wspomniałem równoległym opisem kobiety i porównaniem do planety Wenus, to wino peela o które dopytujesz jest tu środkiem poetyckim i takim dwudrożnym chwytem stylistycznym. Oczywiście treść w wierszu która mówi, że mikroby upiły się moim winem jest tylko metaforą i nie należy tego czytać dosłownie. To w sferze wyobrażeń opowiadam o tym. Poczytaj poprzednie komentarze, a sprawy nabiorą logiki. Moje teksty często stoją w skojarzeniach, i nie są realistyczne do końca. Pozdrawiam ślicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...