Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marynowany Aptekarz

Rekomendowane odpowiedzi

Zasypiam, otwórz balkon

Nie potrzeba nam zasłon

Bóg i tak wszystko wybacza

Majaczę, muszę stąd wyjść

W głowie samotna myśl

Na zewnątrz też samotny

Chłońmy świeże powietrze

Gdy już nas stąd zedrze

Niech zostanie tylko krew

Zajrzyjmy razem na dół

Czy to miłość na zabój

Musimy się przekonać

Zasypiam, krwawy balkon

Już nie potrzeba zasłon

Miałem być tuż za tobą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...