Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

dwudziesty czwarty


marekg

Rekomendowane odpowiedzi

 

idąc nie spotkałem człowieka
był tylko pies marnotrawny i kilka bogiń
wszystkie głodne i nagie

grzech zerwał się z łańcucha
gryząc niewiniątka w szczurzym pośpiechu
chodnikiem przebiegły kolejne wieczory
bez całusków nad dobranoc

ostatnią windą zjechało przebaczenie
rozdając espumisan wzdętym i roztargnionym
na pohybel grabieżcom
czas odbił się piwem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam - jaki by nie był  podoba się  bo ma to coś...

                                                                               Pozd.

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...