Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pisane świtem


Henryk_Jakowiec

Rekomendowane odpowiedzi

Świt ozdobiony dziewiczym wersem

jak gumka myszka ściera czerń nocy

by drugim znaczyć drogę do celu

słowami, które jak kamyk z procy

 

swą trajektorię w sennym poranku

znaczą wybrzmieniem z nutką poświaty

autor, choć jeszcze czasami ziewnie

myślą rozdziela obydwa światy.

 

Kolejne słowa ustawia w szereg

ażeby potem w trakcie pisania

w celu wiadomym tylko dla niego

tworzyć roszady, przegrupowania

 

cel osiągnięty, wszystko dograne

ostatni guzik autor dopina

generałowi składa meldunek

a sam ucieka w czeluść kasyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@duszka

Ponoć czarodziejska różdżka

albo trening mistrzem czyni

więc ja często przesiaduję

w czarodziejskiej czarnej skrzyni.

 

Tam ukryty, niewidoczny

pod trenerki czujnym okiem

ćwiczę długo i mozolnie

owładnięty jej urokiem.

 

Potem, gdy na światło dzienne

moja twórczość z wolna spływa

jestem kontent także z tego

że i ona jest szczęśliwa.

 

pozdrawia

Henryk I - dadaista

;)))
 

 

@Victoria

Jednak gest poparty słowem

daje więcej do myślenia

bowiem jedno oraz drugie

jednoznacznie się ocenia

 

i nie trzeba odgadywać

co też autor miał na myśli

bowiem słowo precyzyjnie

myśl autora nam uściśli.

 

 

pozdrawia

Henryk I - dadaista

;)))
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie o różnych porach dnia piszą, Twoje 'świtanie' pogrupowało słowa/wersy w bardzo

przyjemny obrazek i trud pisania. Tylko.. czy dla Ciebie to naprawdę.. trud.. ? ;)

Kasyno na końcu nie podoba mi się, czy może.? Poza tym rytmicznie i.. fajne.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Victoria

;))

@Nata_Kruk

Myślałem, że czytający domyśli się, o jakie kasyno chodzi. Stąd generał, szereg, przegrupowania.

Kasyno (wojskowe) oficerskie a tam nie ma hazardu.

Mogłem napisać do kantyny, ale kantyna to dla żołnierzy niższych rangą a tacy nie mogą składać meldunku generałowi.

Tak mi to jakoś wyszło.

 

Pozdrawiam

;)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andreas @iwonaroma tak. Kiedyś Skolwin był słynny na całą Polskę z produkcji szarego papieru toaletowego. Najlepsze w tym wszystkim były hałdy makulatury a tam cała literatura światowa i porno. Teraz na nabrzeżach papierni produkują kadłuby statków. Całkiem spore jednostki. 
    • Nim skończy się ten świat, Chciałbym zobaczyć; Jak człowiek się rodzi I jak umiera, Spojrzeć na szczęście I ze smutkiem się zmierzyć, Poznać pierwszą miłość I pożegnać ostatnią, Nauczyć się nowych rzeczy I zamienić nimi stare, Usłyszeć "na zdrowie" I zdrowie dostać, Tańczyć do muzyki, Kiedy ta przestaje grać. Chciałbym zrozumieć tą dziwność Bycia kimkolwiek na świecie, Bez potrzeby zmartwienia O to, co powiecie. Nim skończy się ten świat, Chciałbym żyć.
    • @Nefretete Dzięki za wyjaśnienia, a jednak o ile znaczenie tych słów wydaje się przekonujące, dalej nie mam zdania co do przedstawionego przykładu. Bo jeśli: z gór ład — sok jej ojcom tka - jest w miarę logiczne, to: akt mocjo jej kos — dał róg z - kompletnie tej logice zaprzecza :)   Przypomniała mi się historia pewnego konkursu, gdzie wyznaczono bardzo wysoką nagrodę za stworzenie dzieła (obrazu) o powalającym temacie. Dodatkowo nikomu nie ograniczono udziału. Mógł w nim uczestniczyć każdy, od amatora do najbardziej uznanych mistrzów. Oczywiście konkurs wygrał jeden z najsłynniejszych artystów tamtych czasów, a podczas wręczania nagrody pięknie podziękował i powiedział: Nigdy nie musiałem, dlatego nie uczestniczyłem w żadnych konkursach. Postanowiłem jednak tym razem spróbować, powodowany głównie ciekawością, jak będą się między sobą ścierać, skakać do oczu i czego też mądrego, w rezultacie tych sporów, dowiodą specjaliści krytycy i jurorzy. O wygraniu nagrody nawet nie pomyślałem. Dowiedli mianowicie tego, że pierwszą nagrodę otrzymała moja 20letnia deska, na której jak dotąd mieszałem i rozrabiałem farby.   Konkluzja zatem jest jedna - wygrało nazwisko, a nie dzieło, a mistrz po mistrzowsku postanowił sobie zakpić z krytyków i jurorów :) Dlatego zastanawiam się, czy z 'mordnilapem' nie jest przypadkiem podobnie i czy ktoś się teraz z satysfakcją nie turla skręcony ze śmiechu po podłodze. ;D

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • @MIROSŁAW C. to kwestia boskiej fizyki, nie kości
    • Przysługi oddane Długi spłacone Sprawy uporządkowane   Testament spisany Majątek rozdany Grób naszykowany   Kapłan wezwany Smutek wylany Żal niewypowiedziany   Msza odprawiana Rodzina zebrana Czarno ubrana   I tylko jedno pytanie   Czy kochającego Lecz nie kochanego Wpuszczą do królestwa niebieskiego?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...