ile?

ileś złuszczeń naskórka 

ileś wymiętych ubrań i

znoszonych par butów 

ileś niewypowiedzianych myśli 

ileś wymownych spojrzeń 

wpół przerwanych zdań 

zaprzeczeń przytaknięć 

ileś zachwytów wzruszeń 

ileś czystych intencji 

wschodów i zachodów 
narodzin pogrzebów 

by się do ciebie zbliżyć 

ileś nietrafionych prezentów 

ileś obietnic bez pokrycia i pustych gestów

ileś zużytych litrów wina i kłótni  

ileś rozczarowań i osobno spędzonych świąt

ileś modlitw  wyrzeczeń wypocin

ileś przelewów ileś wylewów 

by oddalić się od ciebie 

@Lahaj to "ileś" rozumiem że celowo...

ciekawy kontekst wypowiedzi, sens

pozdrawiam

prawda

Ciekawy tekst, który można dopasowywać do siebie. Nie wiem tylko, co znaczą "czyste intencje". Pozdrawiam. 

@Lahaj mniej barokowo-przesadnie we wszystkich aspektach 'bycia' razem. Lepiej poznać życie mniej ubrane i z pustymi rękoma. Sama już nie wiem...

Dobry wiersz, przeszedł dreszczem prawdy po głowie...pzdr

Pomysłowo 

dziękuję wszystkim za czytanie i za docenienie moich wypocin pozdro

Ile było dni do utraty sił...tak się skojarzyło...refleksja