Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Ramy


fregamo

Rekomendowane odpowiedzi

wciśnięci w barwy zbyt mocno

popiołem zasypani, zastygnięci w chwili

co oczekiwaniem maluje bramę

zupełnie jakby było wyjście

 

nie z tymi kajdanami

tatuażem przekupić strażnika

i stanąć na grani świtu

bo tylko on jest przed nami

 

odległy jak księżyc

gdy nocą wpatruje się w oczy

nocą planuje starania

a rozpacz milczy

 

pozostaje tylko skoczyć

eksplozją rozsadzić ramy

to słuszne, jedyne

rozsądek klaszcze zapłakany

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez fregamo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fregamo niby chwytam twoje teksty, gdzieś podskórnie, ale... zastanawiałam się już nad tym trochę wcześniej...chodzi o język. Tworzysz obrazy, które są bardzo nieoczywiste, mnie brakuje konkretu. "wciśnięci w barwy zbyt mocno popiołem zasypani(...)" i to jest bardzo poetyckie, tylko, jak dla mnie, za bardzo...poetyckie, ale każdy pisze, tak jak chce, tak jak potrafi, albo nie potrafi..... Himalaje.... pozdrawiam, nieustająco ciekawa Twoich kolejnych odsłon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fregamo Spodobał mi się ten nomen omen "obraz" :). Bo wydaje mi się, że właśnie o obraz chodzi. Mamy do czynienia z ramami dzieła namalowanego na płótnie. PL jest postacią namalowaną na owym obrazie i chce stamtąd uciec. Widzimy całą historię aż do wielkiego skoku z obrazu w rzeczywistość.

 

Dla mnie to metafora ucieczki od konwenansów, narzuconych ról społecznych, wbudowanych nawyków. Ucieczka ku wolności by w końcu przestać być tylko płaskim namalowanym przez kogoś innego obrazem a zostać trójwymiarową prawdziwą osobą. Jeszcze się nie spotkałem z takim ujęciem, dlatego generalnie wiersz na plus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy wres jest tutaj kapitalny. Każdy na miejscu, nie przegadany. Rzujesz słowa, czuć to. 

Świetnie o wyzwoleniu, wyzwoleniu ostatecznym i nieodwracalnym. Ilu z nas pogrążonych w rozpaczy milczy nosząc kajdany, tatuaże (odczytuję je jako przenośnię stygmatów jakimi piętnuje nas życie) nie dałoby rady prześlizgnąć się obok strażnika i by móc się wyzwolić może jedynie w pelnym biegu runąć głową w przepaść.

To jest wiersz. 

Przyjemność czytać.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fregamo wspominasz o mało czytelnych tekstach, nie wiem, czy ten taki jest, ale takie bywają bardziej "odczuwalne"... a ten taki jest. Podskórnie;) Za @Czarek Płatak "każdy wers jest tutaj kapitalny"... a "rozsądek klaszcze zapłakany" przyjmuję za puentę, dla mnie - najlepszą :)

pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...