ziemia niczyja

może komedia

spotkanie znajomych gdzie jedna para
oznajmia że chce nazwać syna adolf
jako punkt wyjścia podoba ci się
nie
tak myślałem

masz coś jeszcze
nic
to co
to czy tamto

a tamto to co bo zapomniałam
coś o czymś

może być

chcesz kanapkę
tak dorzucam do kominka
nie ma masła

przykro mi

z jakiego powodu
że nie ma masła
śmiejemy się
to nie masz innych powodów do przykrości
piętaszku

100920

 

@w kropki bordo Bez masła... ogień,

                               od razu... zdrowiej.

Miłego dnia. Wyślij Go po masło.

@[email protected] Dziękuję za wizytę, komentarz i

Ta półgębkiem gra półsłówek. Cut-mniut

@w kropki bordo jak zwykle... koniec najlepszy

Pozdrawiam Palona

@w kropki bordo Ten wiersz bardziej czuję, niż szukam znaczeń. Jest ciepły, relaksujący, mniej więcej tak wyobrażam sobie szczęście, mieć kogoś z kim można pogadać o wspólnych pasjach, nie przejmować się za bardzo i cieszyć się miłością. Super się czytało w piątkowy wieczór!

@Czarek Płatak Dziękuję :) tak to właściwie zapis rozmowy, która się odbyła....jako punkt wyjścia:) Męczy mnie poezja, a dręczy mnie pisanie i z tego powstają takie, albo w podobie teksty :) Pozdrawiam, dzięki za

@fregamo No i gucio :)))

Dziękuję za komentarz i

@Johny Fajnie, że tak go odbierasz, bo dokładnie o tym jest i w takiej chwili został napisany :)

Pozdrawiam serdecznie :) Dzięki za

@miauczenie owies fajnie, że wpadasz i czytasz i za to dziękuję, i za

@w kropki bordo jak dla mnie za duża liczba wierszy w wierszu..

@ekversisto dzięki, to jest ich więcej niż jeden? Ciekawa jestem Twojego podziału tego tekstu na odrębne.

Nawet niezły.

Pozdrawiam

@Sylwester_Lasota Dziękuję, miło mi :) Udanego wtorku.