Prokrastynacja

@Johny ach te emocje ;) Pozdrawiam. 

Zamorduj własnego lenia, nie ma innej drogi. 

zabawny, z ikrą napisane i dobrze się czyta. Jedna maleńka uwaga:

Tutaj trochę o próg zawadzam. :)

Myślę, ze gdyby zamienić kolejność wyszłoby  nieco rytmiczniej:

"zakrzywił ktoś czasoprzestrzeń"

Pozdrawiam.

:) fajne :) ale kota kąpać to ciężka praca :) bo się łotr wymiguje od wody ...

@Radosław Prawda ;). Wszystko się rozbija o emocje. Dzięki za komentarz.

@Marek.zak1 Fajnie by było zabić lenia, ale w jego towarzystwie tak przyjemnie ;). Dzięki za odwiedziny.

@jan_komułzykant Poprawiłem za twoją sugestią. Rzeczywiście jest płynniej. Dzięki!

@iwonaroma No bo na tym polega prokrastynacja. Osoba może cztery razy wysprzątać mieszkanie a potem zabrać się za piwnicę, następnie za garaż, za wszystko tylko nie za te jedną pracę przed którą czuje opór ;). Ja miałem tak lata temu przy pisaniu pracy magisterskiej. Ponoć to częste, nawet inna nazwa na to zjawisko to syndrom studenta :).

@Johny Słusznie, kota wykąpać trzeba, i suszyć, nie znam się na kotach, ale podobno trzeba długo suszyć, bo się kota nie wykręca i nie wyżyma, inaczej, po... wymówce;) A tak, jutro zawsze będzie jutro :D

Natomiast, z psem jest inaczej... otrzepie się i... trzeba sprzątać :/ ;)

pozdrawiam:)

@Ilona Rutkowska Hehaha, rzeczywiście co kot do wykąpania to nie pies :). Za to z psem można wyjść na spacer. A potem na jeszcze jeden. I jeszcze. I jeszcze. A potem mamy scenki jak podczas pandemii :)))))

@Johny :DDD O tak! Kochane psy potrzebują dużo spacerów! Dzisiaj, jutro i... codziennie. Nie da się ukryć ;) :)

Niestety wiersz bardzo mi bliski, oprócz tego, że jeszcze nie kąpałam nigdy swoich kotów. Raz musiałam z czegoś obmyć punktowo, nieroztropnie trzymając pacjentkę na rękach, więc jedynym efektem była pamiątka na twarzy

Fajnie napisane z tym

Bardzo w punkt:)

... dziś cieszy mnie wieczność... 

@Johny kotek sam się umyje. W tym czasie można na fejsie ;) Pozdrawiam.

@MIROSŁAW C.  Dzięki za komentarz :).

@M.A.R.G.O.T  O! To jest myśl :)! Dzięki za komentarz!

Rozumiem Peela, prokrastynacja też mnie uwiera.

I kto nam zakrzywił tę czasoprzestrzeń?

Tylko że ja wolę zatrzymać dziś zamiast pozwolić, by już nadeszło jutro.

Pozdrawiam

@Luule Dzięki za komentarz :). 

@WarszawiAnka  Dzięki za odwiedziny :)

Ja prokrastynuuje coraz mniej. Ale są dziedziny w których jeszcze mi się to zdarza i wtedy muszę schować dumę do kieszeni i poruszać się małymi kroczkami by cokolwiek zrobić.

Prokrastynacja ma wiele odcieni i wiele przyczyn.

Z drugiej strony - co nagle - to po diable...:)

Mam też limeryk o prokrastynacji - wkleję wkrótce. :)

Pozdrawiam

@Johny :  ...i dziękuję za serduszko. :)

@WarszawiAnka Z tych które czytałem bardzo mi się podobały twoje limeryki. Niektórzy myślą, że Limeryk by był śmieszny może być bezsensowny. Tobie udaje się zawrzeć pewną logikę w absurdzie limeryku dlatego tak fajnie bawi.

Dziękuję, super, że tak je odbierasz. :) Właśnie to próbuję osiągnąć: równowagę logiki i absurdu. :)

Pozdrawiam

Fajnie się czyta/ło do wersu - by realizować plany. Brakło tu jakby konsekwencji, gubi się rytm, pewnie przez różnicę akcentów. Podobnie, tyle, że odnośnie braku rymu w ostatnim wersie. To jak kij w szprychy sunącego ścieżką w dół zbocza roweru. 

@Czarek Płatak Dzięki za spojrzenie fachowym okiem i szczerą opinię. Naprawdę to doceniam.

Edycja:

@Czarek Płatak Dzięki za spostrzegawczość. Wygładziłem trochę.