Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Suwalszczyzna


Pan Ropuch

Rekomendowane odpowiedzi

Suwalszczyzna to tajemnica

późnej wiosny, głębin jezior, czarnej nocy,

wiecznej rosy, gmerającego lasu, szeptu łąk,

upalnego lata, niezapowiedzianej zimy

i niestrudzonego mrozu

 

Suwalszczyzna to przystań

nieobecnych podróżników i tułaczy,

odkrywców, przyrodników i artystów,

naszych myśli, marzeń, trosk

i tęsknota nie do opowiedzenia

 

Suwalszczyzna to opowieść i legenda

kamedulska o rybaku i o siei,

i uliczna gawęda targowisk,

pozdrowienia czy rozmowa z listonoszem o niczym,

czasem baśń dzisiaj jutra wczoraj, którą mi opowiesz

 

Suwalszczyzna to też cząstka mnie i Ciebie,

wspólna wyprawa nad rzekę,

smak dzieciństwa i przygody,

nieskończone szlaki ścieżek,

coś co nas zawsze połączy

 

 

 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Radosław

Degustacja.  Przepraszam , nic tu mądrego nie napiszę. Mam bzika na puncie tamtych stron. Jedyne,  co mogę zaproponować to to , że wydrukuję ten wiersz , powielę i wytapetuję sobie pokój. Pozdrowienia. 

@Franek K Rowerkiem wzdłuż kanału , albo odbicie w stronę Bryzgla, przez las - coś pięknego.  

Edytowane przez Radosław (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@beta_b A ja lubię, że nie omieszkałaś się tym podzielić z moją skromną osobą. Tam są i moje korzenie, więc na pewno jest i ckliwie i z patosikiem, choć mam nadzieję, że nie bałwochwalczo ;) pozdrawiam!

@Franek K W samym sercu puszczy augustowskiej, na szlaku spływu( już kanał augustowski), do których już tak mi tęskno, na tej obczyźnie ;) W Płaskiej ostatni dom po lewej (na samiutkim końcu jeziorka Orle) stronie zapomniałem tylko imię gospodyni (Pani Irena, Teresa, Regina? - pal licho) jedne z najlepszych kartaczy i pierogów ruskich jakie jadłem w życiu :D Do tego już rzut beretem nad jezioro Serwy, na które zawsze jest miło rzucić okiem :D @Radosław Można jeszcze po drodze zajechać sobie do Aten nad jezioro Blizno, co więcej jak mnie pamięć nie myli, można tam dojechać praktycznie przez las troszeczkę dłużej i trzeba uważać by nie pomylić ścieżki, ale jakże inaczej. Pozdrawiam!

 

Pan Ropuch

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Radosław

@Pan Ropuch Witam, zaczynam dzień od Suwalszczyzny :) Jestem pasjonatem,  na rower z sakwami, pieszo. Ateny , jeden z postoi na trasie. Wjeżdżałem  kiedyś od strony trasy Augustów - Suwałki, uciekając przed burzą.  Tam nie ma miejsca , gdzie by było nieciekawie i to bez z znaczenia czy rowerem , pieszo, w kajaku , czy z okna samochodu. Odkąd zawitałem pierwszy raz kilkanaście lat temu, bywam kilka razy w roku. Ale również na północ Suwalski Park Krajobrazowy z jego urokami, klimatem i tym  kameralnym wydźwiękiem. Smolniki , Błaskowizna, piesze szlaki  po bezdrożach. Wracając do w Puszczy Augustowskiej nie można pominąć tego co oferują szlaki turystyczne w tym rejonie i oczywiści jezioro Wigry. Dzięki za WIDOKÓWKĘ OD SERCA z tamtych stron. Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Franek K

@Pan Ropuch; @Radosław

 

W centrum Płaskiej jest z kolei bar, taki w stylu GS-u, gdzie serwują świetną zupę rybną. W Mikaszówce za to można zjeść przepyszne soczewiaki. O jagodziankach pieczonych przez żony śluzowych nawet nie wspomnę :). Przy śluzie Paniewo (podwójnej) był bar z napisem Kiosk Gastronomiczny, z którego odpadła literka G i funkcjonował jako Astronomiczny. Nic dodać nic ująć :)

Napisałem nawet na tę okoliczność wierszyk :)

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Franek K @Radosław Można też tam się zaopatrzyć u niejednego gospodarza w napoje najbardziej wyskokowe! Dzieci śluzowych z Mikaszówki co sobie do niej skaczą - a jak! z jagodziankami na drożdżowym cieście plus zimne mleko i masz najlepsze śniadanie czy deser dnia ;) W Mikaszówce tuż przed samą śluzą po prawej stronie jest dom letniskowy z sauną na wynajem, minimum dwa tygodnie trzeba rezerwować, wspominam o nim bo właściciele to lokalni artyści i wspaniali ludzie. Pan Piotr do tego, bo o nim tu jest też i mowa gra na gitarze, akordeonie i harmonijce jak mnie pamięć nie myli i ma tradycję na koniec sierpnia grać utwór "Goniąc kormorany" który chyba każdy zna w wykonaniu innego Pana Piotra nieodżałowanego Piotra Szczepanika.

