Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Fraszki i powiastki znikąd... - Tomik I


Rekomendowane odpowiedzi

ANDRZEJ SUCHOLAS

 

Fraszki i powiastki znikąd...

1/19

 

 

***

 

Żyć przyszło mi, niestety,

W bagnie, błocie i gnoju.

Patrzę więc tylko i piszę 

Dla świętego spokoju.

 

 

Gryfice 2020

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Gryfice 2020

Okładkę projektował 

Andrzej Sucholas

 

 

Ilustracje

 

Ewa Janiec

Arkadiusz Janaszkiewicz

Andrzej Sucholas

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

TOM I/XIX

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Przedmowa

 

               Fraszka to najbardziej skondensowany utwór piśmienniczy. Wystarczą dwie lub cztery linijki i już jest fraszka. Ale nie każdemu udaje się napisać dobrą fraszkę, bowiem na dobrą fraszkę nie ma recepty. Niełatwo dociec jak do perfekcji pisania fraszek doszedł mistrz Jan Sztaudynger.

               Jego śladami z powodzeniem podąża Andrzej Sucholas – gryficzanin od urodzenia, inżynier z zawodu, parający się od wielu lat pisaniem fraszek. Wdzięczne są jego fraszki w większości czterowierszowe. Wyróżniają się

lapidarnością, efektownym żartem ale także powagą. Niektóre z nich są wypowiedzią filozoficzną oraz stać się mogą skrzydlatymi słowami. Wyróżniają się mnóstwem tematów.

               Treścią ciekawe. Jest w nich mądrość życiowa i paradoksalna sytuacja. Autor z ironią traktuje otaczający go świat, a nawet samego siebie. Ironizuje z ludzkich słabości ale nie stawia człowieka pod pręgierzem moralnym – odnosi się do niego po prostu z humorem. Są ciekawe pod względem obyczajowym. Wszystkie niezmiernie interesujące.

               W piśmiennictwie współczesnym humoru czy komizmu niewiele, warto więc sięgać po „fraszki i powiastki znikąd...„ Andrzeja Sucholasa.

 

                                                                                                                                                 dr Antoni Cieśliński

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Od autora

 

               Bardzo często to, co określa się mianem sukcesu – sukcesem nie jest.

               Proszę jednak źle mnie nie zrozumieć. Popełniając tę książeczkę, nie miałem zamiaru podważać czyichkolwiek osiągnięć, ani załatwić porachunków z kimkolwiek lub czymkolwiek. Nie zamierzałem również narzekać na siebie, swoją rodzinę, znajomych czy kogokolwiek innego.

Pisanie (jedno z moich licznych hobby) chroni mnie przed wrodzonym wewnętrznym napięciem, które było zawsze przyczyną obwiniania samego siebie. Pisząc odkrywam, że nie muszę zależeć od nikogo ani niczego, i że

każdy rodzaj stresu – lęk, depresja czy nawet zwykła złość – są efektem braku rozumienia  prostych, zdawałoby się, niuansów rzeczywistości.

             

 

               Pisanie pomaga mi również skutecznie opierać się zgubnym nałogom. Nie ma bowiem żadnej różnicy między niszczeniem sobie życia z powodu nadużywania alkoholu, a rujnowaniem go z powodu lęku czy depresji - efekt jest taki sam. Człowiek unicestwia samego siebie i wszystko wokół. Bo życie to bezustanna walka z nieznanym – bez początku i końca...

               Myślęże ta niewielka książeczka pozwoli lepiej zrozumieć otaczającą rzeczywistość, zapanować nad stresem i zgubnymi nałogami. Zapewniam, że niektóre myśli przemycone tutaj w postaci fraszek i powiastek, podane w sposób lekki i dowcipny, są

głębsze niż ocean.

                                                                                 

                                                                                                                                                 Andrzej Sucholas

 

 

 

 

 

***

 

Wszystko to co się mówi o Bogu

w taki czy inny sposób

dotyka nieskończoności.

 

             (Autor)

 

 

***

 

Od biedy obyć się można

Bez Pana Boga.
Bez tworzenia - nie!

Gdy zanika, natychmiast

Pojawia się alkohol.

 

                 (...van Gogh...?)

 

 

 ***

***

 

Być perfekcjonistą – to jest sztuka.

Być surrealistą – to też jest sztuka.

Ale być perfekcyjnym surrealistą 

To dopiero jest sztuka.

 

               (Autor)

 

 

***

 

Mam takie przekonanie graniczące

z pewnościąże połowa tych

fraszek i powiastek jest pozbawiona sensu.

Problem tylko w tym, że nie wiem, która to połowa

i co gorsza; nie ma na razie nikogo

kto by mi o tym powiedział.

 

               (Autor)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

***
Bez przerwy za czymś gonię 

Jak ten bidula struś emu ...

Oj, żebym ja mógł tak kiedyś 

Dać spokój sobie samemu.

 

                               (Autor)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Mojej najbliższej rodzinie,

która, mimo moich licznych dziwactw

i nałogów, nadal ze mną wytrzymuje.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

***
Wciąż mnie Niebiosa

Rymami raczą.
Nie wiem
Czy z sensem s
ą, czy bez...,

Czy w życiu chociaż

Trochę znaczą,

Czy warte śmiechu są,

Czy łez...?

 

                                                                  1963

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

***

Z dzikim zapałem

Nadal tworzę 

I ciągle tego

Nie pojmuję.

Spróbuj mi jakoś 

Pomóc Boże.

Bo już na starość 

Nie wytrzymuję.

 

                                                                     2015

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

O PISANIU

 

Żyję!
Wi
ężycie obserwuję 

I wiele rzeczy Percepuję.
I cho
ć się wzbraniam,

I zapieram,

To zawsze
Co
ś mi się „wykluje”.

A potem w słowa

To ubieram
I pisz
ę takie ...

Epigramy!?
(To co
ś większego Niż dystychy)

Bez złośliwości
I bez pychy,
I nie dla fachu,
I reklamy,
I w wolnych chwilach –

Takie hobby!
Co nie oszpeca
I nie zdobi.

Charakter?

ż, mam oryginalny!

Pogląd na życie –

Radykalny!
I wr
ęcz nie trawię 

Przeciętniactwa,
I mo
łczaliństwa,
I wa
żniactwa.

I innych, znanych

I nieznanych,

Zjawisk przeze mnie

Postrzeganych.

Więc efekt –

Może i banalny -

Musi być ostry
I brutalny...!
I pewno
ść mam

Tu absolutną,
Że nie ominie

Mnie dintojra
łeb mi kiedyś 

Za to utną...

Lecz taka to już 

Moja Mojra!

 

 

BEZCZELNOŚCI

 

Wciąż mi się zarzuca

Permanentną bezczelność.

A ja muszę być chamem,

By wydobyć subtelność.

I choć się nie odznaczam

Odwagą i męstwem,

Wszystkich traktuję równo –

Z równym okrucieństwem.

 

 

RECYKLINGU

 

Śmietnikiem historii,

Bez bodźców i dopingu,

Powinni się zająć
Ci od recyklingu.
I jestem pewny, chocia
ż 

Zwolenników mam mało, 

Że moc ciekawych zdarzeń 

By się odzyskało. 

 

 

                                   

                                      Rys. A. Janaszkiewicz

 

 

 

 

 

SUMIENIU

 

Spokojne sumienie

Nie obciąża głowy

Powoduje jednak

Zastój umysłowy.

 

 

SZCZĘŚCIU I UŚMIECHU LOSU

 

Szczęście osobiste

W tym stanie chaosu

To tylko przypadek

Czyli uśmiech losu.

 

 

GĘBIE

 

Mam ochotę go obić 

Rękoma obiema...

Tylko jak tłuc gębę,

Która twarzy nie ma.

 

 

BABIE

 

Jeśli baba zimna,

I nic ją nie bierze,

To i seks nic nie da

Na... kaloryferze!

 

 

RACHUNKU SUMIENIA

 

Rachunek sumienia

Jest przykry jak trąd.

Nie myl go więc nigdy

Z rachunkiem za prąd.

 

 

DOBROCI

 

Podłożem dobroci

Musi być potęga!

Wtedy taka dobroć 

Horyzontów sięga.

 

 

CZYSTYM SUMIENIU

 

Czyste sumienie -

Ewidentna skaza!

Bo nie zapisane

 

 

Jak „tabula rasa”.

 

                    Rys. A. Janaszkiewicz

 

 

 

O ZYSKU

 

Kto goni za zyskiem,

A jest już bogaty,

Poniesie w przyszłości

Kolosalne straty.

 

 

ŚWIECZNIKU

 

Będąc na świeczniku

(Mając nawet plecy)

Podzielisz w przyszłości

Niechybny los świecy.

 

 

SUKCESIE I PYSZE

 

Za każdym sukcesem

(Podstępna i cicha)

Czai się złowieszczo

Powaga i pycha.

 

 

DRUGIEJ STRONIE SUKCESU

 

Sukces, jak moneta,

Drugą stronę ma

Bo sukces to również 

Dźwiganie się z dna.

 

 

 

                             Rys. A. Janaszkiewicz

 

 

 

SUMIENIU

 

Erupcja sumienia

(Jak wybuch wulkanu)

Jest odbiciem i... czkawką 

Psychicznego stanu.

 

 

CZYSTYM SUMIENIU

 

Czyste sumienie

Mają tylko święci.

I ludzie z totalnym

Zanikiem pamięci.

 

 

GŁOSIE SUMIENIA

 

Głos sumienia na umysł 

Wpływu nie wywiera.

Bo głośno nie krzyczy

Tylko cicho gdera.

 

 

CZERWONYCH

 

Czerwonych nie trawi

(Zwłaszcza nawiedzonych)

Bo wciąż przemawiają 

W imieniu... zjedzonych!

 

 

SZCZEROŚCI

 

O naszej szczerości

Można jednym zdaniem:

Jest nadmierna i zwykle T

rąca... zakłamaniem.

 

 

PĘTACH I SZKODZENIU

 

Wystarczyło tylko
Z p
ęt się oswobodzić,

A już zaczynamy

Wzajem sobie szkodzić.

 

 

MANII WYŻSZOŚCI

 

Gdy górę zaczyna

Brać mania wyższości

Zanika uczucie –

Radzą się podłości.

 

 

ZMOWIE MILCZENIA

 

Milczenie zbiorowe,

Jak powiew morowy,

Zawsze miało cechy

Obłudnej wymowy.

 

 

IGNORANTACH

 

Niech zapamiętają
To sobie potomni:

Ignoranci są zawsze
(I wsz
ędzie) wszechstronni.

 

 

KLĘSKACH

 

Ponoszone klęski

(Niektórzy już siedzą)

To wynik przerostu

Ambicji nad wiedzą.

VIP-ACH

Nie serwuj Dowcipów
W towarzystwie VIP–ów.

 

 

CHAOSACH

 

Od Chaosu Do chaosu...

Narobiło się Bigosu.

 

 

WIELKOŚCIACH

 

W morzu Przeciętności

Szarzeją Wielkości.

 

 

PIERWSZYM KROKU

 

Pierwszy krok w biznesie

(Mi to nie zagraża)

Jest ostatnim, uczciwym Krokiem sklepikarza.

 

 

KŁAMSTWACH

 

Kłamstwa zawsze był

Łatwe i logiczne,

Dlatego przekręty

Są teraz tak liczne.

 

 

KOCHANIU

 

Kocha się szczęśliwych

(Przynajmniej próbuje)

Bo na pozostałych

Tylko się... żeruje.

 

 

STERZE I WIOŚLARZACH

 

Ci u steru (władzy)

Zawsze zaskakują 

Bo zapominają
O tych, co wiosłują.

 

 

BRAKU SUMIENIA

 

Jeśli masz sumienie,

Masz prawo się dąsać,

Bo sumienie potrafi

Wyjątkowo kąsać.

 

 

O KUPOWANIU KSIĄŻEK

 

Wciąż kupuje książki.

Wewnętrzny absolut!

Lecz tylko z powodu

Ciekawych obwolut.

 

 

DAWANIU WIARY KOBIETOM

 

Chcesz wierzyć kobiecie?

Twoja rzecz, kolego!

Tylko żebyś źniej

Nie żałował tego.

 

 

HISTORII I KŁOPOTACH

 

Historia notuje

żne anegdoty...

Stąd później niektórzy

Miewają kłopoty.

 

 

ŁODZI RATUNKOWEJ

 

Z kobietami uważaj-

Zwłaszcza bacz na słowa.

Dla niejednej łóżko

To łódź ratunkowa.

 

                                            Rys. A. Janaszkiewicz

 

 

 

HIPOCHONDRYKU

 

Hipochondryk, to taki

Facet z łaski bożej:

Lepiej czuje się wtedy,

Gdy miewa się gorzej.

 

 

JEDZENIU Z RĘKI

 

Kto umie jeść z ręki

(W diabły z kompleksami)

Ten potrafi czerpać 

Pełnymi garściami...!

