CISZA 2020-ego

w oknie deszcz aureoli zestrzelonych dziś marzeń

człowieka tułacza na drogach do obiecanego Edenu

deszcz łez błaganie o dni które nie będą im dane

a być im tu miały wiecznymi tak dziś i na zawsze

bezradni tak jak bezradny w dniu próby ich świat

samotni rozbitkowie z nieuznawaną polisą sukcesu

dryfujący oceanem lęku potrzebujący słów nadziei

odnajdą ją w słowach mędrców myjmy nasze dłonie?

znajdą tu drogi w cieniu drzew ciszy drzew czasu

drzew karczowanych mocą żądz mieć to tu mieć już

czy zapomną tą ciszę kiedy o niedzielnym poranku

tylko oni byli w katedrze i Bóg zmartwychwstały?

@VaruVaeri @Frohnixe @Antosiek Szyszka   ;-)  ;-)  ;-)

@Polman dziękuję za uśmiechy  :)

@Antosiek Szyszka spod maseczki, ale szeroki :-)

Mając na twarzy maseczkę, chcąc się do kogoś uśmiechnąć, trzeba do kogoś powiedzieć:

Teraz się do Ciebie uśmiecham!

Zastanawiam się tylko, czy dojdziemy do takich poziomów ograniczeń, ze będziemy mówili:

Teraz Kochanie uprawiamy sex ;-)

ja mam inne sposoby  ;)

pozdrawiam.

Ciekawym jakie :-)

Pozdrawiam.

@Polman kwiatki, czekoladki itd itp.

;))

Gładź położona :-)

Kiedyś Czesław Miłosz powiedział takie słowa:

Zamieszkać w zdaniu, które byłoby jak wykute w metalu. Skąd takie pragnienie? Nie żeby kogoś zachwycić. Nie żeby utrwalić imię w pamięci potomnych. Nienazwana potrzeba ładu, rytmu, formy, które to trzy słowa obracamy przeciwko chaosowi i nicości.

Czy jeszcze nam wrócą czasy ładu, rytmu i formy? Do naszego dzisiejszego królestwa chaosu i nicości?

A co z tą naszą nienazwaną  potrzebą?

Anna Dymna w Excentrykach, czyli po słonecznej stronie ulicy powiedziałaby zapewne:

Masz potrzebę - idź do kibla!!! :-)

@Allicja   ;-)

Były narzekania na jakość tekstu, były też dalsze prace na nim :-)

Narzekania mobilizują, pochwały rozleniwiają :-)

"Co mi Panie dasz?"

"Music For Hope"

'Ten jesienny świat"