Jan Paweł D. (Krakelura) Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Przed blokiem mlecz kwitnie, do nozdrzy uderza i dreszcz się rozchodzi po żyłach gałęziach a skąd drzewo nie wie że tego mi trzeba że w kwiaty porastać i ciemnię rozświetlać skąd prysznic pod drzewem aż blok w kryształowy kandelabr się zmienia i słychać odgłosy rozmowy i kroki i telewizory i bardzo na miejscu pociągu pęd nocny. Spod powiek mam wiedzę o mżących mgławicach a skąd ich niewiedza jak noce rozświetlać skąd echa odległe są w pierwszych słowikach jak gdyby sonary wzajemne w odbiciach skąd czerpią niewiedzę szeroką rozlegle że aż kwarantanną jej nikt nie obejmie - 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nata_Kruk Opublikowano 13 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2020 Dla mnie, to bardzo liryczna "matura". Pozdrawiam. ps. zajrzałam dla tytułu, acz wiem, że piszesz w dość osobliwy sposób. Dawno już, ale przez jakiś czas zdawałam maturę chyba co tydzień, we śnie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan Paweł D. (Krakelura) Opublikowano 13 Sierpnia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2020 @Nata_Kruk Dzięki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się