 

 

ZAPATRYWANIACH

 

Szerokie horyzonty –

Kiepskie perspektywy...!

Ja mogę być ślepy,

Byleby mieć wpływy.

 

 

ISTNIENIU

 

Trzeba mieć odwagę 

Lub serce z kamienia, 

Żeby akceptować

 Potworność istnienia.

 

 

MĘSZCZYZNACH

 

Muszą pojąć w końcu

Nasze wierne żony, 

Że prawdziwy facet J

est zawsze zmęczony.

 

 

O STATUI WOLNOŚCI

 

Statua Wolności

(Wyjątkowy okaz)

Dowodzi, że wolność 

Może być na pokaz.

 

 

KWIATACH I KOBIECIE

 

Dasz kwiaty kobiecie

To ci na osłodę 

Pozwoli... łaskawie

Zmieniać kwiatkom wodę.

 

 

KOBIETACH

 

Kobiety wiedzą 

Na czym siedzą!

Nawet, gdy tylko

Chrupki jedzą.

 

 

OPTYMISTACH I ARTYSTACH

 

Zawodów doznają 

Tylko optymiści -

Do takich należą 

Z pewnością artyści.

 

 

O ZIEMI I TRUDNOŚCIACH

 

Dryfujemy z Ziemią,

Walcząc z trudnościami,

Między złowrogimi...

Planetoidami.

 

 

TOLERANCJI

 

Tolerancję popieram

Z powodu prostoty

Chociaż zwykle bywa

Pochwałą głupoty.

 

 

ZDROWIU I MEDYCYNIE

 

Boję się o zdrowie.

A główną przyczyną 

Jest nienadążanie

(Sic!)... za medycyną.

 

 

AKTACH PRAWNYCH

 

Gdyby akta prawne

Były doskonałe,

To by się rozpadło

Sądownictwo całe.

 

 

OBIECANYM RAJU

 

Raj mi obiecali,

Więc czekam z pokorą.

I od tego wszystkiego

Diabli mnie już biorą.

 

 

SKANDALACH

 

Skandale wywołują,

Robiąc dużo wrzasku,

Politycy mierni...
żądni poklasku.

 

 

O DRABINIE POKORY

 

Do nieba nie pójdę 

Po żadnej drabinie...!

Ja się tam dostanę 

Po spuszczonej linie.

 

 

TOLERANCJI

 

Tolerancję zawsze

W pełni aprobuję,

Choć siebie samego

Ledwie toleruję.

 

 

BOJAŹNI ARTYSTÓW

 

Paru rzeczy się boją 

Artyści, jak mdłości:

Zapomnienia, nędzy

I, wreszcie, litości.

 

 

LEKARZU

 

(Ostatniego kontaktu)

Jeśli lekarz idzie

Za trumną pacjenta,

To sztuka lekarska

Winna być wyklęta.

 

 

ŻYCIU

 

Życie obserwuję 

Z pewnej odległości,

Dlatego nie miewam

Zawrotów i mdłości.

 

 

STAROŚCI

 

Dopiero na starość,

Czyli w samotności,

Dopada bezsilność,

W całej potworności.

 

 

ŻYCZENIACH I GRZANIU

 

życzeń się wyśmiewam

(Inni też się śmieją)

Zwłaszcza, gdy gorące,

I wcale nie grzeją.

 

 

O WOŹNICY I KONIU

 

 

Jak chcesz się ożenić,

Zatrzyj dobrze dłonie,

Bo będziesz, kolego,

Furmanem i... koniem.

 

 

PRZEPISACH

 

Przepisy życiowe

(Może już to wiesz)

Ustalają ludzie.

Nieżyciowe – też!

 

 

WALIZKACH I TORBACH

 

Odgrażał się żonie

Całymi latami, 

Że spakuje kufry...

A poszedł z torbami!

 

 

GEJACH I IMPOTENTACH

 

Jak „gość” na kobietę 

Spogląda ze wstrętem

To albo jest gejem,

Albo... impotentem!

 

 

KAMIENIU I CIENIU

 

Obserwując raz kamień,

Zdrętwiałem ze zdziwienia.

Bo bardziej, niż kamień,

Milczał cień kamienia.

 

 

WYTRWAŁOŚCI I WIERZE

 

Brak wytrwałości

To także brak wiary!

Możecie mi wierzyć,

Bo jestem już stary.

 

 

                                    Rys. A. Janaszkiewicz

 

 

TAŃCU

 

Niektórzy do tańca

Talentu nie mają 

A mimo to tańczą...

Jak inni zagrają.

 

 

 

O ATAKACH ŻYWIOŁÓW

 

Ataki żywiołów,

Lub amok zbiorowy,

Mają identyczny

Ciężar gatunkowy.

 

 

KRÓTKOWZROCZNOŚCI

 

Ludzie krótkowzroczni

(Pomijam przymioty)

W bliskim otoczeniu

Miewają kłopoty.

 

 

ZAZDROŚCI I ŻYCIU

 

Zazdrość to namiętność,

Co szuka cierpienia,
I w efekcie 
życie
W straszne piek
ło zmienia.

 

 

                                              Rys. A. Janaszkiewicz

 

 

 

BIEDAKACH

 

Tylko nędzarze

Albo biedacy

Potrafią jakoś 

Wyżyć bez pracy.

 

 

ŻYCIU KRÓTKO

 

Twarde jak diament,

Kruche jak szkło!

Może jednak o to

Panu Bogu szło?

 

 

NIEWIEDZY

 

Moja niewiedza

Jest nieskończona!...

Przez nieskończoność 

(Sic!) pomnożona.

 

 

AMBICJACH

 

Żyć ambicjami

To problem ważki

Znaczy: ponosić 

Ciągle porażki.

DZIEDZICZENIU

 

 

Zadaję pytanie
 

(Choć myśl idiotyczna):

Czy, na przykład, samotność 

Może być dziedziczna?

 

 

BOGACTWIE I PODŁOŚCI

 

Bogactwo pozbawia

Ludzkiej wrażliwości

A to już krok tylko

Do zwykłej podłości.

 

 

SPOŁECZEŃSTWIE I NARODZIE

 

To pytanie zadaję 

Jakby bez powodu:

Czym się społeczeństwo

żni od narodu?

 

 

POGLĄDACH I ZDRADZANIU

 

Mówiąc o poglądach,

Czasami przesadzam,

Bo chociaż je zmieniam

Praktycznie nie zdradzam!

 

 

GŁUPOCIE I KOMPLEKSACH

 

To mogę wyjaśnić 

Bez pomocy leksów:

Głupota - to mądrość!

Tylko... bez kompleksów.

 

 

PROCES STARZENIA

 

Procesów się boję -

Zwłaszcza uwięzienia!

Bo już jestem w stadium

Procesu... starzenia.

 

 

KOMPLEMENTACH

 

Prawiąc komplementy

(Zwyczaj towarzyski)

Zawsze inwestujesz

W spodziewane zyski.

 

 

ŻYWIOŁACH I GNIEWIE

 

Najgorszym żywiołem

Bywa ludzki gniew.

Więc tłumienie złości

To łabędzi śpiew.

 

 

GŁUPSTWACH I DOŚWIADCZENIU

 

Jak ktoś swoje głupstwa

Właściwie ocenia,

To nabierze z czasem

Trochę doświadczenia.

 

 

KOBIECIE I STAROŚCI

 

W tej sprawie postawa

Moja jest niezmienna:

Kobieta na starość 

To... plucha jesienna.

 

 

WŁOSACH

 

O włosy mnie pytasz

Serdeczny kolego?

Wolę mieć dwa siwe,

Niż jednego... łysego!

 

 

WESOŁYM GŁODNYM

 

Ciągle chodzi głodny,

Lecz śmieje się z tego:

Czy ktoś słyszałżeby

Ktoś pobił głodnego?!

 

 

                                  Rys. A. Janaszkiewicz

 

 

 

 

KOŃCU WSZECHŚWIATA

 

Jak przestrzeń „wypluła”

Nasz Wszechświat w wybuchu,

To go kiedyś „wessa”
Gdy b
ędzie w bezruchu.

 

 

KIELICHU GORYCZY

 

I kielich goryczy

Może wyjść na zdrowie

Więc się zbytnio nie martw

I nie mieszaj w głowie.

 

 

DZIWNEJ REFORMIE

 

Gdy obejmę władzę 

To, bez żadnych trików,

Przeprowadzę zaraz

Reformę... nawyków!

 

 

WOLNOŚCI SŁOWA

 

Kiedy mi wciskają 

O wolności słowa,

To mi zaraz pęka

Moja biedna głowa.

 

 

SAMORZĄDZIE

 

Samorząd wiejski,

Albo miejski,
W ca
łej swej krasie

I wspaniałości,
I dostoje
ństwie,

I godności,

Jest jak fenomen

Czarodziejski!

Bo ma coś z magii

I szamaństwa,
I czarnoksi
ęstwa –

Proszę państwa!

Strategia iście

Nowatorska:

Profesjonalna

Gra aktorska,

Sztuka cyrkowa –

Trapez, żonglerka

I karkołomna

Woltyżerka,

Z dozą powabnej

Akrobacji.

Dla szpanu
I... gratyfikacji!

 

 

ZMIANACH

 

Zmieniają się 

Prądy,

Zmieniają

Poglądy
Bo zmiany,

Jak nieszczęścia,

Chadzają

Parami.
I tylko

Przy władzy...

Ludzie wciąż 

Ci sami.

 

 

TOAŚCIE ZA PRZYSZŁOŚĆ

 

Wzniósł toast za przyszłość 

Kielichem goryczy
I si
ę dziwi, że odtąd

Nikt się z nim nie liczy.

 

 

ŻYCIU

 

Poniżej krytyki
(A wi
ęc trochę skrycie)

Można wieść spokojne

I dostatnie życie.

 

 

CYTATACH

 

Będę pisać cytaty

(Nawet na kolanie).

Jak umrę, to przynajmniej

Coś po mnie zostanie.

 

 

 

                           Rys. A. Janaszkiewicz

 

 

 

 

 

O MOGIŁACH

 

Gdyby mogiły

Przemówiły

To by dopiero

Jaja były.

 

 

POSIADANIU WŁADZY

 

Powtarzam to zawsze

Z chłodną nonszalancją

Że dzierżenie władzy

Jest już arogancją.

 

 

LEKKOMYŚLNOŚCI

 

I choć lekkomyślność 

Ma coś z przyjemności

Jest tylko oznaką

Zwykłej bezmyślności.

 

 

TRUCHTANIU

 

Każdy cwaniak i złodziej

Musi zawsze wiedzieć

Że nawet truchtając...

Można długo siedzieć.

 

 

KOMPLEKSACH

 

Kompleksy,

Jak łakomstwo,

Przechodzą...

Na potomstwo!

 

 

ZŁOŚLIWYCH KOBIETACH

 

Na zjadliwe

Kobiety

Brak odtrutki –

Niestety!

 

 

PODATKACH

 

Podatki wymyślono

Tylko w celu jednym: 

Żeby brać od bogatych

I nie dawać biednym.

 

 

 

                        Rys. A. Janaszkiewicz

 

 

 

RADACH I UKŁADACH

Po co mi twarz, kolego! Nic po twoich radach. Mi zależy tylko
Na dobrych uk
ładach.

WIERZE W CUDA

Jestem realistą (Może to obłuda)
A wi
ęc siłą rzeczy Muszę wierzyć w cuda.

DZIWNEJ OBELDZE

Jedyną obelgą, Jaką sobie cenię, To - bez wątpliwości - Grobowe milczenie.

UNIKANIU TAJEMNIC

Człowiek prawy, uczciwy I bez żadnej skazy Unika tajemnic
Jak gro
źnej zarazy.

RĘCZENIU ZA SŁOWA

Gdy milczę - postępuję Fair i honorowo
I mog
ę ręczyć głową Za każde swoje słowo.

OPINII PUBLICZNEJ

Gdy opinia publiczna Złą opinią się cieszy To aż strach pomyśleć Ilu ludzi grzeszy!

UKRYWANIU TWARZY

Nic takiego nie zrobił. Więc z jakiego powodu Chowa twarz pod maską... Swego samochodu?

 

Rys. A. Janaszkiewicz

WAZELINIARZACH

Wazeliniarze Dziwny zwyczaj mają! Choć nie są płazami Bez przerwy pełzają.

NERWACH I KOROZJI

Mając nerwy stalowe Można imponować! Gorzej, jeśli zaczną Z czasem korodować.

PATRONIE PIWOSZY

Zawsze czuwa przy mnie Święty Bonifacy. Bez obaw więłykam Kilka piw po pracy.

PIWIE

Piwo doprowadza
Do wznios
łych uniesień... I stąd niejednemu Spustoszyło kieszeń.

BABIE I BOGINI

Gdy przy kuflu piwa Siedzi stara baba... Wścieklizny dostaje Bogini Nidaba!

MILCZENIU I STRESZCZANIU SIĘ

Właściwie nie zamierzam Tego wcale obwieszczać: Lubię długo milczeć Nie umiem się streszczać!

