Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Poeta zawodowy


Marek.zak1

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem poetą zawodowym,

układam hasła reklamowe,

za to przynajmniej mi płacą,

mam talent, pisać więc potrafię.

 

Piszę o zaletach wszystkiego

co można kupić i dlatego

przyjmuję wszystkie zlecenia

nigdy nie zawodzi mnie wena.

 

Przed wyborami cennik skacze,

bo władza zawsze ma swój smaczek,

a partie płacą jak za zboże,

poezja władzy pomóc może.

 

Jestem zawodowym poetą,

moja poezja  jest kobietą,

która była słodka i miła,

a ja dla kasy ją skurwiłem.

 

 

 

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Franek K

Dużo raperów, na pozór ludzi buntu, pracuje jako copywriterzy. Żyć z czegoś trzeba. A polityka? Cóż. Od niej faktycznie lepiej z daleka. 

 

Pozdrawiam. FK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mój wiersz jest, na płaszczyźnie politycznej,  tak naprawdę o twórcach, pisarzach, filmowcach i innych. Tak więc ich wysługa kończyła się źle dla sztuki, ale jak piszesz, jeść (dobrze mieszkać jeździć ładnymi samochodami) trzeba i jest fajnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiem Andrzeju, każda firma sprzedażą stoi, a te jednoosobowe poetyckie też:). Pozdrawiam. 

Ci, którzy pisali hymny pochwalne władzy byli jej ulubieńcami i biedni nie byli. Mieli etaty na uczelniach i gdzie indziej, byli attache kulturalnymi, a i darmowe domy pracy twórczej bez ograniczeń, bony i talony. A teraz ..nie chcę z uniwersalizmu przechodzić do publicystyki. Pozdrawiam:)). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem zawodowym 

Jak małpa z klatki

Za czekoladki

Pisze kolejne wersy 

 

Bez animuszu czy werwy

Z wyrachowanych sylab 

Sprzedana dusza 

Biała kartka czas zaczynać

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nim skończy się ten świat, Chciałbym zobaczyć; Jak człowiek się rodzi I jak umiera, Spojrzeć na szczęście I ze smutkiem się zmierzyć, Poznać pierwszą miłość I pożegnać ostatnią, Nauczyć się nowych rzeczy I zamienić nimi stare, Usłyszeć "na zdrowie" I zdrowie dostać, Tańczyć do muzyki, Kiedy ta przestaje grać. Chciałbym zrozumieć tą dziwność Bycia kimkolwiek na świecie, Bez potrzeby zmartwienia O to, co powiecie. Nim skończy się ten świat, Chciałbym żyć.
    • @Nefretete Dzięki za wyjaśnienia, a jednak o ile znaczenie tych słów wydaje się przekonujące, dalej nie mam zdania co do przedstawionego przykładu. Bo jeśli: z gór ład — sok jej ojcom tka - jest w miarę logiczne, to: akt mocjo jej kos — dał róg z - kompletnie tej logice zaprzecza :)   Przypomniała mi się historia pewnego konkursu, gdzie wyznaczono bardzo wysoką nagrodę za stworzenie dzieła (obrazu) o powalającym temacie. Dodatkowo nikomu nie ograniczono udziału. Mógł w nim uczestniczyć każdy, od amatora do najbardziej uznanych mistrzów. Oczywiście konkurs wygrał jeden z najsłynniejszych artystów tamtych czasów, a podczas wręczania nagrody pięknie podziękował i powiedział: Nigdy nie musiałem, dlatego nie uczestniczyłem w żadnych konkursach. Postanowiłem jednak tym razem spróbować, powodowany głównie ciekawością, jak będą się między sobą ścierać, skakać do oczu i czego też mądrego, w rezultacie tych sporów, dowiodą specjaliści krytycy i jurorzy. O wygraniu nagrody nawet nie pomyślałem. Dowiedli mianowicie tego, że pierwszą nagrodę otrzymała moja 20letnia deska, na której jak dotąd mieszałem i rozrabiałem farby.   Konkluzja zatem jest jedna - wygrało nazwisko, a nie dzieło, a mistrz po mistrzowsku postanowił sobie zakpić z krytyków i jurorów :) Dlatego zastanawiam się, czy z 'mordnilapem' nie jest przypadkiem podobnie i czy ktoś się teraz z satysfakcją nie turla skręcony ze śmiechu po podłodze. ;D

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • @MIROSŁAW C. to kwestia boskiej fizyki, nie kości
    • Przysługi oddane Długi spłacone Sprawy uporządkowane   Testament spisany Majątek rozdany Grób naszykowany   Kapłan wezwany Smutek wylany Żal niewypowiedziany   Msza odprawiana Rodzina zebrana Czarno ubrana   I tylko jedno pytanie   Czy kochającego Lecz nie kochanego Wpuszczą do królestwa niebieskiego?
    • @raf I dziś cuda się zdarzają     dumał se cieśla Józef z Powsina on z Marią niczym Święta Rodzina dotknąć mu się nie dawała będzie to już rok bez mała a jakimś cudem powiła syna  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...