Pozdrawiam! Palce drżą, a serce szybciej bije jak to wszystko się samo pisze... ;)

 

Pan Ropuch 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Franek K @Radosław @beta_b Może za rok jakiś orgowy spływ Czarną- Hańczą się zorganizuje(opcjonalnie Rospuda) taki 3-4 dniowy co Wy na to? ;)

 

@Andrzej_Wojnowski O jaćwingach nie wspominając ;) Pozdrawiam!

 

Pan Ropuch 

 

 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suwalszczyzna wschodnie mazury tereny jakże mi bliskie i urzekające pięknem. W 2013 i w 2014 zwiedzałem i mnie urzekły. Jednocześnie przeraziła panująca bieda do jakiej doprowadziła rządząca koalicja PO-PSL  Młodych ludzi brak - na wyjeździe, uprawy - nieopłacalne, po wsiach bieda piszczy, żebrzące dzieci,  kto ma rodzinę za granicą jakoś ciągnie. Z daleka wrzeszczące bogactwem  domy miejscowych kacyków i ślady dawnej świetności pozostałości torowisk, wiadukty (była to kraina mlekiem i miodem płynąca - początek XX w) Głupota rządzącej postkomuny woła o pomstę do nieba!

Pozdrawiam

ps

proponuję zrezygnować z poszatkowania - napisać tak jak prozę - nic nie straci

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@beta_b Ja też zawsze chętnie, gorzej może być z urlopem i jego zagospodarowaniem, ale nie mówię jeszcze nie. Znam takich co rok rocznie w styczniu płyną Czarną-Hańczą gdzie się da a jak się nie da to ciągną kajaki po lodzie lub śniegu;) wygląda to mniej więcej tak:

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pan Ropuch 

@Jacek_Suchowicz Pomyślę nad tym jeszcze. 

Kraina ma się dobrze i nie ma co generalizować. Kto ma głowę na karku radzi i tam sobie dobrze albo nawet i bardzo dobrze;) Uważam, że w ciągu tych 6 lat dużo zmieniło się na plus i ciągle idzie może troszkę wolniej niż gdzie indziej, ale do przodu. Pozdrawiam!

 

Pan Ropuch 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Radosław @beta_b @Franek K Jako młodzian jeszcze pracowało się jako ratownik/przewodnik/naprawiacz i serwisant kajaków ;) cały czas jestem w temacie z jedną dość sprawną i zaprzyjaźnioną firmą, więc z organizacją spływu nie ma wciąż najmniejszego problemu ;) Pozostaje jedna fundamentalna sprawa i kwestia do roztrzygnięcia, kto ogarnia GITARĘ I ŚPIEWNIK???? :DDD Pozdrawiam!

 

Myślę, że to wygląda dość ciekawie 3 dni, 3 różne rzeki. :DDD link poniżej

 

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pan Ropuch

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • oto wiosna radosna eksploduje zielenią Edward Gierek hołduje cyborgom  i półnagim syrenom miliard gwiazd Drogi Mlecznej  czule wychwala PZPR a planety się śmieją  się śmieją  się śmieją Wanad. Aktyn. Bizmut. kwadryki łopoczą czerwienią jak sztandary na pochodzie 1 majowym w kinie Syrena film Jak zostać królem? nęci widzów korpuskularne promieniowanie łączy mostem pokoju Marsa ze Słońcem czy to sen czy jawa? czy to opowieść z radosnym końcem ? radujmy się bracia i siostry !!! in vino veritas!
    • Nad Dublinem słońce wstało W piękny ranek kwietniowy  Gdy zaczęła się walka o naród nowy Za swą Irlandię wielu życie oddało   Zagrzmiały ciężkie działa Pisarze, artyści, robotnicy W miasto wyszli irlandzcy ochotnicy  Dla nich wieczna pamięć i chwała   Szli szybko bo uciekał czas I tak go dużo nie mieli Każda chwilę życia oddać chcieli Za ten piękny irlandzki kras   Sprawa z góry była przegrana Śmierć prosto w oczy im zaglądała Ze spojrzeń jasno wyczytała "Nie chcemy Anglika za Pana!"   A tym co życie stracili  W te burzliwe dni kwietniowe I opadli w spokoju w listowie Wszyscy zazdrościli      Bo jakże miło pod własnym niebem  Na własnej ziemi i za kraj swój  Żyć, umierać i ruszać w bój                            
    • toż to jak kotlet odgrzewany miłośc przed laty na tapecie czy wy jesteście zakochani czy może chuć was w tyłki gniecie czy drogi warto odgruzować by stare błedy znów popełnić sprawić by sens zmieniły słowa małżeństwa w potok łez zamienić     ... :)
    • @Andrzej_Wojnowski ładny wiersz:)
    • Spokój nie jest ciszą  W której ogrodowe róże  Czekają na burzę, Liśćmi nie kołysząc.   Nie jest też milczeniem  Nad pustką słów,  Które ktoś zamienił znów  W bezduszne znaczenie.   Spokoju nie ma w bezruchu Tłumu wobec kaźni prawdy, Choćby nawet każdy  Z nich znał ją ze słuchu.    Czuję go za to wszędzie,  W deszczu, na żywej ulicy, Kiedy Twoje serce słyszę  I wiem, że jesteś tam, gdzie będziesz,  Nawet, jeśli czasem krzyczysz. 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...