KRZYKU MODY

Tak zwany krzyk mody (Efekt sztuczek i sprytu) Nigdy mnie nie skłaniał Do okrzyków zachwytu.

WALCE O PRZETRWANIE

Walka o przetrwanie To bitwa bez końca Od wschodu do zachodu - Oczywiście – Słońca.

DNIE I OPARCIU

Stoczył się na dno - Mówi otwarcie Bo w końcu znalazł Pewne oparcie.

PRZYCHYLNOŚCI

Możesz mnie nienawidzić, Możesz się na mnie biesić A ja przychylę ci gałąź... Jak zechcesz się powiesić.

KLECHACH

Gdyby w tym kraju Miały rządzić klechy Wolę, by już komunizm Powrócił pod strzechy.

POMAGANIU

Ludziom zdolnym pomagam, Współpracując z władzą Bo przeciętni w życiu Jakoś sobie radzą.

TWARZY I RĘKACH

Dzisiaj twarz niepotrzebna Nikomu już więcej - Dzisiaj patrzy się tylko Ludziom na ich ręce.

KOMUNIZMIE

Gdyby był komunizm Perpetum mobile
To by przetrwa
ł wieczność

I jeszcze (sic!) chwilę.

PRAWIE

Prawo – rodzaj nijaki Więc nijako znaczy... Chyba, że się na to Przez kraty popatrzy.

HUMORZE I HUMORACH

Jest wesoły, ochoczy, I do żartów skory, Bo ma zawsze humor

A nawet... humory!

POPRAWIANIU NATURY

Z twórcami pejzaży Zażarcie się kłócęŻe naturę poprawiać Można tylko w sztuce!

WZAJEMNOŚCI

Na tych, co się lubią, Patrzę ze zdziwieniem, Bo choć to wzajemność, Jednak z... ogłupieniem.

MIŁOŚCI I ZAŻYŁOŚCI

W przypadku miłości Odpada zażyłość,

Bo miłość ma tę cechęŻe zaraz rodzi... miłość.

URZĘDNIKACH

O urzędnikach Nie piszę w ogóle. Już dawno wyczerpali Przydzieloną pulę.

KLUCZU DO WOLNOŚCI

Kluczem do wolności (Grypserą to piszę) Dysponują już tylko Więzienni klawisze.

URZĘDNIKU Z ROZMACHEM

Urzędnik z rozmachem,

Nawet dla kaprysu, Bezwzględnie mieć musi Pole... do podpisu.

PORZĄDKU

Z porządkiem jest różnie I każdy o tym wie.
U nas nie jest dobrze, Je
śli nie jest źle.

STOSUNKU DO LEKARZY

Do lekarzy stosunek Mam zawsze wzorowy, Ale tylko wtedy, Kiedy jestem zdrowy.

PUNKTUALNOŚCI

Jestem punktualny... Brzmi to dość banalnie, Bo kiedy się spóźniam, To też punktualnie.

RADNYM

Radny Całą gębą - Nawet wyżej Mierzy!
I co z tego, Kolego, Kiedy Los Takiego Od Pospólstwa Zale
ży.

WAŻENIU SŁÓW

Jak ktoś waży słowa... Przyjrzeć mu się radzę Bo jest pewne, że wtedy Kantuje na wadze!

CIERPIENIU

Cierpią życiu wszyscy - I wielcy, i mierni.
Ale tak naprawd
ę Cierpią tylko wierni.

JEDZENIU Z RĘKI

Kto umie jeść z ręki, Nie gardząc zakalcem, Tego żadna władza Nie tknie nawet palcem.

DEPRESJI I ŚMIECHU

Gdy mam depresję Albo wiatr wieje To się szyderczo Ze wszystkich śmieję.

ROZUMACH

Może te rozumy Wszystkie kiedyś zjem... Dziś jeszcze wolę pytać Niż udawaćże wiem.

RZECZACH NIEUNIKNIONYCH

Jestem czujny, bo życie Jest strasznie pokręcone... Więc przewiduję, przynajmniej, Rzeczy... nieuniknione!

RATOWANIU OBLICZA

Po utracie twarzy,

Tęgie miny ćwiczę W nadziei, że uratuję Przynajmniej oblicze.

PRZYZNAWANIU RACJI

Przyznawanie racji To... racjonowanie! Jakby więc nie patrzeć: Fałsz i zakłamanie.

MOKREJ ROBOCIE

Po napadzie z bronią Jakoś dziwnie głucho Więc mokra robota

Znów uszła na sucho.

TECHNICZNYM POKOLENIU

Trzeba pokolenia Technicznej katorgi A będą się rodzić Już tylko cyborgi.

TWARZY I ŻYCIORYSIE

Poryta zmarszczkami Jest zwięzłym opisem Życia, które przeszło Czyli... życiorysem!

TŁUMIE I WŁADZY

Można wespół z tłumem Zdobyć władzę z szumem! Tylko w jaki sposób

Rządzić takim tłumem?

NIESZCZĘŚCIACH

Chadzają parami - Możesz nie dać wiary Jednak czasem popatrz Na małżeńskie pary.

RZUCIE

Badawczy rzut oka Strażnika przez kratę Jest dużo groźniejszy Od rzutu granatem.

BEZMYŚLNYM URZĘDNIKU

Bezmyślny urzędnik, Zwłaszcza, gdy ma wpływy,

Powinien z natury Być bardzo leniwy.

ŻYCIU I GWIAZDACH

Twoje życie na ziemi To takie „szast – prast”. Zrodziły cię gwiazdy I wrócisz do gwiazd.

PLOTKACH I OSZCZERSTWACH

Bez żadnych obaw Możesz innym szkodzić. Bo plotek i oszczerstw Nie trzeba dowodzić.

KOSMONAUCIE

Chce Ziemię opuścić

Wszelkimi środkami Bo mu się ta ziemia Pali pod nogami.

ZAZDROŚCI

Zazdrość, przyjacielu, Nie zna żadnej miary Bo to tylko przejaw Lęku... i niewiary.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

NĘDZY I GŁODZIE

Gdy nędza rozkwita, Rozchodzi się smród! I tłumi go tylko Ubóstwo i głód.

WŁASNYM ZDANIU

Jak mam własne zdanie Właściwie ocenić, Gdy brak mi okazji By słówko zamienić?

ZALETACH I WADACH

Nadmiar różnych zalet (Mówię to ze swadą) Może być niekiedy Uciążliwą wadą.

WZRUSZENIU I ISTNIENIU

Czasami, w momentach Wielkiego wzruszenia, Zaczynam rozumieć Potrzebę istnienia.

LINIACH POLITYCZNYCH

Linie polityczne Są nie do przyjęcia, Jeśli są liniami Wysokiego... spięcia.

GRZYWNIE I PRAWIE

Nie martw się, nie stękaj, Jak ci wlepią grzywnę. Prawo to nie lustro – Nie jest obiektywne!

DROGOWSKAZIE I POLU

I drogowskaz W oczy kole Kiedy wyprowadza... W pole.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

STRACHU

Paniczny strach Przed niczym

Jest strachem Zwodniczym.

PRZEMOCY

Przemoc
W r
ękach mądrego? Nie ma Czegoś takiego!

TONĄCYM

Tonący zawsze Odczuwa strach! Nawet gdy tonie We własnych łzach.

SPRAWACH I EFEKTACH

Spraw się nie popycha (Niektórzy się śmieją)

Bo potem efekty Okrutnie kuleją.

BRAKU SZCZĘŚCIA

Brak szczęścia prowadzi Do częstych histerii A przecież to tylko Przemiana materii.

PORADACH LEKARSKICH

Chcesz żyć przyzwoicie - Z uśmiechem na twarzy? Nie stosuj się nigdy Do porad lekarzy.

MASCE I TWARZY

Pamiętaj, że maska, Którą stale masz,

Wyraża przeważnie To samo, co twarz.

Rys. A. Janaszkiewicz

KACU I KLINIE

Pijesz! masz problem, twoja wina. Ale zasadę jedną miej:

 

Kac nie powinien wyprzedzi klina... ! I wtedy będzie wszystko OK!

MANII PRZEŚLADOWCZEJ

Cierpi na nią bardzo, Więc, szukając winnych, Z wielką zaciekłością Prześladuje innych.

TABLETKACH NASENNYCH

Tabletki nasenne (Działają upojnie) Serwują lekarze, Żeby spać spokojnie.

UBOGIM ŻYCIU

Jeśli jest ubogie - Trzeba je rozpirzyć! Po co życie, z którego Nie sposób już wyżyć.

ZACHOWANIU TWARZY

Straciłeś majątek, Diabli wzięli żonę... Jak twarz zachowałeś - Nie wszystko stracone.

GRZESZENIU I BEZKARNOŚCI

Diabli mnie biorą Nie na tych, co grzeszą, Ale na bezkarność, Którą się tak cieszą.

CNOCIE I ŚLEPOCIE

Odrzucił normalność, Prostotę i cnotę.
I si
ę zdziwił, gdy nagle Zapadł na ślepotę.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

BÓSTWACH I BOGINIACH

Bóstwa Przemijają... Boginie Zostają.

WIELKOŚCI

I wielkość Wadę ma: Zależy Od tła!

PRAWDZIE

Na prawdę Nie liczę - Ma nagie Oblicze.

GRAWITACJI

O grawitacji Pojęcia nie mamy, Ale ją czujemy – Zwłaszcza gdy spadamy.

DBANIU O WIKT

Jeśli w swoim życiu Dbasz tylko o wikt, To się musisz czasem Czuć kiepsko – jak nikt.

DIABLICACH

Jeśli są diablice, Przyjacielu drogi, To wiadomo dlaczego Diabły mają rogi.

TWARZY I GŁOWIE

Wolałbym twarz stracić, A zachować głowę! Logiczne i praktyczne, I... salomonowe.

PRZESADZANIU

Nasze zakłamanie Jest sprawą złożoną: Przesadzamy z wódą I wodą... święconą!

NAIWNYCH

Z naiwnością, mniej więcej, Sprawy się tak mają: Naiwnych nie sieją

Lecz często... wsadzają.

HAROWANIU

Jedni stale przy żłobie, Drudzy przy korycie! Pozostali, niestety, Harują na życie!

OKLASKACH I MASKACH

Jak się nie ma twarzy, A lubi oklaski,
To trzeba mie
ć pod ręką Zawsze jakieś maski.

STAWIANIU SPRAWY

Jak na ostrzu noża Stawiasz jakąś sprawę,

To możesz wywołać Incydenty krwawe.

PRZEPISACH I TRAWIENIU

Ze wszystkich przepisów, Bzdurnych bez wątpienia, Już tylko kulinarne Są dziś do strawienia.

MÓWIENIU I SŁUCHANIU

Jak ktoś szybko mówi - Daj mu się wyszumieć I bacz tylko, by mówca Mógł siebie zrozumieć.

SĄDZIE OSTATECZNYM

Sprawiedliwość to problem

Trudny i odwieczny Chyba więc poczekam Na... Sąd Ostateczny!

PORZEKADŁACH

Stare porzekadła, Mówione latami, Stają się plotkami I komunałami.

MAŁYCH LUDZIACH

Mali ludzie rzucają Zawsze duży cień! I nie tylko w jasny, I pogodny dzień.

ŻYCZLIWYM SPOJRZENIU

Życzliwe spojrzenie

(Impresja nie nowa) Więcej nieraz powie, Niż gorące słowa.

ŻYCIU I PRZEMIJANIU

Życie mam, jak każdy - Nie narzekam na nie, Więc bardzo spokojnie Znoszę przemijanie.

KOMORNIKACH

Wszystko co posiadam Mam zawsze przy sobie I stąd z komorników Nic sobie nie robię,

WYRAZIE TWARZY

Niektórzy nie wiedzą, Co to ukrywanie, Więc wyraz ich twarzy Tworzy... całe zdanie.

PRZYJACIOŁACH I OBMAWIANI

Nie słucham pochlebców, Jak mnie wychwalają. Ja się przysłuchuję Gdy mnie obmawiają.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

IRONII

Ironia to płytkość

I pustka liryczna. Stąd moja postawa Trochę... ironiczna.

ZŁU

Doświadczenie

Mam już spore Wić wiem, że jest Zawsze w porę.

***
Z
ło gdy zbytnio Nie przeszkadza Okresowo się Odradza.

*** Zawsze znajdzie Naśladowcę Bo sprowadza

Na manowce.

TALENCIE

Niektórzy prosto z Nieba Talent boży mają,
Lecz miast 
świecić przykładem, Wszystkich oślepiają.

ROZTRZĄSANIU KWESTII

Boję się o siebie (Co tu będę gadał) Bo roztrząsam kwestie, Co nikt mi nie zadał.

BIZNESIE

Jedna tylko zasada W biznesie jest święta: Ubijając interes - Nie ubić klienta!

POKORZE

Mówiąc o pokorze, Trzeba chwytać całość, Bo przesadna pokora To... zarozumiałość!

