konfesjonał poetyczny

nie módl się do poety, módl się za i uczestnicz...

:) I jest konfesjonał :)

Ale urwałabym myśl na 'za', bez 'i uczestnicz' 

@lich_o Poety, modlitwa nie wyleczy... 

Iwonko,

to uczestnictwo jest jak najbardziej wskazane, to interakcja z czytelnikiem, acz tworząc sobie a muzom (dlaczego nie?) jest niekonieczne :), a z modlitwą sama widzisz jak jest.

Mirosławie,

nie zgadzam się, może wyleczyć..., modlitwa nie musi być uzdrawiająca, nie byliby potrzebni doktorzy - tak myślę.

Chodziło o coś jeszcze o natchnienie, wsparcie, wyraz zainteresowania itd. No i nie róbmy antagonizmów z powodu niewinnej wskazówki :)

Każdemu według potrzeb, Pozdrawiam Was i dziękuję :)

Oczywiście :) uczestnictwo jak najbardziej wskazane. Chodziło mi o samo słowo 'uczestnictwo'. W sumie brzydkie

Może po prostu

'módl się za i bądź ' ? 

Ale już nie naciskam

czy "brzydkość" tego słowa/ czasownika polega na podporządkowaniu się danej sytuacji ?, ale to też może być zaletą (np. uczestniczyć we mszy, w poezji) niestety żaden z synonimów nie jest też ładny (wymagałby zmiany całego zdania, nie mógłbym wstawić na końcu zdania bez niedopowiedzenia ;solidarnie, wspólnie lub partycypując - bo odnosiłoby się to tylko do modlitwy, a nie jak miałem zamiar - też do poezji). Może jednak trzeba dopowiedzieć, że w wierszach/ poezji uczestnicząc, bardziej współuczestnicząc wytwarza się  więź, która jest rzeczą mało docenianą (komentarze, propozycje, dopiski), chodzi o tzw. interaktywne wiersze, w których czytelnik staje się współtwórcą, między innymi też przez niedopowiedzenia, puste miejsca wymagające uzupełnień i temu podobne zabiegi.

Jeśli jednak okazuje się, że słowo jest w sumie brzydkie, to niech się dzieje bądź co bądź :), a nie marudzisz tu przypadkiem Iwonko ? :)))

Pozdrawiam :)

Marudzę :)

Również pozdrowienia