Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nadwiślański kościół


Jan Paweł D. (Krakelura)

Rekomendowane odpowiedzi

Kołyszą się drzewa w powolnym szumie,

gośćmi jesteśmy na chwilę dziś u nich -

 

- Jolka i Doma, pies Kosmo siadł przy mnie,

a drzewa nie wiedzą jak nam na imię.

 

I nie wie barmanka, byle byś płacił,

muzyka jak gdyby od spodu walił

 

w membranę szalonym łbem katatonik,

drzewa nie wiedzą, że ucho mam do nich,

 

do rzeki za wałem, szemrze i błyszczy

gdy szturmem wał bierze tłum rowerzystów,

 

niemal widmowy peleton po zdrowie,

na łokciach wsparłem o blat melancholię,

 

siedzę i patrzę w powolny drzew pochód

w budzie skleconej na gwoździe i obrót,

 

do której wirus dorzucił trzy grosze,

płacę i piję mój trud nawarzony -

 

- z piany go wziąłem, o szum się opiera,

jak wszystkie mury, najstarsza katedra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jan Paweł D. (Krakelura) Podoba mi się. Ma fajny melancholijny klimat. Bardzo przypadło mi do gustu to przypominanie w kilku miejscach, że dla świata nic nie znaczymy. Przypomina to motyw z obrazu Upadek Ikara gdy wielki dumny Ikar co z wysokości samego słońca wpadł do morza jest zaledwie maleńkim punkcikiem na obrazie, a cały świat podąża dalej, nie zwracając uwagi na to co się stało.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...