AKTYWNOŚCI

Jeśli chcesz zniszczyć Siebie samego Działaj społecznie, Panie kolego.

ZŁUDZENIACH

Umierał bez złudzeń Bo żył bez nadziei. Czyżby wegetował?

Coś tu się nie klei.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

KOBIETACH UPADŁYCH

Kobiety upadłe Przyprawiają o mdłości, Bo jak patrzeć na taką

Masę upadłości.

KSIĄŻKACH I NIEWIEDZY

Już od lat najmłodszych Nad książkami siedzę, A one poszerzają Wciąż moją niewiedzę.

ŁAMANIU I NAGINANIU PRAWA

Prawo można złamać! Lecz po co zaczynać łamać coś, co łatwo Daje się naginać.

MIŁOŚCI I ŻYCIU

Powiem krótko, chociaż
W to nie uwierzycie: Tam, gdzie kończy się miłość - Zaczyna się... życie!

Rys. A. Janaszkiewicz

PŁODZIE

 

A gdy już wyjdziesz Na ten świat płodzie To będziesz żył na nim O głodzie i chłodzie!

ŚWIECENIU OCZAMI

życiu bywa różnie, Więc różnie jest z nami: Miast świecić przykładem - Świecimy oczami.

KREDYTACH I DŁUGACH

Nie biorę kredytów, Choć mam możliwości. A jeśli mam długi, To tylko... wdzięczności.

ŻYWIENIU NADZIEI

Tym, co żywią nadzieję, Ogromnie się dziwię. Ja nie żywię nadziei - Ja sam siebie żywię.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

KRYTYKANCIE I PRAWDZIE

Szukał nagiej prawdy Krytykant ponury, A gdy ją już dopadł - Obdarł był ze skóry.

MONOPOLU I PICIU

Monopol na myślenie Kojarzy się z piciem... ! Czyli, krótko mówiąc, Też ma związek z życiem.

POMYSŁACH I MYŚLENIU

Myślę – więc mam pomysły. I choć to tylko domysł Wiem, że coś takiego To już jakiś pomysł!

RAJU I ADAMIE

Nie wierz w raj, kolego! Ja ci to powiadam.
Bo b
ędziesz po ziemi Chodził (sic!)... jak Adam.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

NĘDZY I PUSTYM WORKU

Nędza zwali każdego, Choćby klauna grał: Niech ktoś pusty worek Postawi, żeby stał!
UDANYM SKOKU

Po udanym skoku I strasznej udręce Pozacierał ślady. Potem... zatarł ręce.

WSPÓŁCZUCIU I WSTRĘCIE

Współczucie to uczucie Wyjątkowo mętne: Graniczy ze wstrętem - Czasem nawet wstrętne!

CHAOSIE I DEMOKRACJI

Na początku był Chaos (Zbędne dywagacje) Dzisiaj zamiast tego Mamy... demokrację!

Rys. A. Janaszkiewicz

 

PRZYSZŁOŚCI... PRZYSZŁOŚCI

Wróżbitów ostrzegam Uczciwie - bez złości: Przyszłość też się może Jawić... bez przyszłości.

KOCHANIU ŻYCIA

Tych, co deklarująŻe kochają życie, Traktuję z rezerwą - Czyli przyzwoicie.

CZARNYCH MYŚLACH

Czy mam czarne myśli? Tak – gdy czuję winę, Ale je odkładam
Na czarn
ą godzinę.

ODBIERANIU ZŁUDZEŃ

Pozbawieni złudzeń
(Z uśmiechem niewinnym) Bezczelnie złudzenia Odbierają innym!

TROSKACH I WROGACH

Troski radość Sprawić mogą... Zwłaszcza naszym Bliskim wrogom.

PEWNYM RZECZOWNIKU

Jeżeli to sobie Spokojnie rozważysz, Przyznasz, że zgnojono Rzeczownik „towarzysz.”

WIĄZANIU KOŃCA Z KOŃCEM

Nie umiesz naciągać... ? To jesteś (sic!)... dzwońcem! I będzie ci trudno Związać koniec z końcem.

POLITYCE I ZMIANACH

Gdy układ rządowy Mocno poplątany Znaczy, że już pora Na istotne zmiany.

PRZELUDNIENIU

Jak się lubisz pośmiać, To się z tego śmiej: Na świecie przeludnienie, A ludzi coraz mniej.

POUCZANIU I NAUCZKACH

Ci od edukacji Płatają nam sztuczki: Raz nas pouczają, Raz dają nauczki.

PRZYWÓDCY I ZDROWIU

Żeby być przywódcą (Każdy wam to powie) Trzeba mieć naprawdę Wyjątkowe zdrowie.

ZMIENNOŚCI I NIEZMIENNOŚCI

Zmienność bywa stała, Niezmienność przejściowa. I niech mi ktoś powie,

Że przekręcam słowa.

LUDZIACH ZDOLNYCH

Ludzi zdolnych nie brak – Są na to patenty! Gorzej ze wdrażaniem – Wszędzie robią wstręty!

RZĄDZĄCYCH

Jednej rzeczy się tylko Rządzącym zazdrości: Nikt tak nie potrafi Mówić o przyszłości.

DEMOKRACJI

Demokracji nie jestem W stanie tolerować,

Ale muszę, niestety, Z większością dryfować.

INTERESACH

Mówię to od serca I bez żadnej złości: Robisz interesy - Nie myśl o miłości!

CZERPANIU Z ŻYCIA

Jak czerpiesz garściami... A ci się nie szczęści, To znaczy, że trzymasz Zaciśnięte pięści.

UŚMIECHACH

W uśmiechy służbowe

W ogóle nie wierzę: Bo ten się tylko śmieje, Kto śmieje się szczerze.

UTRZYMANIU NERWÓW

Z nerwami coraz gorzej - Tak twierdzą neurolodzy Bo rosną koszty utrzymania Naszych nerwów... na wodzy.

ZŁU

Wybór zła Mniejszego To też zło, Kolego.

PROGACH

Za wysokie Progi... ? Czy za krótkie Nogi?

KRYTYCE

Bezkrytyczna Krytyka
Z braku tej
że Wynika.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

GALERII...

Otworzę galerię (Niech każdy zobaczy) I wystawię obraz... Nędzy i rozpaczy!

WŁADZY I RZĄDZIE

Tę myśl musi władza Wbić sobie do głowy: Każdy rząd, w zasadzie, To twór tymczasowy!

MASCE

Maskę trzeba zmieniać, Bo chociaż nie parzy, Mogłaby na stałe Przyrosnąć do twarzy.

DOBROCI I ZŁU

Wyuzdana dobroć To do siebie ma, Że może wyrządzić Bardzo wiele zła.

ZALOTNYM BOKSERZE

Pewien bokser - zalotnik - Mierzył zbyt wysoko,
I miast podbi
ć serce, Podbił pannie... oko.

UŚMIECHANIU SIĘ

Ci, co się bez przerwy Słodko uśmiechają, Dla nikogo respektu Przeważnie nie mają.

NĘDZY I UMIERANIU

Ciężko żyć na świecie, Bo nędznie i nudno. A gdy biedę klepiesz, To i umrzeć trudno.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

SAMOTNEJ NUDZIE

Nudzi się samotnie (Sic!)... od urodzenia. Bo nuda z innymi Jest nie do zniesienia.

CHOROBIE I SAMOCHODZIE

Chorował obłożnie
I przymiera
ł głodem... Jak stanął na nogi - Jeździ samochodem!

PODZIELANIU OPINII

Ta sprawa od dawna Umysł mój nurtuje: Czemu się podziela? A nie... akceptuje!

WROGACH I KOŚCI NIEZGODY

Aby pogodzić wrogów, Stosował prosty trik: Łagodząc kość niezgody, Wysysał... z gnata szpik.

NAGRODZIE ZA CAŁOKSZTAŁT

Nagrodę za całokształt Ostatnio otrzymała,
Ze szczególnym wskazaniem Na tylny kszta
łt ciała.

PICIU PIWA INACZEJ

Na niektórych ludzi Patrzę krzywym okiem Zwłaszcza na tych co piwo Popijają... z sokiem.

DROGACH POLITYCZNYCH

Gościńce polityczne (Pełne różnych wątków) Zawsze prowadziły Do niezłych... majątków.

WAŻENIU SŁÓW

Zawsze waży słowa, Aż raz się zdarzyło, Że mu się mówienie Dosłownie zwarzyło!

ZAMYKANIU UST

Częste całowanie
To prawie rozpusta. Lecz tylko w ten sposób Zamyka jej usta.

MILCZENIU I CISZY

Powtarzam to głośno - Niech każdy usłyszy: Ja zawsze milczenie

Czczę... minutą ciszy.

ZIEMI OBIECANEJ

Nie należy mylić Ziemi obiecanej Od tej, często i gęsto, Nam obiecywanej.

ARTYSTACH

Artyści z polotem, Zwłaszcza uwielbiani, Woleliby czasem Być... prześladowani.

ODRUCHU BEZRADNOŚCI

Przymrużanie oka Na różne podłości,

To dość oryginalny Odruch bezradności.

NADMIARZE PRZYPADKÓW

Od licznych przypadków Boli już mnie głowa, Więc pewnie ta zbieżność Nie jest... przypadkowa!

ŻYCIU PAŃ

Ten pogląd w całości Podzielam z paniami, Żżyją owocniej - Żyjąc z mężczyznami.

KŁAMSTEWKACH

Czy ktoś kiedyś słyszał

(Bo wciąż o tym głucho) By ktoś komuś szeptał Kłamstewka na ucho?

CIEPŁYCH POSADKACH

Ciepłe posadki należy Traktować z ostrożna. Bo na takich posadkach Poparzyć się można.

NEGOCJATORZE

Każdy negocjator Musi zawsze wiedzieć Kiedy trzeba milczeć, Kiedy coś powiedzieć!

MORALNOŚCI I UKŁADACH

Moralność publiczna, Ogólnie, upada!
I mo
żna ją dostrzec Już tylko... w układach.

LUSTRZE I TOŻSAMOŚCI

Widząc siebie w lustrze, Daję upust złości,
Bo widz
ę jak tracę Cechy... tożsamości.

TERAŹNIEJSZOŚCI

Wiem to, na sto procent, Choć stanowię mniejszośćŻe mam dziś przed sobą Wielką... teraźniejszość?

SAMOTNOŚCI

Najgorsza samotność Trafia się wśród ludzi! A więc, kto samotny Niech się już nie łudzi.

SKROMNYM

Czemu taki skromny? Pojąć nie potrafię. I tak mu dorobią Bogatą biografię.

PIENIĄDZACH I SKĄPCACH

Jak tracisz pieniądze, Nie wynajduj winnych! Nawet skąpcy tracą... Zwłaszcza w oczach innych.

WYŻYCIU Z MYŚLENIA

Z myślenia trudno wyżyć... ! (W diabły z taką pracą) Dziś, niestety, już tylko Za bezmyślność płacą.

DORADZANIU I IGNORANCJI

Mógłbym być doradcą, Lecz nie mam gwarancji, Czy ktoś by skorzystał Z mojej... ignorancji.

NAWYKACH

Starych nawyków Raczej już nie zmienię, Więc dalej w obronie Stosuję... milczenie!

OMATCE ZIEMI

Nasza matka Ziemia To taka mądrala, Bo najpierw nas rodzi A potem... przywala.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

CIERPIENIU

Myślęże wielu By cierpiało, Gdyby cierpienie... Uszlachetniało!

ZŁU

Gdy zło chwalisz, Które widzisz To z pewnością Z siebie szydzisz.

***
Chyba nie o to Panu Bogu sz
ło: Wiemy co to dobro, A czynimy zło.

ŻYCIU NA GAPĘ

Gdy przez życie Brniesz na gapę Musisz ciągle

Dawać łapę.

ŻYCIU

Właściwie to nie powiem Niczego nowego: Jak żyjesz, to się musisz Spodziewać wszystkiego.

DZIURACH... (CZARNYCH)

Kosmos jest rozdarty I w ciągłym chaosie,

Więc uważaj na dziury Tutaj i w Kosmosie.

BOGATYCH

Tych, co mają dużo, Zwykle się przecenia, Bo z reguły nie znają Tabliczki... dzielenia.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

CIERPIĄCYCH

Cierpiącym pomagam, W miarę możliwości, Chyba, że ktoś cierpi Na manię... wyższości.

NIENAWISTNYM

(Prawdziwe)

Odkąd to pamiętam Nienawiścią żył Twierdząc, że nienawiść Dodaje mu sił.

POKUSACH

Pokusy wciągają, Jak wszystkie nałogi, Więc im ustępuję Zawsze chętnie z drogi.

CHWILACH

Ci, co niby chwilowo... Niech się tak nie silą Bo chwile są piękne Właśnie, że są chwilą.

GŁOSACH SUMIENIA

Żeby uchronić Od zapomnienia Codziennie ćwiczę Swój głos sumienia.

