Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Ta ostatnia domówka


Pan Ropuch

Rekomendowane odpowiedzi

zebrali się razu jednego

nikt i nikomu wcale nie

po kryjomu oficjalnie

na picie

 

dołączył i zaczął

polewać wódkę nikogo

pustka przechodząc 

korytarzem tuż obok

zajrzała ukradkiem

z ukosa prychnęła tylko

choć nie wściubi tutaj i nosa

 

dym papierosa gęstniał

lewitujące smugi w świetle

żyrandola  znaczy się próżnia

i jaka zadowolona niesłyszalna

niezauważona - tak już ma

 

trwaliby tak z ciszą i z bezwładem

bezwzględnie ot taka błahostka

gdyby nie niepokój wpadł nagle

uchylonym oknem z nicpanem

jak prawdziwy klinczu nicpoń

żarł w nicości pata kanapkę

 

wreszcie i ona czarnuszka

bez maseczki i fartuszka

chwilę popatrzyła oczy

wybałuszyła usiadła

zamiast na krześle

na mostku z żeber

szepnęła do uszka

- cóż za wspaniała

domówka!

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

@Gosława ja już kończę na szczęście już zostało mi tylko deski na balkonie pomalować olejem,  dwie warstwy i po krzyku :D Domyślam się, że z komodą jest zabawa na 102! :D

 

Pan Ropuch

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

^ zdjęcie przed całym odświeżaniem :P

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pan Ropuch z komodą jest masakra bo stała u teściowej w pomieszczeniu gospodarczym chyba ze 30lat :-) 

Piękna drewniana masywna 

Ktoś mądry wpadł na pomysł aby ją farbą emailą białą potraktować 

Muszę ją szlifiarką i papierem ściernym "oskrobać :-) a później nałożyć impregnat :-) przeciągnąć farbą kredową i zrobić przecierkę :-) 

 

@Pan Ropuch z komodą jest masakra bo stała u teściowej w pomieszczeniu gospodarczym chyba ze 30lat :-) 

Piękna drewniana masywna 

Ktoś mądry wpadł na pomysł aby ją farbą emailą białą potraktować 

Muszę ją szlifiarką i papierem ściernym "oskrobać :-) a później nałożyć impregnat :-) przeciągnąć farbą kredową i zrobić przecierkę :-) 

Końcowy efekt ma być mniej więcej taki :-) :-) 

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W ponurym lesie tuż po zmroku Kiedy wszystko znika z zasięgu wzroku Słychać straszliwe krzyki Nieludzkie wręcz ryki Złą sławą jest owiany Gdyż każdy kto wejdzie kończy martwy...   Wszystko zaczęło się dawno temu Kiedy pradziady służyli bogu swemu Grupa młodych niewolników  Chcąc wyrwać się z elit wpływów  Krwawą bitkę nagle wszczęli  Strażników gardła poderżnęli  I uciekli w nieznanym im kierunku Licząc na odrobinę ratunku...   Biegli tak już bardzo długo  O postym żołądku, w ustach sucho Zatrzymali się w jakimś lesie Mijając okoliczne wsie Byli zmęczeni i przestraszeni Mając dużo wolnej przestrzeni Rozbili natychmiast obóz swój  W pobliżu znaleźli niewielki wodopój  Brakowało im jedynie pożywienia  Zjedliby nawet surowego jelenia...   Kilku chłopców udało się na przechadzkę  Krzycząc głośno, mając niezłą zabawę  W głąb lasu niedaleko ich domu Jak zwykle nie mówiąc o tym nikomu Idąc znanym im szlakiem Z oddali zobaczyli ognisko pozostawione odłogiem  Najstarszy z nich zaczął podchodzić bliżej  Pozostali prosili żeby nie szedł dalej  Zignorował ich i się powoli do celu zbliżał Nie spodziewali się, że ktoś już na nich czekał...   To zasadzka! Była to nieuczciwa walka Z każdej strony zostali otoczeni Oprawcy w ostre kije uzbrojeni  Z zimną krwią ich zabili Na ucieczkę szans nie mieli Zwłoki poćwiartowali i usmażyli  A na samym końcu je zjedli...   Na tym nie poprzestając  Z czasem również tam się osiedlając Polowali na ludzi niemal codziennie Ulepszając przy tym swoje uzbrojenie Każdy kto w tym lesie się zgubił  Do domu już nigdy nie wrócił...   Od tego czasu wiele lat minęło  Z roku na rok tysiące ludzi zginęło  Mimo znaków ostrzegawczych  Oraz licznych historii opowiedzianych Zawsze znalazł się ktoś  Kto sądził że ma w sobie to coś  Żeby po zmroku do lasu dumnie wejść  I zwycięski oręż nad sobą nieść  Lecz jak to się zwykle okazywało  Zjedzone zostało takiego ciało  Stąd też te wszystkie ostrzeżenia  Gdyż nie są one bez znaczenia...                                
    • @agfka Na uniesienie, historia skwerku Takie patrzenie, multum rozterków    Ciekawy wiersz. Zatrzymuje Czytam trzeci raz   Pozdrawiam miło, M.
    • @snežinka Jak ze słońcem, te rozmowy Materiały, do odnowy   Chyba najlepszy Twój wiersz który czytałem Rozwijasz się   Pozdrawiam miło, M.
    • @kwintesencja Na odwrotność, stosowanie Takie dalsze, zapoznanie   Już gratulowałem Ci tego wiersza Ale ponawiam, jest za co!   Pozdrawiam miło, M.
    • @Starzec Na wymowę, druzgotanie Na pogodę, biletów sprzedanie   Naprawdę dobry wiersz   Pozdrawiam miło, M.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...