Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Grzmot aż poroże zrywa


Jan Paweł D. (Krakelura)

Rekomendowane odpowiedzi

Jaki jest powód żeby pisać o dwóch czaplach

(oprócz tego wybrałem się nad Narew spotkać

pustynnego jelenia, [poroże mu zabrał

przezornie i rdzennie wpierw Stary] i kojota

 

zobaczyć w ogniu Dziadka, w miejscu, które w kościach

mam do szpiku, przesącza się w zmierzch okolica,

uśpione w lasach uszy razi strzelba, stąpa

po mchu, igliwiu, liściach, szeroko oddycha

 

równina, niebo zbiera się na scenę i w punkt

trafia z błyskiem i grzmotem, co ma potwierdzenie

w aplauzie deszczu słusznym i wyczutym przez grunt)

oprócz tego, że jak brwi ciche, mgnienie ciemne

 

o zmierzchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Racjonalizm przeplatający się ze zmysłowym odczuwaniem.., to chyba typowy dla człowieka "dwutorowy" kontakt z naturą i typowe dla niego jej przeżywanie... Czytając czuje równie intensywnie człowieka jak i naturę, z którą się spotyka i chyba też jego próbę wejścia w relację z nią. Poruszający i niezwykły wiersz. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...