UKRĘCANIU ŁBA I KRĘGOSŁUPIE

Ukręcająłeb sprawie, W nielegalny sposób, Można sobie skręcić Niechcąco kręgosłup.

DOBROCI I WADZIE SERCA

Tylko łotr i łobuz,

Cynik i bluźnierca Może twierdzićże dobroć Bywa wadą serca.

SPRAWIEDLIWOŚCI

Sprawiedliwość – powszechność! Brzmi to, jak zagadka,
Bo si
ę sprawdza tylko
W niektórych przypadkach.

OBEJMOWANIU WŁADZY

Po objęciu władzy (Nie jesteśmy święci) Nagle wszyscy dostają Zaników pamięci.

DOSTATKU I SUKCESIE

Bogactwo przypłacił Depresją i stresem, Więc myli totalnie Dostatek z sukcesem.

SZKOLE I SIEDZENIU

Na to mogę całkiem Szczerze odpowiedzieć: W szkołach mnie uczono Tylko prosto siedzieć.

GŁOWIE I KULI U NOGI

Jeśli własna głowa Jest kulą u nogi, To trzeba ją obciąć! Przyjacielu drogi.

LEKARZU RODZINNYM

Mój lekarz rodzinny (Nie kryję tego faktu) Jest również lekarzem Ostatniego kontaktu.

NIEWOLNIKACH I POLITYCE

Niewolników nie ma Właściwie w praktyce... A jednak bywają - Zwłaszcza w polityce!

CIERPLIWOŚCI I CNOCIE

Cierpliwość to cnota - Czasami konieczność. Ja jednak dostrzegam Tutaj pewną sprzeczność.

CNOCIE I KOBIETACH

Cnota to zaleta - Cenią ją kobiety! Ale tylko u swoich Znajomek - niestety!

PROCESOWANIU SIĘ

Gdy się procesujesz, Nie rób ambarasu Bo wiadomo, że tylko Stracisz kupę czasu.

SPRAWIEDLIWOŚCI

Symbolem jest waga! I co z tego, kolego, Jak się nie przykłada Żadnej wagi do tego.

ŚLISKIEJ SPRAWIE I NOGACH

Jeśli sprawa śliska, Uważaj, mój drogi. Bo jak się pośliźniesz, To połamiesz nogi.

DOŚWIADCZENIU

Trzeba mieć doświadczenie, Jak skopany zadek,
By wykry
ć brudną sprawę

Przez czysty przypadek.

SUKCESACH I CIĄŻENIU

Na temat sukcesów Legendy wręcz krążą! Ja ich jeszcze nie mam A już mi tak ciążą.

PLOTCE

Plotka, jako środek Potocznego przekazu, Nie zawiodła, jak dotąd, Jeszcze ani razu.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

ALKOHOLU

Alkohol nie załatwia

W zasadzie niczego Oprócz, oczywiście,... Konsumującego!

ZAZDROŚCI

Czego może kobiecie Zazdrościć artysta...? Komplementów, kolego! To rzecz oczywista.

BEZDUSZNOŚCI

Bezduszność niektórych Na wszystko jest głucha. Lecz bezduszni, kiedyś, Też wyzioną ducha.

LUDZIACH I CZŁOWIEKU

Najprościej rzecz biorąc, Jest mniej więcej tak: Ludzi coraz więcej,
A cz
łowieka brak!

 

Rys. A. Janaszkiewicz

TREMIE

Debiutancką tremę życiu przełamując, Zbłaźnił się raz błazen,

Niezdarnie błaznując.

OŻENKU

Jeśli ktoś się żeni Przy pustej kieszeni, Temu się już nigdy Życie nie odmieni.

ŻYCIU I KOSMOSIE

Jak umiesz na życie Popatrzeć z kosmosu, To możesz kowalem Być... własnego losu.

OBGADYWANIU SIEBIE

Plotkuję na siebie... To mnie nawet krzepi.

I mam pewnośćże nikt się Do mnie nie przyczepi.

WÓDZIE I WODZIE SODOWEJ

Wóda nam nie grozi - Nie ma o tym mowy! Lecz woda sodowa, Bo idzie do głowy!

PRZEWROTNOŚCI SŁÓW

Słowa są przewrotne - Rozmaicie ważą: Czasem rozgrzewają, Innym razem parzą!

PRZYKŁADOWEJ AMBICJI

Jak jeden mądrzejszy

Chce być od drugiego, To masz anty-przykład Ambicji, kolego!

TOPIENIU SMUTKU

Nie staraj się smutku Utopić w gorzale... Próbowali tego Nie tacy mądrale.

CIĄŻENIU I SERCU

Gdy rzecz o ciążeniu, Bywamy w rozterce, Bo nic tak nie ciąży, Jak zmęczone serce.

PRÓŻNOŚCI I PRACY

Na próżność, skutecznym Lekarstwem jest praca. Mimo, że nie zawsze Praca się opłaca.

Rys. A. Janaszkiewicz

NATURZE

 

O stałości natury Mówi nam codzienność. Lecz prawdziwą cechą, Może być jej zmienność.

PRZEKONANIACH

Jeśli wypływają
Z przelotnych kontaktów, To się nijak mają
Do konkretnych faktów.

PRAWIE I PRZYWILEJACH

Prawo można zmieniać żnymi aktami...
I tylko, co zrobi
ć (Sic!)... z przywilejami.

SŁONYCH DOWCIPACH

Ze słonych dowcipów Śmieję się do woli.
I nigdy nie czuj
ę W takich żartach soli.

STOPIE ŻYCIOWEJ

Im wyższa stopa życiowa, Tym człek się bardziej liczy! Ja mam od zawsze platfusa, Więc mnie to nie dotyczy.

PRZESZŁOŚCI

Przeszłością (też hobby) Czasem się zajmuję Ale jej nie zmieniam! Czasem... komentuję.

LOSIE

Nie przejmuję się dzisiaj Tym co jutro będzie Bo los ma tę słabośćŻe dopada wszędzie.

WIEDZY I STOSIE

Popisując się wiedzą Nie dłub palcem w nosie... W przeszłości za wiedzę Palono na stosie.

FILOZOFII ŻYCIA

Nigdy nie czekałem, Aż mi zajdzie słońce. Więc używam... wydając Zasoby bieżące.

POKUSACH

Pokusom ulegam,
I czasem folguj
ę, Tyle tylko, że nad tym Bezwzględnie panuję.

WÓDCE

Wódka być musi „dry”. Więc czysta
I mocna -
To rzecz oczywista - I ch
łodna
Musi by
ć jak lód,
I bez zapachu,
I ju
ż jest cud!
Do sto
łu więc Zasiadaj śmiało,
By delektowa
ć
Się gorzałą.

Ale pamiętaj,
Że przy piciu, Tak zresztą Jak w ogóle w życiu, Obowiązują (Sic!)... zasady, Na które, bracie, Nie ma rady!

Więc: wódkę jednym Haustem łykasz, Wlewając prosto Do przełyku...
Tu oczy mru
żysz
I przymykasz,
I ogie
ń czujesz Na języku!
A gardziel parzy, Piecze, pali, Jakby ci kwasu We
ń nalali...
I czujesz rozkosz,

Ból i mękę!...?
Ci, co 
łykają
Na dwa razy,
To s
ą

(Tu mówię bez obrazy) Niewarci, by im Podać rękę!

O DZIWNYM ZAWALE SERCA

A na koniec jeszcze Zrobił wszystkim kawał, Bo choć był bez serca, Wziął był umarł na zawał.

O WAŻNYM CYTACIE

Wyjątkowo trudne Zadanie mnie czeka:

Mam wymyślić cytat... Sławnego człowieka.

GŁUPCACH

Nie wyśmiewaj głupców, Choćby klaunów grali, Bo bez nich by mędrcy Głodem przymierali.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

CHAOSIE

Z chaosu, który mamy, Bez zbędnych wiwatów, Można by zbudować Jeszcze kilka światów.

PRZEMAWIANIU

Przemawianie do słupa, Albo do obrazu, Zawsze miało cechy Groźnego rozkazu.

WYMĄDRZANIU SIĘ

Trochę się wymądrzam (Bo mam doświadczenie) Chociaż jestem pewny, Żświata nie zmienię.

INTERESACH

Robisz interesy - Odrzuć sentymenty! Chyba, żeś, kolego, Poważnie stuknięty.

ELEKTRYCZNOŚCI

Jeszcze niedawno (Ciemni i prości) Ludzie się bali

Elektryczności. Obecnie – czując Kabelków swąd – Bardzo się boją Faktur za prąd.

ŚWIĘTYM OBOWIĄZKU

Gdy święty obowiązek Tyczy ludzi świeckich, To jest to po prostu Obyczaj zdradziecki. Więc nie będę szykował Oliwnych gałązek - Dla mnie coś takiego To ... psi obowiązek.

TERAŹNIEJSZOŚCI

Przeszłość już za mną - Przyszłość przede mną, Ale mam na szczęście Teraźniejszość... ciemną!

CHWALENIU

Zdarza sięże kogoś Chwalą poniewczasie. A ja sobie myślę - O co tutaj gra się?

URODZIE NIEWIEŚCIEJ

Gdy tak sobie rozmyślam Nad urodą niewieścią To przychodzi mi na myśl

Przerost formy... nad treścią.

JEDZENIU (PROTEST)

Nie jestem tym Co jem!
I dobrze o tym Wiem.

WIERZE

Z wiary (Bez wątpienia) Rodzą się Pragnienia.

MYŚLENIU (WYJAŚNIENIE)

Jestem tym O czym myślę

I nie ważne Czy ściśle. DUCHACH

Zawsze się zwracam Do mojego ducha
A duch ten, niestety, Nigdy mnie nie s
łucha.

***

Duchów nie ma! – Chodzą słuchy. Więc dlaczego Wierzę w duchy?

WYOBRAŹNI

Jeśli ją posiadasz- Tłumaczyć nie trzeba, Bo to nie rojenia

A natchnienie z Nieba.

TYCIU

Wciąż czegoś pragnę, Ciągle czymś żyję... Chyba jest nieźle Bo trochę tyję.

ŻYCIU

Jeden z aspektów Naszej duchowości: To żyć pełnią życia I dla potomności

NIENAWIŚCI

Po prostu nie wiemy, Bośmy tacy czyści,

Że nienawidzimy Z samej nienawiści.

ANARCHIŚCIE

Anarchista to człowiek Zdolny do wszystkiego! I wciąż ma pretensje Do siebie samego.

ARTYSTACH

Szanuję artystów I w ogóle twórców Chociaż się zgrywają Na... obrazoburców.

PARZE

Kiedyś zastosowanie

Miała para... normalne. Dziś jest to zjawisko (Sic!)... paranormalne.

ROZUMIE ZBIOROWYM

Próbuję wyjaśniać, Apeluję do sumieńŻe rozum zbiorowy To zbiór nieporozumień.

BICIU SIĘ Z MYŚLAMI

Nie jestem zaborczy Wręcz spokojnie żyję, Ale bardzo często Z myślami się biję.

ŻYCIU I KNUCIU

Jak ktoś mówi, że w życiu Nic mu nie brakuje, To tylko oznacza,
Że coś złego knuje.

Rys. A. Janaszkiewicz

ZANIKU OBYCZAJÓW

 

Dziś dobre obyczaje Prawie zanikają
I jeszcze tylko w piekle Gorąco witają.

CIĄGŁYM MYŚLENIU

Już od dziecka dumam I tego nie zmienię, Choć wiem, że najgorsze Jest ciągłe myślenie.

TOLERANCJI

Tolerancja to taka Dziwna obojętność. Trąca altruizmem!
A jednak przeci
ętność!

MIŁOŚCI

Niech mi zalet miłości Nikt tu nie wylicza -
Bo zw
łaszcza ta bez granic Strasznie ogranicza.

Rys. E. Janiec

 

LUSTROWANIU

Kobiety do luster Sympatii nie czują: One w nie zerkają - Lustra je... lustrują!

WROGU

Dla mojego wroga Mam szeroki gest: Nic mu nie zarzucam Prócz tego, że jest.

MAŁYM I LĘKU WYSOKOŚCI

Jeśli mały dużemu Wzrostu nie zazdrości, To znaczy, że cierpi Na lęk wysokości.

PEWNEJ WYPOWIEDZI

Kobietę zrozumieć Potrafi polityk!
A ja sobie my
ślę Czy to tylko przytyk?

UBÓSTWIE I POMYSŁACH

Żyje bardzo skromnie - (Wie, co to ubóstwo!)
I st
ąd ma na życie Wciąż pomysłów mnóstwo.

PYSZE I LATACH

Pycha to próżność, Która nas oplata, I potrafi trzymać Nawet długie lata.

IDEALE

Ideał? - Proszę bardzo: Nic odjąć, nic dodać! Innej definicji
Nie potrafi
ę podać.

PISANIU

Człek prosty jestem,
I ma
ło „kumaty”, Stąd też dobrych wzorców Nie za wiele mam. Wszystko, więc, co piszę (A nawet cytaty) Wymyślać, niestety, Muszę sobie sam.

