Na aktualny temat parę słów...

A ja się aż tak nie boję Covida
aczkolwiek nie jest to też żadna lipa
ot po prostu kolejna chińska grypa
a bo co jedna to większa ohyda
 
A ja się aż tak  nie boję wirusa
tylko ludzkiej głupoty i nagonki
gdyż na nie nie będzie nigdy szczepionki
ignorantom postawię dziś minusa
 
Tym co maseczki zdjęli na urlopie
a pandemia jeszcze przecież ciągle trwa
i wirus sobie dobrze wciąż nadal ma
nawet w naszym polskim lata ukropie
 
Nie zaczynajmy znowu od początku
 zakazów i obostrzeń omijania
Ja się tak nie boję tego mikro drania
jak zwykłego ludzkiego braku rozsądku

@Maciej_Jackiewicz Masz rację Maćku najbardziej powinniśmy się bać braku ludzkiego rozsądku. Moja bliska koleżanka już 3 tydzień okropnie się męczy przez tego mikro drania tylko dlatego, że zaprosiła ją na kawę koleżanka, której teściowa została odwieziona do szpitala bo złapała koronawirusa i pojawiły się powikłania. Gdyby chwilę pomyślała, moja koleżanka byłaby teraz zdrowa.

Dobry wiersz napisałeś, pozdrawiam Cię serdecznie :-)

Ostatnio czytałem, że chronią nas szczepienia na gruźlicę, które u nas były przez ostanie kilkadziesiąt lat obowiązkowe, a w innych krajach niekoniecznie. Taki, jakiś nieoczekiwany efekt uboczny tej szczepionki. Może przetrwamy :)

Ponoć najlepiej widocznie jest to w Niemczech, gdzie w DDR było tak jak u nas, a RFN nieobowiązkowo i ponoć jest teraz widoczna znaczna różnica w ilości zachorowań i zgonów, ale nie sprawdzałem, powtarzam to, co przeczytałem.

Pozdrawiam