Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ballada o jarmużu


chlopiec

Rekomendowane odpowiedzi

Niewymiernie jest mi przykro,
polny jarmuż, serce Polski.
nieopodal wszerz rozpadły,
a przegniły wpół nieśpiesznie,
wpół zaśmiardły, się nie ostał.
Skradzion został - są czereśnie.
 

Chyżo w ostach skradzion został.
A bryzg lodu i brzdęk łyżew
- hartowanych nieomylnie -
niósł ten jarmuż jak sam wyżeł.
 

Klejnot kapust skradło sztycą,
strzygąc strzępem pstrej chorągwi
wiatru oddech niósł rzężączkę -
płoche, śnięte niebożątko
w ług pomorca, przez zaborcę
w śnie pomroczym tak zaszczute,
w strach i niemoc, zawleczone
na Pomorze!
 

Tam na pomór już niechybny,
czyimż morgenszternem wrażym
krwawy bohurt zhańbi wydmy?
Otóż tego Pogrobowca!
 

Padł mu ojczym pod Zbarażem.
Matka również, przy porodzie.
A imię jego czterdzieści cztery
polskie i rosyjskie zawiera litery!
 

Wśród ziemniaka niedostatku
było tak pewnego czwartku.
Biskup łeb wymoczył w wodzie,
co się kłębi w gnieznym brodzie,
i mu sople zżarły brodę.
(Znaczy, kleszą, nie tematu).
Nie majstrując nawet zbytnio
przy pogrobowcowym ptaku,
wnet umieścił go w baraku
rudą brodę, lica śniade
dedukując w swym sztumbachu
niecodzienny jego spadek.


Tam żołnierkę chapnął chyżo
Pogrobowiec nasz przybliżon
kładąc starszych ręką bitną
i techniką wcale lipną -- a zaszczytną.


Czy Pogrobowiec -- dziś pokaże
do wojaczki -- czy się zraził
do rdzy, co na psim kordku pstrzona
niewydobytego z korca
strasznie przeciętnego owsa?
O nie.
 
Pomorzątka głos grzmiał po wsiach:
"Klawy kord w Krzywaśni brzęczy
i problemów Ci nastręczy.
Nie pierz więc w koncerz, boś leszcz
- a nawet śledź nie szczy ibidem!"
 

Czyż klawikord nie ma piano,
w rejestr przaśny - kiedyś znużon,
w okularach czytelniku:
przyśniesz -trzaśnie lepką strugą;
ciemny porter pianą kraśnie?
 

Waśnie niegdyś o to wrzały;
"Jak pić porter - to zdziadziały,
wyleżany, wysmażony, cynamonem
zaczyniony, gałką startą.
W osmoloną beczkę zdartą
w Noc Kupały wcierasz cały
goździk już rozczapierzony,
wrzuć też ćwiartkę łba Gorgony,
i nieśmiały stercz niedźwiedzia
- a do smaku dodaj wody!"
 

Pogrobowiec sam, bez mała,
przed wojażem na Pomorze,
zagrzmiał jak wół zarzynany,
szczując szynkwas w swojskim szale:
"A tu takie są kabały!
 
- Leży w beczce śledź zjełczały!
Dziegieć smoli szarawary!
Śledź krzyżacki, śledź nieświęty.
Tak zaśmiardły,
tak przewstrętny,
aż zawrzały Śniardw odmęty,
całe Śniardwy szkwałem łkały -
wszerz zatkane śledzim kałem!
 

Nasze biedne Pomorzątko,
Wspomnij tedy Pogrobowca -
Czyż nie przysiągł Ci wraz w ryło?

Ach na trzyksiąg! Liżąc rany,
śpiesz się, śpiesz, i rzuć w te tany,
primo: niedoraźne szarże:
 

Charge d'affairs z Malibu brany,
dżinem schlany, ten głowonóg
jak paszenog nieskalany,
pomniał wszakże, gdy zaniemógł:
 

"Wiesz, nie powiesz, ich attache
śpi w pidżamce passe, to spiął pas tak,
że ni kutas szlafmycy attache
nie wybzdyczył się natenczas.
Czas to jędza: szlafmyc to nie pędzą
takich już od śmierci tego księdza,
co to spędzał z dziećmi wolne chwile,
choć był znanym bibliofilem."
 

Może rycerzowi Zbaraż
błyśnie w myśl o rzezi zaraz?

Zatem secundo - weź ten porter!
Nie cygański - imperialny!
- pławion w Gdańsku Wisły ujściem.
wlej mu w dziób z dziarską pieśnią
dziarsko przypięczętuj pięścią
w dziegciu wcześniej wymoczoną,
co się tapla w beczce śledziej,
z pleśnią kłębi z obrzydzeniem,
od Panienki zamążpójścia,
wrzaśnij, tertio, jak Sejm Walny:
"Niechaj zgaśnie punkt zapalny!
Jedna Polska! Jedna beczka!
Jarmuż łże jak kaczka w teczkach,
Choćby nawet beczkę z taczką
zielska tego wymiędolił tu ciupażką,
co sił starczy, Perepeczko,
psuje jarmuż chmiel diabelsko,
nawet wtedy wszystko na nic!"

Edytowane przez chlopiec (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...