KLEPANIU BIEDY

Biedy się nie klepie Gwoli przyjemności, Lecz z ubóstwa i nędzy, Czyli z konieczności. I tu się rodzi Najprostsze pytanie: Czy biedzie odpowiada To poklepywanie?

 

Rys. A. Janaszkiewicz

NĘDZY I ZAKŁOPOTANIU

W sprawie nędzy zawsze Miałem swoje zdanie Bo to żaden kłopot - To... zakłopotanie.

NAWYKACH

Zmienić nawyki (Zawsze strata) To dla niektórych Koniec świata.

DŁUGACH

Długi sprawiają Wiele przykrości. Najwięcej jednak Długi wdzięczności.

STRAŻAKU PODPALACZU

Podkładając ogień Dorzucał karbidu Aż go przyłapano I spłonął ze wstydu.

POKORZE I SKROMNOŚCI

Dobrze, że zachowałem Do końca przytomność, Więc wiem, że pokora To nie to, co skromność.

NIESKOŃCZONOŚCI

Gdy z nieskończoności Pobierasz mądrości, To się nie przestraszysz Tej nieskończoności...

KOBIECIE UPADŁEJ

Z kobietą upadłą Nijak konkurować - Ona wtedy zaczyna Dobrze prosperować.

MIŁOŚCI I NIEWOLNICACH

Jak idzie o miłość, Podnoszę przyłbicę: Naprawdę się kocha Tylko... niewolnice.

ŚWIĘTYCH

Trzeba schlać się Bez pamięci, By zrozumieć Kim są święci.

UMIERANIU

Z takiego się śmieję, Inni też się śmieją: Umierał bez złudzeń,

Jednakże z nadzieją.

WIELBŁĄDZIE I GARBUSIE

Wielbłąd dwugarbny Dziwił się zmartwiony: Dlaczego garbus Jest upośledzony?

O ZIEMI I NIEBIE

Na Ziemi jest inaczej Niż, na przykład, w Niebie. Tu nic nie jest pewne - Zwłaszcza pewność siebie.

PSEUDOPOLITYKACH

Brak wojen, zamachów I innych wybryków,

Byłby klęską dla wszystkich Pseudopolityków.

NĘDZY I ŁGARSTWIE

Nędza zawsze cuchnie. I każdy to wie Więc jak ktoś współczuje, To po prostu łże.

SPRAWIEDLIWOŚCI

Sprawiedliwość, tak zwana, Czyli nasze sądy
Ma na 
życie, niestety, Odmienne poglądy.

WIELKIM CZŁOWIEKU

To mogę potwierdzić

Bez zmrużenia powiek: Człowieka wielkiego Pozna tylko... człowiek!

ŻYCIU PO ŻYCIU

Życie po życiu...? Nic bardziej prostszego! Tu chodzi, rzecz jasna, O żywot świętego.

LICZENIU NA BŁĘDY

W kwestii błędów, obrałem Niewłaściwą drogę: Wciąż liczę na cudze - Na swoje - nie mogę!

WYŚWIĘCANIU...

Jednych kościół wyświęca, Innych błogosławi! Przyznać muszęże czasem Trochę mnie to bawi.

KARIERZE INACZEJ

Jak chcesz się poświęcić Dla jakiejś kariery
To musisz mie
ć „zdrowie...” Lub... żółte papiery.

BLIŹNICH

Bliźnich traktujemy Przeważnie z dystansu... Więc taka postawa Ma coś z dysonansu.

OSTROŻNYCH

Do ludzi ostrożnych (Mówię to z lubością) Zawsze podchodziłem Z wielką ostrożnością.

PAMIĘCI I SILE

Pamięcią nie grzeszę - Uczucie niemiłe!, Ale z drugiej strony, Daje mi to siłę.

ZŁYMDIABŁACH I ANIOŁACH

Jak sobie chcesz, To, oczywiście, wierz: Złego diabli nie biorą... Aniołowie też!

NARODZIE

Jak naród wypowiada Władzy posłuszeństwo... To trzeba rozwiązać Takie społeczeństwo!

POGLĄDACH I PODATKACH

Ludzi z poglądami Nikt dziś nie docenia, Chociaż płacą za to, Jak od wzbogacenia.

RAJU I STAND BY-U

Ty się czujesz ze mną, Jakbyś była w raju. Ja za to być muszę Ciągle na stand by-u.

OPORTUNIŚCIE

Pewien kretyn na pomysł Wpadł naprawdę świetny: Zwykle milczy bo tępy! Myśląże... dyskretny?

POEZJI I ŚWIECIE UROJONYM

Poezję czytamy Wzrokiem rozmarzonym, Bo ją wymyślają
świecie... urojonym.

SAMOTNYCH

Jesteście samotni W słotę i pogodę... Ale macie za to Wolność i swobodę.

NATCHNIENIU I MILCZENIU

Trzeba być taktownym, Albo mieć natchnienie, By umieć przemilczeć... Grobowe milczenie.

 

Rys. A. Janaszkiewicz A. Sucholas

PEWNYM MALARZU

Kiedyś o nim czytałem (Oj, jak ten czas leci). Był samotny, nieśmiały I malował dzieci.

STARYM CZŁOWIEKU

Człowiek stary i chory Żyje w poniewierce
I mo
że mu stanąć Już tylko... stare serce!

FILOZOFII I ZIEMI

To trąca filozofią, Czy tego chcę, czy nie: Jak się napiję, to ziemia

Kręci się wokół mnie!?

SKRUSZE

Okazując skruchę

Zwykle tuli uszy... Więc kiedyś ta skrucha Kompletnie go skruszy.

OWOCACH ZAKAZANYCH

Fermentują nawet Owoce przebrane - Pozostają zdrowe Tylko... zakazane.

MIŁOŚCI I RÓŻACH

Dlaczego się miłość Kojarzy z różami?

Bo miłość - jak kwiaty - Też więdnie czasami.

GRUBEJ RYBIE

Nawet gruba ryba (Mówię to z przykrością) Udławi się kiedyś Swoją własną ością.

ZNAJOMOŚCI JĘZYKÓW

Czy jestem poliglotą?

Musiałbym mieć bzika Chociaż... umiem milczeć We wszystkich językach.

POWSTAWANIU PLANET

Rodzące się Słońce

Stworzyło planety... ! Tyle tylko, że z resztek, Czyli śmieci – niestety.

AMBICJACH

Żyć ambicjami To problem męski Czyli ponosić Sromotne klęski.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

WRÓŻENIU Z BRUDNYCH RĄK

Wróżenie z rąk brudnych Jest pociechą marną.
Z takich r
ąk wywróżyć Można przyszłość czarną.

MODZIE I PLAGIACIE

Potwierdzam, że moda To plagiat masowy... ! Pomysł oryginalny, Chociaż niezbyt nowy.

STOSUNKU DO MODY

Do mody stosunek Miewam nieprzyjazny, Bo modzie ulegają... Oprócz kobiet - błazny!

WYJĄTKOWYM WROGU

Wyjątkowym wrogiem, Z którym żal się rozstać, To alkohol i... każda Znana jego postać.

ATOMIE I KLIKACH

W walce z układami Złe mamy wyniki... Dziś łatwiej rozbić atom, Niż rozpędzić kliki.

UMYŚLE

Umysł trzeba ćwiczyć, Zwłaszcza gdy jest ścisły, Bo reszta to fikcja
I kiepskie pomys
ły.

BRAKU CZASU

W epoce Spalin i hałasu Nie ma właściwie Na nic czasu.

OSTROŻNOŚCI

Nie kombinuję
By się wzbogacić. Wolę mieć mało Niż wszystko stracić.

KOBIECIE

Kobieta zawsze Pada na plecy! Dziwny to zwyczaj. Chyba kobiecy?

ROZSĄDKU

Rozsądek poza Awanturą Mówi, że trzeba Bywać z naturą.

PYSZE

Pycha – rozsadza, Mówię to otwarcie, Dużo bardziej niż tłuste I obfite żarcie.

BRAKU WŁASNEGO ZDANIA

Brak własnego zdania (Nawet w grach dziecinnych) Strasznie uzależnia
Od opinii innych.

MENDACH I PCHŁACH

O mendach społecznych Na okrągło mełł, Chociaż nie potrafił Tępić nawet pcheł.

DRZEWACH I CIENIU

Stare, wielkie drzewa, Z powodu stwardnienia, Dają mniej owoców - Za to więcej cienia!

DROGACH I DROGOWSKAZACH

Złych dróg się nie boję - Nawet pełnych głazów! Ja się boję tylko Kiepskich drogowskazów!

GARBUSIE I WIELBŁĄDZIE

Dziwił się garbus Mrugając powieką: Dlaczego wielbłąd Nie jest kaleką?

ŻOŁĄDKUFORMIE I TREŚCI

Na temat żołądka Dysputy mogę wieść, Bo dbam o jego formę I, oczywiście, treść... ! A kieruję się tutaj

Taktyką niewieścią, Więc nie mam przerostu (Sic!)... formy nad treścią.

BEZDUSZNYM I BEZDUSZNOŚCI

Na początek pytanie Dziwne zadać muszę: Czy bezduszny mieć może W sobie jakąś duszę... ? Sądzęże nie może, Bo w chwilach wściekłości Bezduszny dostaje Spazmów... bezduszności!

BIEDZIE I NAUCE

Jak bieda dopadnie, I nieźle dokuczy, To wtedy i mądry Od głupca się uczy.

MIŁOŚCI OD PIERWSZEGO WEJRZENIA

Taka miłość, podobno, Nie sięga głęboko, Lecz na pewne sprawy Umie przymknąć... oko.

LUDZIACH PORZĄDNYCH

Do ludzi porządnych Mam stosunek dziwny, Bo jak człowiek prawy, To zaraz naiwny.

DYKTATORACH

Dyktatorów nie trawię - Nie ma na to zgody!
Z wyj
ątkiem, oczywiście,

Dyktatorów mody.

PANNIE Z POSAGIEM

Panienka z posagiem, Że się tak wyrażę, Jest jak drogie auto Z obszernym garażem.

PICIU I ŻYCIU

Nie sztuką jest upaść Z nadmiernego picia! Sztuką jest się podnieść I wrócić... do życia.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

CHŁODNYM POŻEGNANIU

Gdy chłodno żegnają, Nie narzekaj, gdyż Lepszy krzyż na drogę...! Od drogi na krzyż.

OJCZYŹNIE I OJCOWIŹNIE

Gospodarz całą gębą, Bo ma ziemię żyzną, I tylko ciągle myli Ojczyznę... z ojcowizną.

GŁUPCU I TYRANIE

Jak głupiec szaleje, To tylko się złości – Szaleństwo tyrana Zagraża ludzkości.

NIE UFANIU SOBIE

Chociaż kilka razy W sądach zeznawałem, Nigdy, jako świadek, Sobie nie ufałem.

SERDECZNYM PALCU

Gdy palcem serdecznym Grozisz zbyt wysoko, To możesz, niechcący, Wybić komuś oko.

OSZCZĘDNOŚCI I DOCHODOWOŚCI

Wygląda to na jakąś Dziwaczną odrębność: Bo jak dochodowa Może być oszczędność... ?

INNYCH ŚWIATACH

Wielu nie rozumie, Wśród głośnych wiwatów, Ile jest na świecie Jeszcze innych światów.

ELOKWENCJI I GADANIU

Z elokwencją, ogólnie, Sprawy się tak mają: Ci, co najmniej wiedzą -

Najwięcej gadają.

WYCHODZENIU NA PROSTĄ

Jak chcesz wyjść na prostą, Nie oszczędzaj nóg,
Bo przej
ść będziesz musiał Wiele krętych dróg.

NACZELNYM DOWÓDCY

Naczelny dowódca!
(To jeden z tych dzielnych) Tylko czy nale
ży

Do rzędu naczelnych?

POLOWANIU NA KACZKI

Spytałem myśliwego, Robiąc minę dziarską, Czy kiedyś ustrzelił Kaczkę... dziennikarską? Odpowiedział krótko, Z miną obrażoną,
Że te kaczki są zawsze Pod ścisłą ochroną.

SMUTKU I POCZUCIU HUMORU

Ogarnięty troską, Nie tocz z sobą sporu - Smutek też posiada Poczucie humoru.
A czasem potrafi U
śmiechnąć się mile

Więc popróbuj czasem Uchwycić tę chwilę.

NIEZASTĄPIONYCH LUDKACH

środowiskach biednych I niewykształconych Roi się od ludków (Sic!)... niezastąpionych.

MĘŻACH

Są wytrzymali, Mniej wytrzymali, I tacy co się Już... rozjechali.

BRAKU WOLI

Totalny brak woli,

I ciągłe myślenie, Powoduje marazm I... zniedołężnienie.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

ZNOSZENIU

Znieść potrafi dużo, Ale... po kryjomu!
A zw
łaszcza gdy znosi... Do własnego domu.

