korek Opublikowano 29 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2020 na początku odebrali mi głos by stłumić krzyk niezgody z ich wolą potem przeszli do srkępowania rąk bym nie mógł bronić tej która jest moją szeptali do ucha bajki do złudzenia bym nie móg pojąć tego co jest prawdą zasłonili mi oczy bym się nie dowiedział kto tak na prawdę jest moim oprawcą chcieli bym zapomniał kim na prawdę jestem przegrany upadł przed nimi na kolana i do końca życia służył im wiernie stojąc w szeregu globalnego stada lecz zapomnieli jak ogromną ma moc złość która gotuję krew w moich żyłach która zrywa wszystkie kajdany z rąk i krwią oprawców niesprawiedliwość zmywa gdy zginasz kark przed spotkaniem z toporem gdy czujesz smak krwi stojąc przed wrogiem kiedy twoje serce strawił już ogień nie zadawaj pytań tylko daj odpowiedź 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester_Lasota Opublikowano 29 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2020 Naprawdę i na prawdę mają oni swoje sposoby i na złość Twoją też. Peelu, nie łudź się. A wiersz, w sumie, całkiem niezły. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz Sokołowski Opublikowano 30 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2020 @korek Popraw literówki. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się