issar Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 jesteś jakaś zmarnowanapatrzymy na siebie zbolałym wzrokiem i gramycichutki walczykopowiadasz mi o smaku krwi na dłoni"Warszawa w nocy upadła" szaleńczo jak w refrenopada na nas jesieńkuleje wiara i powtarzamy sobie jak mantręże będzie dobrzeza dwa, za rok, za skokciśnie nie w usta toczy krewja ją zbieram garściami dla Ciebiena murze napisałam, że Cię kochama przecież boję się miłościjak miłomi ości w gardle stawia wspólna grato miasto rozpalonych zmysłówzłych słów i bladej gorączki 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Świetny wiersz Wieloznaczna , wielobarwna opowieść o uczuciach i lęku W tle Warszawa która sporo doświadczyła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. @Gosława Polecam utwór "63 dni chwały" Hemp Gru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 @Rastu znam ten utwór :-) dziękuję za przypomnienie :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester_Lasota Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Są momenty, które nieco (niepotrzebnie, moim zdaniem) spłycają, ale ogólnie bardzo dobrze jako całość. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się