Nim skończy się ten świat,
Chciałbym zobaczyć;
Jak człowiek się rodzi
I jak umiera,
Spojrzeć na szczęście
I ze smutkiem się zmierzyć,
Poznać pierwszą miłość
I pożegnać ostatnią,
Nauczyć się nowych rzeczy
I zamienić nimi stare,
Usłyszeć "na zdrowie"
I zdrowie dostać,
Tańczyć do muzyki,
Kiedy ta przestaje grać.
Chciałbym zrozumieć tą dziwność
Bycia kimkolwiek na świecie,
Bez potrzeby zmartwienia
O to, co powiecie.
Nim skończy się ten świat,
Chciałbym żyć.
@Nefretete Dzięki za wyjaśnienia, a jednak o ile znaczenie tych słów wydaje się
przekonujące, dalej nie mam zdania co do przedstawionego przykładu. Bo jeśli:
z gór ład — sok jej ojcom tka - jest w miarę logiczne, to:
akt mocjo jej kos — dał róg z - kompletnie tej logice zaprzecza :)
Przypomniała mi się historia pewnego konkursu, gdzie wyznaczono
bardzo wysoką nagrodę za stworzenie dzieła (obrazu) o powalającym temacie.
Dodatkowo nikomu nie ograniczono udziału. Mógł w nim uczestniczyć każdy,
od amatora do najbardziej uznanych mistrzów.
Oczywiście konkurs wygrał jeden z najsłynniejszych artystów tamtych czasów,
a podczas wręczania nagrody pięknie podziękował i powiedział:
Nigdy nie musiałem, dlatego nie uczestniczyłem w żadnych konkursach. Postanowiłem
jednak tym razem spróbować, powodowany głównie ciekawością, jak będą się między
sobą ścierać, skakać do oczu i czego też mądrego, w rezultacie tych sporów, dowiodą
specjaliści krytycy i jurorzy. O wygraniu nagrody nawet nie pomyślałem.
Dowiedli mianowicie tego, że pierwszą nagrodę otrzymała moja 20letnia deska, na której
jak dotąd mieszałem i rozrabiałem farby.
Konkluzja zatem jest jedna - wygrało nazwisko, a nie dzieło, a mistrz po mistrzowsku
postanowił sobie zakpić z krytyków i jurorów :)
Dlatego zastanawiam się, czy z 'mordnilapem' nie jest przypadkiem podobnie i czy ktoś
się teraz z satysfakcją nie turla skręcony ze śmiechu po podłodze. ;D
Przysługi oddane
Długi spłacone
Sprawy uporządkowane
Testament spisany
Majątek rozdany
Grób naszykowany
Kapłan wezwany
Smutek wylany
Żal niewypowiedziany
Msza odprawiana
Rodzina zebrana
Czarno ubrana
I tylko jedno pytanie
Czy kochającego
Lecz nie kochanego
Wpuszczą do królestwa niebieskiego?
@raf
I dziś cuda się zdarzają
dumał se cieśla Józef z Powsina
on z Marią niczym Święta Rodzina
dotknąć mu się nie dawała
będzie to już rok bez mała
a jakimś cudem powiła syna
Rekomendowane odpowiedzi