GRZECZNOŚCI

Jeżeli grzeczność Nic nie kosztuje, Dlaczego grzecznych Ciągle brakuje?

ROZUMIE

Ludzie bez rozumu (Oj, bywa i tak) Rzadko dostrzegająŻe jest im go brak.

SKRUPUŁACH

Skrupułami nigdy

Się nie przejmowałem. Nigdy więc respektu Dla innych nie miałem.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

SKĄPCU

To trzeba napisać

Na tablicy kredą: „Skąpiec żyje w biedzie I w strachu przed... biedą”.

MILCZENIU Z KOBIETĄ

Milczenie jest złotem! Ale nie zaletą.
Nie wierzysz? – popróbuj Pomilcze
ć z kobietą.

MILCZENIU I NOGACH

Gdy mi sił brakuje, A milczeć nie mogę, To sobie zakładam (Sic!)... nogę na nogę.

ZWIĘZŁYM MÓWIENIU

Tych co mówią zwięźle

Wyjątkowo cenię - Lapidarność zawsze Wzmacniała myślenie.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

LOSIE I GĘBIE

Do innych się uśmiecha, Do mnie szczerzy zęby! Pewnie już nie cierpi

Mojej starej gęby.

STAROŚCI I KARZE

Nie złorzecz na biedę Stary emerycie Bo to tylko pstyczek Za zbyt długie życie.

PRACOCHŁONNEJ CZYNNOŚCI

Lenistwo jest gnuśne, Jak nadzieja płonna... Poza tym to czynność Wielce pracochłonna.

GRZECHACH

Grzechy się popełnia, Aby się pokrzepić, Ale od niektórych Nijak się odczepić.

MÓWCY

Z opuszczoną głową, Mamrocze pod nosem, Myśląc, że przemawia Oficjalnym głosem.

BYCIE

Jak się nie da zgłębić Właściwości bytu, Życie nasze będzie Twardsze od granitu.

KARIERZE

O karierze piszę
Z odrazą i wstrętem
Bo mi zawsze tr
ąca Chamstwem i „przekrętem”!

IGNOROWANIU I ZAPOMINANIU

Ignorujesz innych – Jesteś nadąsany... Zostaniesz przez innych Szybko zapomniany.

SYMPATII

W tym miejscu muszę Rozczarować panią: Tylko ci się lubią Co się często ranią.

TWORZENIU OPINII

Opinii nie tworzą, Niestety, życzliwi I ludzie taktowni, Ale... gadatliwi.

ŻYCIU I PICIU

Żeby normalnie Dzisiaj żyć - Normalny człowiek Musi... pić!

MIŁOŚCI I WINIE

O miłości mówię Zawsze z kwaśną miną, Bo kwitnie niewinnie - Kończy... zawsze winą!

ZACIEKŁEJ WALCE

życiu o wszystko Walczy zaciekle. Ciekawe jak się Zachowa w piekle?

 

Rys. A. Janaszkiewicz

GŁOSIE SERCA

Przez niemal całżycie (A trudna to była droga) Szedł był za głosem serca - Trafił do... kardiologa.

POLITYCE I PICIU

Polityka dzisiaj Strasznie się rozpycha. I nawet zagląda Ludziom do kielicha.

DOBRYM WZROKU

Gdy widok kobiety Wywołuje szok. To nie miłość, kolego,

To tylko... dobry wzrok.

EKSPERCIE

Wskażcie mi eksperta Co się mądrzy w domu! Przyrzekam – tej wiedzy Nie zdradzę nikomu.

PEWNYCH PYTANIACH

Pytania o drogę Znaczenia nie mają Jeśli się nie pyta Tych co powracają.

WPŁYWANIU NA LOS

Nie ręczę za siebie (Stąd podnoszę głos) Bo jakoś nie umiem

Wpływać na swój los.

ZDOBYWANIU DUSZ

Dusze się zdobywa (Sic!)... wielkodusznością! Politycy winni Robić to z godnością.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

SKLEPIKARZACH

Czemu sklepikarze Mają wredne pyski? Bo im w głowach tylko Spodziewane zyski.

NEGOCJATORZE

Dwa razy pomyśli Zanim... nic nie powie. Niezły negocjator I nieźle ma w głowie.

CUDACH

Najwspanialsze cuda, Proszę jegomości,

Zawsze powstawały W cichej samotności.

BIEDNYM

Jakim sposobem Ma się wzbogacić Skoro za wszystko Musi płacić.

PRAGNIENIACH

Jeśli nie pragniesz Już niczego
To jeste
ś biedny Panie kolego.

DORADZANIU

Ci co zwykle Dużo mają

Chętnie biednym Doradzają.

NABYTEJ WIERNOŚCI

Twą wiernością, kolego, Nie dam się ogłupić Bo nabyta więc można Zawsze ją przekupić.

BRAKU WAD

Brak wad, przyjacielu, Nie dowodzi, niestety, Żeś poczciwy i zacny, I masz same zalety.

ODWECIE

Łatwiej wziąć odwet

Niż wybaczyć Nawet gdy miałbyś Coś spartaczyć.

POPULARNOŚCI

Popularność...? Rodzaj kary Dla tych co nie Znają miary.

WYBACZANIU

Mówię to głośno Niech każdy wie: Próżność wybaczam Pychy już nie.

PRZEZNACZENIU

W walce
Z przeznaczeniem Jest si
ę tylko Cieniem.

PRZYSZŁOŚCI

Nie mów
O przysz
łości Gdy zapraszasz Gości.

PRZECIĘTNOŚCI

Praktyczna Przeciętność To też Umiejętność.

ODPOWIEDZIALNOŚCI

Odpowiedzialność – Klucz do wolności! Wiedzą to nawet Ludzie prości.

SŁUCHANIU WROGÓW

Słuchając wrogów Przegrasz sromotnie Chyba, że zrobisz Całkiem odwrotnie.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

RELIGII

Jest to stosunek Całej ludzkości Do niepojętej... Nieskończoności.

ZWALCZANIU NAŁOGÓW

Czy można nałóg Zwalczyć nawykiem? Spróbuj... i pochwal Się wynikiem.

ROZKOSZY

Rozkosz, która Smutek rodzi Na trawienie Bardzo szkodzi.

SPRAWIEDLIWOŚCI

O sprawiedliwość Walczy zaciekle Choć wie, że tylko Istnieje w piekle.

KAMIENIU OBRAZY

Kamieniem obrazy Dostał prosto w głowę, Aż mu się odezwały... Kamienie żółciowe.

WTRĄCANIU SIĘ DO SPRAW

Wygodniej się wtrącać, Niż rozważać własne!... To jest oczywiste
I jak s
łońce jasne!

POZNANIU KOBIETY

Chcesz poznać kobietę? Możesz popróbować.
I to wszystko co mog
ę Ci zagwarantować.

MIŁOŚCI I SŁUŻĄCYM

Miłość nie ma w sobie

Niczego wzajemnego, Bo jak kochasz, to pełnisz Rolę służącego.

HORMONACH I ŻONIE

Gdy czujesz, że zaczynają Słabnąć ci hormony, Nie szukaj, nie daj Boże, Ratunku u żony.

MIŁOŚCI PLATONICZNEJ

Miłość platoniczna Ma swoją wymowę! Jedni całkiem ślepną,

Inni tracą głowę!

CZYTANIU

Czytam książki Bez wytchnienia Od niewiedzy Do... zwątpienia!

RZĄDZY ODWETU

Ktoś kiedyś krzyknął Wchodząc do szaletu, Że jedyne prawo To rządza odwetu!

WIERZE W PRAWO

Ci co wierzą w prawo Może mają rację.

Posiadają jednak Kiepskie informacje.

STAROŚCI

Starość jak tajfun Czyni spustoszenia. I tu mam – niestety - Coś do powiedzenia.

SKĄPCU

Pytam bo jestem Strasznym złośnikiem: Czy skąpiec może Zostać skarbnikiem?

POWIERZANIU SEKRETÓW

Powierzając kobiecie

Najskrytsze sekrety

Stajesz się jej sługą I więźniem! - niestety.

WŁAŚCIWYCH SŁOWACH

Właściwe słowa We właściwej chwili Są miarą kultury, Czytelnicy mili.

SUKCESIE

Sukcesy odnosi (Choć przypłaca fobią) - Bo robi to co inni Planująże zrobią.

TCHÓRZOSTWIE

Zawsze to mówię

Z małym dreszczykiem: Lepiej być tchórzem Niż nieboszczykiem.

UBÓSTWIE

Ubóstwo nie hańbi...! Ale jest bolesne
I strasznie uprzykrza To 
życie... doczesne.

WOLNOŚCI ARTYSTÓW

Bez wolności słowa, Szanowny kolego, Nikt z nas nie potrafi Wymyśleć niczego.

WIERNOŚCI

Wierność oznacza

Kapitulację! Kto tak uważa Ma świętą rację.

ŻYCIU

I tchórzostwo, I odwaga Zbytnio w życiu Nie pomaga.

ŚMIECHU I RĄBANIU

Powtarzam to wszystkim Z diabelskim uporem: Więcej śmiechem osiągniesz Niż ciężkim toporem.

UCZCIWOŚCI I RACJI

Uczciwym można być Lecz rację trzeba mieć! Jeśli nie czujesz tego To jesteś ćwok i cieć.

MARZENIACH

Z marzeń się żadne Rzeczy nie rodzą. Więc u mnie nigdy W grę nie wchodzą.

PRZEZNACZENIU

Nasze przeznaczenie To rzecz naturalna. Odłóż gdy uważasz, Że sprawa banalna.

PRZYZWYCZAJENIU

Przyzwyczajenie (Bez żadnych przytyków) To wrodzona cecha Wszystkich polityków.

SZCZYCENIU SIĘ

O ułomnościach Rozmyślam czasami. Tylko po co zaraz Szczycić się wadami?

ZDROWIU

Zdrowie bez chorób (Idę w zaparte) Byłoby chyba Niewiele warte.

PRZYPADKACH LOSU

Bohaterskie czyny To przypadki losu! Jak więc być odważnym Wśród tego chaosu?

ABSURDZIE

Twierdzenie sprzeczne Z moim poglądem To dla mnie absurd - Nawet przed sądem.

ODPOWIADANIU

Często odpowiadam (Nie wiem co mnie skłania) Na niezadane Jeszcze pytania.

LENISTWIE

Choć lenistwo Go rujnuje Mówi, że się Dobrze czuje.

BAGACTWIE

Bogactwo różne Historie rodzi: Mądremu służy - Głupiemu szkodzi.

EPIDEMI

Każda epidemia (Jeśli się wydarzy) To niezły interes Dla sprytnych lekarzy.

WOLNŚCI

Jeszcze do niedawna (Od Bałtyku do Tatr) Wolnym był jedynie Porywisty wiatr.

PRZEBACZANIU

W tej sprawie stanowisko Prezentuję twarde: Przebaczam tylko wtedy Gdy czuję pogardę.

KORZYŚCIACH Z GŁOSOWANIA

By mieć potem prawo Psioczyć i narzekać... Nie wolno ani chwili Z głosowaniem zwlekać.

FLASZCE

Jest bez znaczenia Pierwsza czy... szósta. Prędzej czy później Robi się pusta.

WSPÓŁPRACY Z WŁADZĄ

Jeśli chcesz skutecznie Współpracować z władzą, Musisz „palić głupa”... (Psychiatrzy tak radzą).

NIEWIEDZY I CIEMNOCIE

Niewiedza nie miała Nigdy cech głupoty, Bo to tylko źródło Powszechnej ciemnoty.

WŁADZY I GŁOWIE

Z władzą nie ma żartów, Panie i panowie: Uderza do głowy Lub... daje po głowie.

STRACIE I MARZENIACH

Mogę stracić wszystko, Wskutek różnych zdarzeń. Nie dopuszczę jednak Do utraty marzeń.

WŁADZY I CZOŁGACH

Władza na psy schodzi Różnymi drogami... Jak chce wyjść na ludzi -

Wychodzi... z czołgami!

WŁADZY I CZUŁOŚCIACH

O władzy, w zasadzie, Nie mówił w ogóle, A kiedy ją objął - Uczynił to czule.

WODZIE

Z wodą robić Można cuda. Mała kreska I jest... wóda.

PYSZE

Ona wyrasta (Bez zająknienia) Z pseudoambicji

I... zniechęcenia.

SODOWEJ WODZIE

Trochę pokory Wobec przyrody... I żyć można długo Bez sodowej wody.

SZLAKACH TURYSTYCZNYCH

Jeśli o nie chodzi Jedna myśl mi świta: Te najbardziej znane Wiodą... do koryta.

SCENCE RODZAJOWEJ

Siedzę przy barze I marzę,
Że mi podwyższą

Apanaże, Patrzę na ludzi Studiuję twarze, Z barmanką Odrobinę gwarzę, Kolejne piwo Podać każę... Potem leniwie
Z baru wy
łażę... I dalej marzę.

STOSUNKU DO ŻYCIA

życiem sobie igrasz - Na nosie mu grasz... Racji ci nie przyznam. Ale słuszność masz!

