Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nieobjawione


Pan Ropuch

Rekomendowane odpowiedzi

usiadłem ze samym sobą

przy sobie samym

ten przypływ nagły

I nieodparte wrażenie

to się właśnie stanie

tu teraz to już się dzieje

 

posłuchaj

ja słucham

 

zrozumiałem sens sensu

czyste szaleństwo w spokoju siedząc

nieważkim jakbym chciał przeprowadzić

bezkrwawą bitwę najcichszą wojnę

w slow motion rany zawsze zdążą się zagoić

a ból nie staje się ich wypadkową

inaczej się nie da

 

czy wiesz że pokój jest

wbrew naturze i jak nieestetycznie

byśmy się prowadzili puszczając

młode samopas przecież nic

nie mogło by im zaszkodzić

a ty i ja bez wyzwań

odcinając kupony bez potrzeby

zaspokajania potrzeb

przestalibyśmy i chodzić

pełzając jak pełzaki

 

i tak dopadł mnie strach

że to już koniec

zrozumieć wszystko

to przecież poznać algorytm

na zniknięcie na zapomnienie

chcę byś wiedział że w tej chwili

czuję tembr twojego głosu

czuję jak mnie łaskocze

wszędzie tam gdzie

łaskotać mnie

tylko może

 

posłuchaj

ja słucham

 

 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Radosław

@Pan Ropuch Dialog wewnętrzny  z elektryzującym wersem " w slow motion rany zdążą się zagoić" Tekst na więcej niż jedną kawę , powodujący , że chce się jeszcze do niego odnieść. Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Radosław Większość w tym te najlepsze jak zwykle uleciało, bądź jako depozyt poszło w zastaw ;) Za to kuchnia jak błyszczy :DDD porządki i wir pracy naprawdę potrafią poruszyć klepeczki  do działania. @Mgiełka Oczywiście, że tak kto jak nie ja sam to wszystko sobie wytłumaczy ;) @w kropki bordo The Marvelous Mrs Maisel nie wiem czemu ze Slamem mi się zawsze kojarzy - w sumie to jest stand up, w sumie może być na każdy temat, a nawet być monologiem więc może i temu - a i przede wszystkim to łapanie kontaktu (interakcji, współuczestnictwa) z publicznością ;) 

 

Dzięki za odwiedziny i za komentarze i za serca, postaram się wygospodarować więcej czasu i poczytać Was i w waszych pokoikach tymczasem uciekam do Pani Żaby. Pozdrawiam

 

Pan Ropuch

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pan Ropuch Nie stosujesz interpunkcji, to dobrze, nie "rymujesz" to bardzo dobrze.Współczesna poezja to niemal proza, ważne są neologizmy, które nadają oryginalność utworowi,jak również skróty myślowe,aby nie" przegadać"tematu.

Twój wiersz jest ciekawy, chociaż trochę zagmatwany . Przemyśl go jeszcze.

Chętnie do niego wrócę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sylwester_Lasota jestem istotą przyziemną a do tego i marudną dlatego zauważam, że przecież wcale nie jest najgorzej z człowiekiem w 21 wieku, może jesteśmy już tylko krok od tego by porozumieć się ze zwierzętami, być może nawet powiedzą nam jaki jest Bóg albo przynajmniej dowiemy się jak kiepskimi dla nich byliśmy bogami. I tak dokona się ten przeskok naszej mutacji w ewolucji tak mi podpowiada przynajmniej ta lepsza strona. Ta gorsza dostrzega, że jeśli biznes i interes nie nadąża to i z głodem i z rakiem sobie nie poradzimy czy z głupim szczepieniem od koronawirusa. Byle numerki się zgadzały i znajduje się rozwiązanie.

 

Buisness as usual 

 

Pan Ropuch

@Marta Fatyga Staram się już nie nadużywać neologizmów jak to miałem w zwyczaju, obecnie jestem na etapie tchnięcia w to moje pisanie jak najwięcej jasnej strony mocy;) choć tuż tuż za rogiem znów czai się mroczek;) pytanie tylko który??? :DDD Fajnie, że wpadłaś herbatki? 

 

Ps. co do rymów z jeden się znajdzie, u mnie rym to jak policjant na drodze ma wybić z rytmu albo go nadać albo albo ;) są od czapy też i słabe i tak dalej, ale są takie i już.

 

Pozdrawiam

 

Pan Ropuch

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Moja mała biedronko. Siedzisz na moim przedramieniu. Chodzimy ze sobą. Masz uśmiech kilku kropek na skrzydłach. Czekamy na autobus. Deszcz zaczyna padać, kręcisz się niespokojnie, szukając parasola. Otwieram go nad tobą, wtykając słuchawki do uszu. Delikatnie, żebyś nie odleciała. Lubię kontratenorów – Scholla, Orlińskiego, piwo u braci - trapistów. Jaroussky’ego. Stabat Mater. Pergolesiego. Nikt, poza papieżem, nie nosi czerwono-czarnego szkaplerza, przecież. Siedzisz na moim przedramieniu, chodzimy ze sobą. Jesteś paraliżem dłoni, Aniu,  co dzień.    
    • Wiejskie kościółki Małe, drewniane Duże, murowane Na tych poddaszach wiją gniazda jaskółki   Msze wieczorne, czy te nad ranem Na radość ślubów, na rozpacz pogrzebów Schodzą się ludzie ze wszystkich brzegów W tych ścianach modlitwy zamurowane   Blask wpada nieśmiało przez świetlik Oświetla wiernych oczy I policzki, które czasem łza zmoczy W tych oczach - mętlik   Obok kościółka, mała aleja Tłumy dusz, nie wiadomo skąd Ktoś w ich dusze ma jednak wgląd W tych duszach - nadzieja   Biją głośno kościelne dzwony Ciche łkanie przy pustym grobie Cmentarną ziemię wróbelek dziobie W tej ziemi, z tych łez, wyrosną klony   Wiejskie kościółki Ptakom - schronienie Ludziom - zbawienie Zapewnią te małe przyczółki    
    • życie pozagrobowe pierwsi  wymyślili Egipcjanie    niezwykła obietnica  i odpowiednia administracja  trzyma naród w zaprzęgu  to kapłani rabowali grobowce    wiara jest najważniejsza    na czas budowy domu osadnicy  musieli okopać się w żywej ziemi  gościnność bezgranicznej Wirginii  to ataki Indian chorób i komarów  pierwszy rok był decydujący    dziś ich prawnuków fentanyl wlecze ulicami  i żywcem wciąga pod ziemię    wiara rodzi nadzieję    w noc poprzedzającą jej urodziny zostawił na schodach skrzynkę  poćwiartowane ciałko ich syna  to miał być prezent    wiara i nadzieja przyciągą    miłość             
    • @Arsis Pobudka Włodek, wiosna przyszła... 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...