Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Nieroztropny adorator


Henryk_Jakowiec

Rekomendowane odpowiedzi

Czy pozwoli pani Lila?

samiec (motyl) się przymila

trzepie w locie skrzydełkami

kolorami Lilę mami.

 

Na to Lila mu odpowie

odleć zanim on się dowie

bo mój mąż entomologiem

i już czai się za progiem.

 

Motyl rzekł i cóż kochanie

że w gablocie, że na ścianie

będę wisiał, choć na szpilce

ale zawsze przy mej Lilce.

 

Stało się jak przewidywał

bo gdy się do lotu zrywał

to zaliczył wielką wpadkę

Lilki mąż go złapał w siatkę.

 

Dla oglądu dla swej Lili

do podłoża go przyszpili

i bez żalu, bez obiekcji

wpisze okaz do kolekcji.

 

Lila siedzi zrozpaczona

bo jej adorator kona

już ostanie wydał tchnienie

pozostało jej wspomnienie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Somalija

Niezbadane ludzkie ścieżki

choć się po nich często kroczy

dla przykładu taki motyl

on oderwał się od zboczy

 

z gór przyleciał aż nad morze

pewny, że tu o tej porze

jakiejś pani wbije szpilę

no i trafił wprost na Lilę.

 

Już był gotów do umizgów

pięknie się barwami mienił

jednak przebiegłości ludzkiej

nie przewidział, nie docenił

 

ja zaś gdybym był motylem

to bym zgodził się na męki

pod warunkiem, że trucizna

wyszłaby spod twojej ręki

 

jeśli złożysz przyrzecznie,

że takową śmierć mi zadasz

już się godzę, bo jak piszesz

nieodzowny fach posiadasz.

 

Ps.

Powiedz, tylko z wykształcenia

czy też może i z praktyki

bo ja, choć szkół nie kończyłem

jako dziecko już nawyki

 

miałem w genach lub dla draki

przeczesałam wszystkie krzaki

i rabatki w mym ogródku

i łapałem je do skutku.

 

Pozdrawiam

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Henryk_Jakowiec  Cześć, nie zajmowałam się łuskoskrzdłymi czyli motylami. Badałam inną grupę. Dziś nie pracuje z owadami, ale  został zmysł obserwacji przyrody. Pozdrawiam, dziękuję za wiersz

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, to już chyba 10, który dla mnie napisałeś .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Somalija

Jestem marzycielem bo spełniam marzenia?

Sama to ocenisz poprzez skojarzenia

jest przyroda i natura jest fauna i flora

tylko, że wrzucona do jednego wora.

 

Mówisz a raczej piszesz i masz. Masz kolejny wierszyk.

 

Ten będzie kolejny a więc siądź i słuchaj

była kwietna łąka i jej władca buhaj.

Wszyscy mu schodzili jak niepyszni z drogi

bo jego orężem były ostre rogi.

 

Ryczał dookoła słuchajcie ludziska

i ty też zwierzyno z dala od pastwiska.

Czuł się prawie carem, lecz do tego czasu

aż nadleciał motyl z pobliskiego lasu.

 

I nie był samotny, bo minęła chwila

kiedy się zjawiła partnerka motyla.  

Byk się na nie patrzał jak to byk spod byka

a para motyli w locie kozły fika.

 

Ganiał je byk ganiał aż padł z wycieńczenia

potem dostał wilka od tego leżenia.

Dziś chodzi o lasce kopytem nie tupie

a władza i łąka? - ma to wszystko w dupie.

 

Pozdrawiam i życzę mile spędzonego weekendu.

Ja jutro jadę na RODOS i wracam w  poniedziałek lub wtorek.

;)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Somalija

Owszem słońca nie unikam

lecz plackiem nie leżę

bo mi jeszcze gdzie nie trzeba

wlezie jakieś zwierzę.

 

Jest w ogrodzie tego trochę

wiadomo przyroda

ja, choć jestem już staruszkiem

lecz wciąż życia szkoda.

 

Wolę w cieniu zimne piwko

wypić z sąsiadami

a z sąsiadką pogaworzyć

gdy jesteśmy sami.

 

pozdrawiam ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Deonix_

Adorator napalony

niczym ćma do światła leci

bez logiki, bez namysłu

bo się w oku lampka świeci.

 

Pcha się na czerwonym świetle

jedzie pod prąd po ulicy

a w wizjerze widzi tylko

wdzięki swej oblubienicy.

 

O wypadki, więc nie trudno

a przeważnie tacy giną

którzy to nie widzą świata

poza jedną, tą jedyną.

 

Pozdrawiam ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nim skończy się ten świat, Chciałbym zobaczyć; Jak człowiek się rodzi I jak umiera, Spojrzeć na szczęście I ze smutkiem się zmierzyć, Poznać pierwszą miłość I pożegnać ostatnią, Nauczyć się nowych rzeczy I zamienić nimi stare, Usłyszeć "na zdrowie" I zdrowie dostać, Tańczyć do muzyki, Kiedy ta przestaje grać. Chciałbym zrozumieć tą dziwność Bycia kimkolwiek na świecie, Bez potrzeby zmartwienia O to, co powiecie. Nim skończy się ten świat, Chciałbym żyć.
    • @Nefretete Dzięki za wyjaśnienia, a jednak o ile znaczenie tych słów wydaje się przekonujące, dalej nie mam zdania co do przedstawionego przykładu. Bo jeśli: z gór ład — sok jej ojcom tka - jest w miarę logiczne, to: akt mocjo jej kos — dał róg z - kompletnie tej logice zaprzecza :)   Przypomniała mi się historia pewnego konkursu, gdzie wyznaczono bardzo wysoką nagrodę za stworzenie dzieła (obrazu) o powalającym temacie. Dodatkowo nikomu nie ograniczono udziału. Mógł w nim uczestniczyć każdy, od amatora do najbardziej uznanych mistrzów. Oczywiście konkurs wygrał jeden z najsłynniejszych artystów tamtych czasów, a podczas wręczania nagrody pięknie podziękował i powiedział: Nigdy nie musiałem, dlatego nie uczestniczyłem w żadnych konkursach. Postanowiłem jednak tym razem spróbować, powodowany głównie ciekawością, jak będą się między sobą ścierać, skakać do oczu i czego też mądrego, w rezultacie tych sporów, dowiodą specjaliści krytycy i jurorzy. O wygraniu nagrody nawet nie pomyślałem. Dowiedli mianowicie tego, że pierwszą nagrodę otrzymała moja 20letnia deska, na której jak dotąd mieszałem i rozrabiałem farby.   Konkluzja zatem jest jedna - wygrało nazwisko, a nie dzieło, a mistrz po mistrzowsku postanowił sobie zakpić z krytyków i jurorów :) Dlatego zastanawiam się, czy z 'mordnilapem' nie jest przypadkiem podobnie i czy ktoś się teraz z satysfakcją nie turla skręcony ze śmiechu po podłodze. ;D

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • @MIROSŁAW C. to kwestia boskiej fizyki, nie kości
    • Przysługi oddane Długi spłacone Sprawy uporządkowane   Testament spisany Majątek rozdany Grób naszykowany   Kapłan wezwany Smutek wylany Żal niewypowiedziany   Msza odprawiana Rodzina zebrana Czarno ubrana   I tylko jedno pytanie   Czy kochającego Lecz nie kochanego Wpuszczą do królestwa niebieskiego?
    • @raf I dziś cuda się zdarzają     dumał se cieśla Józef z Powsina on z Marią niczym Święta Rodzina dotknąć mu się nie dawała będzie to już rok bez mała a jakimś cudem powiła syna  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...