Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Wypalony dziadek


Henryk_Jakowiec

Rekomendowane odpowiedzi

Nawet podwójnie albowiem dziadek

skromny, bo skromny, lecz zjadł obiadek

wyszedł przed chatkę, siadł na ławeczkę

i przez godzinę pykał fajeczkę

 

z sąsiada żoną wdał się w dysputę

czy lepiej mak siać czy może rutę

więc uradzono, że i to i to

a na dokładkę pszenicę, żyto.

 

Słonko zaczęło kryć się za chmurki

dziadek poczłapał do swej komórki

naręcze drewna zaniósł do domu

i nie zwierzając się już nikomu

 

rozpalił w piecu, usiadł w fotelu

trzymając w ręce swój napój z chmielu

spojrzał w kierunku babci swej żony

i nagle poczuł się wypalony.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lahaj

Ciepło z pieca, kufel piwa

no i dziadek nam odpływa

lecz spokojnie nie zaświaty

ale już do swej komnaty

 

nie doczłapał śpi w fotelu

tu zagwozdka czy fortelu

stary wyga znów nie użył

że to niby wiek go znużył

 

może dość już amorów

a że nie dostaje forów

nie do końca starcza siły

no i finisz jest niemiły.

 

pozdrawiam :)))

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@M.A.R.G.O.T

Dziadek wszystko ma pośrodku

lecz czy dużo ma czy mało

tego nie wiem w żadnej prasie

zdjęcie się nie ukazało

 

nawet ani jeden wywiad

milczy radio, milczy prasa

choć podobno go widzieli

jak posuwał na golasa

 

ja od plotek jak najdalej

gdy zobaczę to wam powiem

jak u dziadka stoją sprawy

i czy kłopot ma ze zdrowiem.

 

Pozdrawiam :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@M.A.R.G.O.T

W moim otoczeniu brak takiego dziadka

ja choć jeszcze żyję, ale nie te latka

a kiedy chcę strzelić chociażby po secie

nie biegnę do sklepu, lecz zlecam kobiecie

 

by w ramach codziennych typowych zakupów

kupiła mi... małpkę? Bez takich wygłupów

to więcej z butelki wytrąbi dziecina

choć ona dopiera pić przecież zaczyna.

 

Z natury nie jestem pazerny, dlatego

do żonki się zwracam kup mi coś większego

ćwiarteczkę powiadasz? Takiego litrażu

użyję, gdy będę chciał pić dla kurażu

 

dziś jednak od rana coś we mnie buzuje

żoneczko, pół basa, to może poczuję

że piłem, lecz żonka celowo mnie głodzi

a przecież litr mleka i jej nie zaszkodzi.

 

pozdrawiam :)))
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@M.A.R.G.O.T

 Dziękuję, dziękuję, dziękuję

i proszę jak pięknie rymuję

wers pierwszy jest tutaj przykładem

a dla mnie dość dźwięcznym podkładem

 

gdyż dalsza treść jest już nie taka

choć świadczy o formie pismaka

a forma niestety przygasa

bo wena po świecie gdzieś hasa.

 

wzajemnie pozdrawiam i życzę Miłego Dnia  :)))

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie umiem chyba w język filmu Wypada znać się trzeba przegryźć Ten jeden głębszy czymś soczystym Ostatni lot barowej ciemki Ostatnie tango na chodniku A w nas kitwaszą się domysły
    • @Dared pozdrawiam cię:)
    • @Nefretete   Problemem jakim jest dla mnie zjawisko o nazwie ‘Mordnilap’ jest przede wszystkim   brak zasadności jego tworzenia, bo rezultat wydaje mi się na tyle niedorzeczny,   i wątpliwy, że chyba się tym nie zainteresuję. Co nie znaczy, że innym to nie da ogromu   satysfakcji z ich tworzenia. Może brak mi jakichś połączeń/synaps regulujących tę   wrażliwość, stąd taka „ślepota” i brak fascynacji.   Niezrozumiała też dla mnie jest w tym przypadku metoda i cykl powstawania.   Nie ma bowiem (albo bardziej prawdopodobne, że ja nie łapię) zasady, dzięki której   dałbym radę to ‘zjawisko’ choćby w jakimś stopniu ogarnąć. Do wszelkiego rodzaju   „nadrabiania” jakiejkolwiek idei z reguły podchodzę sceptycznie, ponieważ wychodzę   z założenia, że jeśli istnieją zjawiska niewytłumaczalne, pozostawiam je z czystym   sumieniem właśnie w tej kategorii zjawisk, przeznaczając sobie tę ścieżkę na, być może,   inny byt z podobnym rodzajem zjawiska, jakim jest reinkarnacja :)   Niemniej również dziękuję Ci za miłą pogawędkę, jeśli cokolwiek zrozumiałem z   Mordnilapa/pu (?) znalazłem u siebie coś takiego:     - Art, na migi wdaj Ikarowi popęd i adres.   - Adres Alana?     - Ser da. Idę po piwo, raki - Jadwigi mantra.   - A na laser, da?  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          Dzięki jeszcze raz, pozdrawiam.
    • @Somalija Hej, Ty wiesz, że ja nigdy nikogo nie skrytykowałem. Każdy ma prawo pisać. Część osób pisze na portalu fantastycznie, im zazdroszczę, ale i kibicuję, część tak sobie, część słabo. Ale mają prawo. Nigdy nie krytykuję. Nigdy niemal też nie oceniam. Chociaż czytam - wiem, kto pisze i jak pisze. Niemniej jednak wulgaryzajcę tekstu mogę zrozumieć u wielkich - vide! Bukowski. Z genialnym pisaniem. Ale połączenie tak naiwnego, słabego pisania z czymś obrzydliwym jest nie do przyjęcia. Po prostu. Dlatego mnie ruszyło. Ostatnio chyba tak stanowczo się wypowiedziałem, gdy Stachura  (świetny tenor i dobry człowiek) sciągnął Zenka do Teatru Wielkiego. Są pewne granice. Pozdr. serdecznie. Ptr
    • Niby niezłe, ale moim skromnym zdaniem, jeszcze ciut niedopracowane :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...