ZNOSZENIU UBÓSTWA

Mając trochę grosza I pomysłów mnóstwo Można bez uszczerbku

Znieść każde ubóstwo.

STARYM URZĘDNIKU

Był starym urzędnikiem, Gatunkiem wręcz ginącym, Sprawy załatwiał sprawnie - W trybie... przypuszczającym!

NAŁOGACH

Bezczynność, mój drogi, Pogłębia nałogi.

WALCE O WŁADZĘ

Nic na to Nie poradzę (Inni też Nie poradzą) Bo walkę

O władzę Prowadzi się Z... władzą! Więc mi
Nie wmawiajcie (Zreszt
ą słuchać

Nie muszę), Że ci na Demonstracjach To...

Wolontariusze!

DZIERŻENIU WŁADZY

Panowanie nad chwilą I własną słabością To dzierżenie władzy Nad... nieskończonością.

BRAKU CZASU

Jak się skarżysz Na brak czasu

Rób przynajmniej Mniej hałasu.

PODŁOŚCI

Podłość się rodzi (Sic!) z nienawiści. I tu prym wiodą Pseudoartyści.

RADZENIU SOBIE

Ci co w życiu Sobie radzą Dobrej rady Ci nie dadzą.

UKRYWANIU PORAŻEK

Ukrywaj porażki Bo tylko tą drogą

Nie dasz sposobności Do odwetu wrogom.

GŁUPOCIE I BÓSTWACH

Głupocie, niestety, Mimo przysłów mnóstwa Nie sprostały nawet Starożytne bóstwa.

NATRĘTNEJ MYŚLI

Dlaczego głupota Jest tak bezgraniczna...? Ciągle mnie nawiedza Ta myśl idiotyczna.

GŁUPCACH

Ich determinacja, Z dozą zawziętości,

Potrafi usunąć Wszelkie wątpliwości.

ŻYCIU I BOKSIE

życiu jak na ringu Musisz iść za ciosem: Albo trafisz i wygrasz, Albo na ring nosem.

NAUKACH

Jak słyszę że nauki Wszystkie poszły w las To biję na alarm
Bo nagonki czas.

PRZECIWNOŚCIACH LOSU

Mogę to potwierdzić: Przeciwności losu

Wynikają tylko
Z ziemskiego chaosu.

OBOJĘTNOŚCI

Chłodna obojętność Trwająca przez lata Jest również wynikiem Pojmowania świata.

CISZY

Cisza Nie leczy! Niech ktoś Zaprzeczy.

***
I cisza Z ha
łasem

Kombinują Czasem.

DEPRESJI

Pogrążony W żałobie... Dosłownie Po sobie.

 

Rys. A. Janaszkiewicz

TWÓRCACH

(I... PROMIENIOWANIU RELIKTOWYM)

Kto się para sztuką, Ciężki żywot ma, Bo wszyscy go mylą Z... rozbłyskami tła... !

PRZEJAWACH ZŁOŚCI

Częste przejawy Codziennej złości Przypominają O bezradności.

ŻYCIOWYCH TUŁACZACH

Życiowym tułaczom Doradzić tak mogę: Czasem lepiej błądzić, Niż pytać o drogę.

RZĄDZENIU

Rządzić się nie da Bez sztuczek i trików, Więc się korumpuje Swoich przeciwników.

BLISKOŚCI CIAŁ I DUSZ

Będę się upierał Przy swoim i już: Bliskość ciał, to jeszcze Nie zbliżenie dusz.

MODZIE

Takie mamy, bracie,

Płytkie teraz czasy, Modę tworzą ludzie - Ulegają masy.

CHOREJ NIENAWIŚCI

Gdy siejesz nienawiść, Dotknięty chorobą, To się zlituj, na Boga, Przynajmniej nad sobą.

 

Rys. E. Janiec

ŚWIĘTACH

Święta okres prezentów I choć nie jestem święty

Lubię bardzo dostawać Na Święta prezenty.

RZEJAWACH ZŁOŚCI

Częste przejawy Codziennej złości Przypominają O bezradności.

ŻYWIENIU ZŁUDZEŃ

Tylko złudzenia Permanentnie głodne Gwarantują życie Piękne i pogodne.

BOGACTWIE I HOJNOŚCI

Bogaci są skąpi Więc nikt nie zaprzeczy,

Że bogactwo i hojność To dwie różne rzeczy.

DOLEGLIWOŚCIACH

Ze wszystkich możliwych (Sic!)... dolegliwości, Które dokuczają Prawie całej ludzkości, A przewlekle cierpi Co najmniej połowa, Nie dokucza jedynie... Ciasnota umysłowa!

SŁAWIEBOGACTWIE I...

Jesteś sławny, bogaty... Więc możesz być skromny! Mnie to nie dotyczy – Ja jestem bezdomny.

NAWYKACH

Ludzkie nawyki Są jak... wnyki.

FRASZKI Z ZAKOPANEGO

(PO SPACERZE)

***

Nieźle już mi daje Zakopane w skórę. Gdzie bym się nie ruszył, Wszędzie jest pod górę.

***
Wszyscy po cywilnemu - I duzi, i mali! Wi
ęc jak mam odróżnić Ceprów od górali?

***

Tak bardzo chciałbym, Na jakiejś ulicy, Chociaż raz zobaczyć Skrawek baranicy.

ALKOHOLU I NIEDŹWIEDZIACH

(PO WYCIECZCE W DOLINIE STRĄŻYSKIEJ)

Gdy się do Zakopanego Wybierasz kolego,
To nie pij alkoholu. Nawet najs
łabszego!
Bo b
ędą ci góry Migać przed oczami,
A jak zb
łądzisz, to spędzisz Nockę z niedźwiedziami.

KWAŚNICY

(DO KELNERKI W HARNASIOWEJ CHACIE)

Jak to jest kwaśnica, Coście mi podali, To bracia bliźniacy Wszystkich okłamali.

W ogóle nie kwasi,

Nie wykręca gęby,
A powinny dr
ętwieć Nawet... sztuczne zęby.

O DOLINIE STRĄŻYSKIEJ

(PODCZAS WYCIECZKI)

W Dolinie Strążyskiej Spotkałem niedźwiedzia, Jak bardzo zmęczony Na kamieniu siedział. Przygnębiony kręcił
Z rezygnacją głową, Bo też chciałby jeździć Kolejką linową!

O CHOCHOŁOWIE

(PO WYCIECZCE)

Zastał Król Kazimierz Ojczyznę drewnianą, A zostawił solidną - Z cegły murowaną.

Fakt to historyczny... Niekwestionowany! Więc dlaczego Chochołów Nadal jest drewniany?

KOLEJCE NA KASPROWY

(PODCZAS STANIA W KOLEJCE)

Chcesz jechać na Kasprowy Kolejką linową? Musisz postać w... kolejce, Choćbyś w mur walił głową.

GÓRALKACH I CEPERKACH

(Z OBSERWACJI)

Gdy patrzę na góralki, Miewam dziwne rozterki. Mimo to wolę nasze... Oswojone ceperki.

O WIELKIEJ KROKWI

(WRAŻENIE INŻBUDOWLANEGO)

Gdy patrzę na nią z dołu, Ogarnia mnie strach.
Z takich krokwi zbudowa
ć

Można wielki dach.

O MROŹNEJ JASKINI

(W DOLINIE KOŚCIELISKIEJ)

Jaskinia, jak każda, Ot, taka długa grota. I dużo wilgoci,
I jeszcze wi
ęcej błota. A jednak dla tej groty Wielki respekt miałem. Bo jeszcze nigdy karku Tak nisko nie zginałem.

WIDOKU Z GUBAŁÓWKI

(PODCZAS WYCIECZKI NA GUBAŁÓWKĘPatrzyłem z Gubałówki

Na piękne Zakopane, Zwłaszcza na Krupówki W zieleni skąpane.
I cho
ć się nie odznaczam

Wyjątkowym wzrokiem, Dostrzegłem nawet ceny... ! Takie tu wysokie.

O MORSKIM OKU

(PODCZAS WYCIECZKI)

***

Od morza daleko, Położone wysoko, Więc nie wiem, dlaczego Zwie się Morskie Oko?

***

Wodę mam pod stopami, Tuż nad głową chmury. I jak się nie zachwycać Tym cudem natury!

***

Wpatruję się w to cudo, I choć stoję wysoko, Widzę, jak mi zalotnie Puszcza „Perskie Oko”.

O KRUPÓWKACH

(PO SPACERZE)

***
I ulica, i deptak,
I nawet promenada!
I tylko... dlaczego Tak stromo w dó
ł spada?

*** Wyjątkowe ceny Mają na Krupówkach. Ani się obejrzysz, A już po złotówkach.

WIEJSKIM LISTONOSZU

(PO WYCIECZCE W GÓRY)

Gdy widzę te chałupy Na stokach porozrzucane To już wiem, że listonosz Ma tu „przechlapane”.

PEWNYM SPOTKANIU

(PRAWIE AUYENTYCZNE)

Spotkałem pod Nosalem Góralkę z góralem. Góral do mnie: „Ty ceprze! U nas góry najwyższe
I powietrze najlepsze”. A ja na to: „Góralu! Chyba wracasz z balu! Jak wychwalasz te góry Takim g
łośnym krzykiem To pewne, że nie byłeś

Nigdy nad Bałtykiem.
A tam s
łońce i morze,
I cudowne pla
że.
Jak nie wierzysz – przyjed
ź! Wszystko ci pokażę”.

PORANKU

(PO PRZECHADZCE)

Pięknie jest
W Zakopanem Zw
łaszcza Wczesnym ranem

Gdy zbawczy Chłód nadciąga z gór I nie czuć jeszcze Baranich skór.

FIAKRACH

(PO WYWROTCE DOROŻKI)

Pędzą tutaj górale Swoimi bryczkami Jakby powozili Rzymskimi rydwanami. A gdy im padają
Z wyczerpania koniska Ja serdecznie dziękuję Za takie igrzyska.

O KOLIBIE

(PO WIZYCIE W MUZEUM)

Chodzę po Kolibie
I tak sobie gdybi
ę: „Co by było gdybym Spotkał tutaj Bunga Jak pijany strofuje Witkiewicza – Jung’a”.

NAPISIE NA FURTCE

(AUTENTYCZNE)

Uwaga!

Piesek dobry, Lecz ma słabe nerwy.

Więc dlatego ujada Dzień i noc – bez przerwy!?

SZCZĘŚCIU

Jak myślę o szczęściu, Zaraz ściskam pięści! Bo ja nie mam szczęścia, A innym się szczęści. Więc bez szczęścia Życie wolno mi przemija I nawet... zezowate Skrzętnie mnie omija.

OBOJĘTNOŚCI I WZAJEMNOŚCI

Obojętność jest chłodna,

Nieczuła i wstrętna. I z tego powodu Jest mi... obojętna, Ale jestem pewny, Że w chwilach słabości I obojętność szuka Jakiejś wzajemności.

KOSZTACH ŻYCIA

Tutaj płacisz Tylko życiem... Więc się nie chwal Tym odkryciem.

PRZYSŁOWIU

Z tak zwanego Dwojga złego Nie obieram (Sic!)... żadnego!

MEDIACH

Tego wszystkiego Co nam serwują Nawet zwierzęta Nie tolerują.

ŻYCIU

(WERSJA OSTATECZNA)

Żyjesz, bo żyjesz! Filozofujesz, Żyjesz, bo dobry Bóg Miał gest! Zjawiska tego Nie pojmujesz
I nawet nie wiesz, Co to jest!... ?

Nie masz pojęcia

Czym jest życie - Czy misją jest... ? Czy tylko grą... ? I czy w tym marnym Ziemskim bycie Uzasadnienia Jakieś są.

***

Niby tylko Rymy... A jednak

Maksymy!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

TOM I/XIX – egz. bezpłatny

Andrzej Sucholas (ur.1950), inżynier budownictwa lądowego – absolwent Politechniki Szczecińskiej – Wydział Budownictwa i Architektury.

W Gryficach mieszka od urodzenia –
z krótkimi przerwami – nauka, wyjazdy do pracy.

Pisanie jest jego pasją i jednym z licznych

hobby.
Obecne wydanie 
„Fraszek i powiastek

znikąd...” jest wydaniem poprawionym i uzupełnionym o nowe rzeczy.

Arkadiusz Janaszkiewicz (ur.1974r.) – ma przynajmniej dwa pseudonimy. „Nikivor Gryficki” to jeden z nich. W Gryficach mieszka od urodzenia.

Rysuje od piątego roku życia. Najchętniej i najlepiej robi to przy kufelku markowego piwa.

Jego wzorem jest malarstwo Zdzisława Beksińskiego.

Ewa Janiec (ur.2009r.) – wnuczka autora. Gryficzanka od urodzenia. Rysuje niemal od zawsze

i robi to z wielkim wdziękiem.

 
 
 
 

 

 

 

 

Edytowane przez Andrzej Sucholas (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...